O pierwsze zwycięstwo w rundzie wiosennej zagra Pogoń z Piastem Gliwice. W tym roku obaj beniaminkowie zdobyli po jednym punkcie.

Piast miał sporo pecha. W 16. kolejce przegrał w Zabrzu z Górnikiem 0:1, a tydzień później zremisował u siebie 1:1 z Zagłębiem Lubin. Dwa punkty gliwiczanie stracili już w doliczonym czasie gry, kiedy Dariusza Trelę pokonał Adam Banaś. Słaby start wiosennej części sezonu nie odbił się na pozycji w tabeli. Podopieczni Marcina Brosza wciąż są na 7. miejscu, ale strata do czołówki jest duża. Do 5. w tabeli Śląska Piast traci 5. „oczek”, do 2. Lecha aż 9. Dolne rejony tabeli też są daleko. 14., wciąż bezpieczny Ruch, ma 18 punktów, ale już kolejny zespół – Podbeskidzie tylko 10. W ciągu tygodnia w Gliwicach zmiany. Niespodziewanie do Piasta dołączył Marcin Robak, który ostatnio grał w drugiej lidze tureckiej. W przeszłości, w barwach Widzewa, Robak strzelał już gole Pogoni. W sezonie 2009/2010 w obu meczach trafił do bramki Janukiewicza. Wobec kontuzji Wojciecha Kędziory być może ostatni nabytek Piasta zadebiutuje w nowych barwach już w niedzielę. Gliwiczanie przyjadą na Pomorze Zachodnie z dużym apetytem na punkty. - Szczecin to zespół, który nam leży, ale na własnym boisku – mówi przed meczem Dariusz Dudek dla oficjalnego portalu Piasta. Może w przypadku zwycięstwa Portowców drugi trener „Gliwic” nauczy się nazwy klubu z portowego miasta.

Pogoń też po dwóch wiosennych meczach na koncie ma tylko jeden punkt, ale akurat ostatnio Portowcom szczęście sprzyjało. Remis w Gdańsku podopieczni Artura Skowronka wywalczyli dzięki skuteczności Ediego Andradiny, który w doliczonym czasie gry wykorzystał rzut karny. Od początku rundy rewanżowej Portowcy obsunęli się w tabeli o dwie lokaty. Dali się wyprzedzić Zagłębiu i Jagiellonii. Mają jednak tyle samo punktów co te dwie ekipy. Ewentualne zwycięstwo nad Piastem może więc spowodować awans na 7. miejsce w tabeli. Na mecz z Lechią wybiegła inna „jedenastka” niż na spotkanie z Zagłębiem. W pierwszym składzie zagrał Dąbrowski, Murayama, Golla i Djousse. Teraz będą kolejne zmiany. Z uwagi na zawieszenie za czerwoną kartkę nie zagra Janukiewicz, którego zastąpi Pernis. Na lewą stronę defensywy zapewne wróci Przemysław Pietruszka, a na ławkę Emil Noll. Trudno przewidzieć jak wyglądać będzie druga linia. Wojciech Golla w Gdańsku zagrał tylko kwadrans i nie ma jak ocenić jego występu. Po wejściu na murawę dobrze zaprezentował się Edi i być może wyjdzie on w pierwszym składzie w niedzielę. Wydaje się, że znów od pierwszej minuty zagra Murayama i Djousse.

Piast ma fatalną statystykę meczów w Szczecinie. Z 6. spotkań tylko raz zremisował, resztę przegrał. Nic, tylko podtrzymać niemoc gliwiczan w portowym mieście. (źródło: Tobiasz Madejski)