|
Szczecin, 9 maja 2007 r., godz: 19:00, stadion im. Floriana Krygiera
Relacja z meczu
W pierwszych minutach spotkania wydawało się, że to Pogoń będzie przeważała na boisku. Pierwsze próby zdobycia bramki przez gospodarzy kończyły się jednak niepowodzeniem. Sytuacja z 5 minuty spotkania przypominała wydarzenia z meczu z Legią, gdzie w polu karnym faulowany był Elton, lecz sędzia nie odgwizdał karnego. Tym razem również sędzia nie zauważył przewinienia obrońców gości. W 15 minucie ładny rajd Lilo lewą stroną kończy podanie do Eltona, jednak ten nie zdecydował się na strzał i stracił piłkę. Odra wyszła z kontry, wywalczyła rzut rożny, po którym dość niespodziewanie objęła prowadzenie. Piłka bez przeszkód dotarła do stojącego w przeciwległym rogu pola karnego Dudka, który strzałem z woleja pokonał Radosława Majdana. Zdobyta bramka ośmieliła drużynę Odry, która w 22 minucie zdobyła kolejną bramkę. Szybką kontrę wyprowadził Woś, podał piłkę do Grzegorzewskiego, który wykorzystując błąd szczecińskiej obrony z 7 metrów zdobył drugą bramkę dla Odry. W pierwszej połowie Odra oddała trzy celne strzały na bramkę, z czego dwa trafiły do siatki. Pogoń choć atakowała znacznie częściej po raz kolejny nie potrafiła oddać groźnego lub chociaż kąśliwego strzału. W drugiej połowie Odra mogła sobie pozwolić na jeszcze spokojniejszą grę, a Pogoń grała bardziej nerwowo: rolę stopera przybierał Majdan, napastnicy nie potrafią oddać w polu karnym strzału, nawet na pustą bramkę. Jednak nie można było narzekać na brak walki. Bardzo aktywny był Tinga, niestety jego zagrania nie stwarzały zagrożenia, a piłka po jednym ze strzałów na bramkę wyszła na aut. W 79 minucie po raz kolejny Grzegorzewski wykorzystał błąd obrony i zdobył bramkę na 3:0. Przy tej akcji dogrywał Czerkas. W 82 minucie w polu karnym faulowany jest Tinga i sędzia wskazał na jedenastkę. Choć kibice domagali się by strzelcem karnego był Majdan to Edi pewnie zdobył bramkę. Na choćby doprowadzenie do remisu było już za późno, ale w ostatnich minutach Pogoń mogła zdobyć jeszcze jedną bramkę. W 88 minucie po faulu piłkarza Odry Łukasz Skórski doznaje kontuzji i kulejąc opuścił boisko. Mecz zakończył się zwycięstwem Odry, co nie było zaskoczeniem dla ledwie garstki kibiców, która oglądała to spotkanie. Strzały celne: Pogoń: 8, Odra: 5 Niecelne: 11, 4 Rożne: 6, 8 Spalone: 5, 2 Faule: 9, 15 (źródło: Dariusz Śliwiński)
Wypowiedzi pomeczowe
Jacek Zieliński, trener Odry: - Cieszę się z kolejnego zwycięstwa i mam wielkie uznanie dla chłopaków, że tak grają. Po rundzie jesiennej byliśmy spisani na straty i byliśmy jednym z kandydatów do spadku. Jednak udowodniliśmy, że teoria w piłce nożnej czasem mija się z praktyką. Meczem z Pogonią przypieczętowaliśmy sobie spokojne utrzymanie. Może nie zagraliśmy dziś wielkiego meczu, ale zagraliśmy dojrzalej, mądrzej i konsekwentniej od Pogoni. Muszę jednak powiedzieć, że gospodarze mi zaimponowali, bo zagrali z dużym charakterem, z dużą ambicją i stworzyli sobie dużo sytuacji. Końcówka była bardzo nerwowa i gdyby wpadła bramka na 2:3 to by się „zagotowało” pod naszą bramką. Mogę tylko pogratulować trenerowi Baniakowi, że odkąd tu jest to jest to już inna Pogoń. Bogusław Baniak, trener Pogoni: - Słowa trenera