|
Przemysław Kaźmierczak: Jestem mile zaskoczony
Rozmowa z Przemysławem Kaźmierczakiem, pomocnikiem Pogoni Szczecin.
Zapewne spodziewał się pan powołania do reprezentacji? - Skądże znowu. Informacja, że trener Paweł Janas widzi mnie w kadrze mile mnie zaskoczyła. Ale opinii, że zasłużył pan na powołanie nie brakowało... - To były jedynie prasowe spekulacje. Wybór należy do trenera. Wiele razy prasa podawała, że ktoś dostanie powołanie czy zagra, a szkoleniowiec decydował inaczej. Co, pana zdaniem, zdecydowało o powołaniu? - Forma z ostatnich meczów. Może też to, że w odpowiednim czasie strzeliłem bramki. A propos formy, wiosną grał pan znacznie słabiej niż teraz. Skąd ta zmiana? Przecież Pogoń nie miała nawet przerwy wakacyjnej... - To prawda, graliśmy w Pucharze Intertoto i nie było czasu na odpoczynek. Do tego jeszcze doszła moja kontuzja. Nie mogłem wystąpić w dwóch czy trzech meczach i właśnie po nich zacząłem grać znacznie lepiej niż wiosną. Może właśnie kontuzja panu pomogła? - Nie wykluczone, że miałem szczęście w nieszczęściu. Kilka tygodni przerwy sprawiło, że odzyskałem siły i dyspozycję, na jaką mnie stać. Czy dyspozycja, jaką pan prezentuje podczas ostatnich meczów Pogoni, to szczyt możliwości Przemysława Kaźmierczaka? - Na pewno nie. Wprawdzie czuję, że gram dobrze, ale wiem też, że stać mnie na więcej. Ciągle się rozwijam, a teraz, po powołaniu do kadry, mam dodatkową motywację do pracy. Debiut reprezentacyjny ma już pan za sobą... - Zagrałem pół meczu przeciwko Meksykowi. Oceny były raczej pozytywne. Cieszyło mnie to zwłaszcza, że debiut przypadł na okres mojej gorszej dyspozycji. Teraz mogę zaprezentować się lepiej. Na stałe zostanie pan w kadrze? - Bardzo bym chciał, to chyba marzenie każdego piłkarza, by regularnie grać w reprezentacji. Powrót do kadry przypada na bardzo ważny mecz z Anglią. Nie czuje pan tremy? - Do meczu przeciwko Anglikom jeszcze daleka droga. Najpierw będę musiał potwierdzić dobrą formę w najbliższym meczu ligowym. Potem, już na zgrupowaniu, dobrze zaprezentować się trenerowi i wywalczyć miejsce w składzie. Przeszła już panu przez głowę myśl o występie w mistrzostwach świata w Niemczech? - To jeszcze odleglejsza sprawa. Ale nie powiem, że o tym nie pomyślałem. Szansa jest. Zrobię wszystko, by ją wykorzystać.
Rozmawiał: PAP
Źródło: PAP Data: poniedziałek, 26 września 2005 r. Dodał: dejvi |
2000 - 2024 | © Pogoń On-Line |
design by: ruben | redakcja | współpraca | ochrona prywatności | |||||