 |
 |
|
 |
||
  |
||
|
Boris Pesković: Mam nadzieję, że znów zagram
Była szansa na obronę bramkowych strzałów legionistów?- Po pierwsze pewnie by ich nie było, gdyby sędzia pozwolił nam zmienić kontuzjowanego zawodnika. Przy pierwszym golu nie miałem wiele do powiedzenia. Na pierwszym słupku powinien być nasz zawodnik, a Aleksandar Vuković był niekryty. Miał dużo czasu, aby celnie trafić głową. Druga bramka - byłem sam na sam z Sebastianem Szałachowskim. Nie udało się go przechytrzyć. Albo inaczej - on nie popełnił błędu i wykorzystał tą dogodną okazję.Mocno poturbował cię Moussa Quattara?- Dwa razy mi się oberwało, ale nic poważnego się nie stało. Ale ten zawodnik chyba mnie nie lubi (śmiech). Taka jest piłka i nie mam do niego żalu. Można mieć tylko zastrzeżenia do sędziego, który na te zagrania nie zareagował bardziej zdecydowanie.Denerwowałeś warszawskich kibiców grą na czas. Sędzia również zareagował.- Trener Panik doradzał mi takie zachowanie przed meczem. Powtarzał, że nie możemy pozwolić Legii złapać rytmu i tempa gry. Oni potrafią seriami strzelać bramki czy stwarzać sobie do tego dogodne sytuacje. Chcieliśmy im w tym poprzeszkadzać i opóźniać grę. Na sędziego presję wywarli kibice, a on po reakcji trybun od razu sięgnął po żółtą kartkę.Z Koroną wygracie swoje pierwsze wyjazdowe spotkanie?- Nie są w tak dobrej formie jak jesienią, ale my też nie zachwycamy. Wygraliśmy dopiero jedno spotkanie. Doznaliśmy trzech porażek. Czas na kolejne punkty. Zobaczymy, kto lepiej pokaże się na nowym stadionie w Kielcach.Będziesz w składzie na ten mecz?- To pytanie do trenera, ale wydaję mi się, że nie zawiodłem. Jak było potrzeba, byłem na miejscu. Nie wiem, dlaczego nie grałem wcześniej, ale to już przeszłość. Mam nadzieję, że na dłużej wywalczyłem stałe miejsce w bramce Pogoni.
Rozmawiał: Piotr Merchelski
Źródło: gazeta.pl Data: poniedziałek, 3 kwietnia 2006 r. Dodał: js |
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
||||||||
 2000 - 2024 |
 © Pogoń On-Line |
 design by: ruben |
 |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||