Zielińskiego pokazują, że Pogoń to nie jest zlepek jakiś sprzedawców garniturów tylko zespół piłkarzy, których trzeba cenić i szanować. Szybko strzelone bramki ustawiły mecz. Dziękuje swoim chłopakom, że walczyli o tą drugą bramkę, bo o zwycięstwo było już za późno. Za to, że się nie położyli i nie zawiedli tej garstki kibiców. Gdyby Kowal albo Tinga strzelili na 2:3 to mecz stałby się jeszcze bardziej dramatyczny. Nasz rywal był od nas silniejszy fizycznie, znalazł się pięć razy w polu karnym i strzelił trzy bramki. Widzę poprawy naszej gry, ale jak będziemy grać barażach musimy strzelać bramki. (źródło: js)
Minutówka:
Przed meczem:
Piłkarze wychodzą na murawę
Zapowiedź meczu
W 26. kolejce Orange Ekstraklasy piłkarze Pogoni podejmować będą na własnym boisku Odrę Wodzisław. Będzie to najprawdopodobniej ostatnia szansa dla podopiecznych Bogusława Baniaka na zdobycie trzech punktów w tej rundzie. W kwietniu ubiegłego roku Portowcy po bramce Ediego Andradiny wygrali w Szczecinie 1:0. W rundzie jesiennej obecnego sezonu w Wodzisławiu był remis 2:2. Na listę strzelców wpisali się Edi i Julcimar. Odra po 25. kolejkach zajmuje dziesiątą pozycję w tabeli z dorobkiem 30 punktów. Wiosną piłkarze z Wodzisławia odnieśli pięć zwycięstw, trzy remisy i dwie porażki. Warte odnotowania są wygrane u siebie z GKS-em Bełchatów (1:0) i Wisłą Kraków (2:1). Najcenniejsze było jednak zdobycie trzech punktów w Kielcach z Koroną (1:0). Dzięki wiosennym zwycięstwom wodzisławianie zdecydowanie poprawili swoje miejsce w tabeli. Po zakończeniu rundy jesiennej Odra była jednym z kandydatów do spadku z ekstraklasy. Najskuteczniejszym strzelcem drużyny jest Marcin Chmiesta, który ma na swoim koncie 8 bramek. Zawodnik ten zmienił jednak wiosną barwy klubowe i występuje obecnie w portugalskim Sportingu Braga. Przeciwko Pogoni nie zagrają dziś Stanisław Wróbel i Bartosz Iwan (kontuzje). W Pogoni panuje coraz gorsza atmosfera. Nie ma wyników, zespół nie uniknie walki o ekstraklasę w barażach, nie ma wciąż umowy najmu stadionu przy Twardowskiego na przyszły sezon. Do tego dochodzi ostatnio konflikt na linii Radosław Majdan – prezes Miedziak. Wplątany w to został również Bogusław Baniak. Wszystko za sprawą rzekomego mieszania się prezesa Miedziaka w treningi oraz udzielania wskazówek piłkarzom i trenerowi co mają robić. Po porażce z Legią „Portowcy” wciąż w rundzie wiosennej nie zaznali zwycięstwa. O ile w Warszawie wyczyn ten był praktycznie nieosiągalny to dziś przed piłkarzami najprawdopodobniej ostatnia szansa na zdobycie trzech punktów. Następne mecze rozgrywane będą już z zespołami z czołówki tabeli m.in. z GKS-em Bełchatów i Zagłębiem Lubin. Do szczecińskiej bramki wrócić ma Radosław Majdan, który w Warszawie obserwował z ławki rezerwowych poczynania swojego kolegi – Brazylijczyka Gu. Do składu powinien powrócić Marcelo, który pauzował dwa mecze za czerwoną kartkę, którą otrzymał w Łęcznej. Pogoń nie jest faworytem dzisiejszego meczu a Odra wiosną spisuje się nadspodziewanie dobrze. Wygrana szczecińskich Brazylijczyków będzie uznawana za dużą niespodziankę. Początek spotkania o godz. 19. (źródło: js) |
2000 - 2024 | © Pogoń On-Line |
design by: ruben | redakcja | współpraca | ochrona prywatności | |||||