|
środa, 3 września 2008 r., godz: 20:19
Piłkarze Pogoni dzięki bramce Macieja Ropiejki w 89 minucie pokonali na własnym boisku drużynę Jaroty Jarocin 1:0.
Portowcy od samego początku kontrolowali przebieg meczu i spokojnie rozgrywali piłkę na połowie rywali. Jarota w pierwszej części meczu praktycznie nie istniała i skoncentrowała się tylko na obronie. Już w 2 minucie Paweł Posmyk zagrał na głowę Macieja Ropiejki, który strzałem głową chciał zaskoczyć bramkarza. Radosław Hołubiec zdołał jednak wybić piłkę. Duet Posmyk i Ropiejko zagroził bramce jeszcze raz w 6 minucie, ale znów skończyło się tylko na rzucie rożnym. Być Mozę dlatego chwilę później na indywidualne zagranie zdecydował się Posmyk. Zabrakło precyzji i piłka po strzale trafiła tylko w boczną siatkę. W 15 minucie piłkę wywalczył Ropiejko, zmylił obrońców i… mocno chybił. Chwilę później dwójkę obrońców zmylił Marcin Woźniak, jednak dośrodkowanie w pole karne minęło piłkarzy Pogoni. Gdyby Maciej Ropiejko uderzył w 18 minucie minimalnie celniej Pogoń prowadziłaby 2:0. Piłka minęła zaskoczonego bramkarza, ale także i bramkę Jaroty. Następne dziesięć minut należało do Filipa Kosakowskiego, który najpierw dwukrotnie dośrodkowywał w pole karne, a później także strzelał na bramkę. Niestety żadne z tych zagrań nie przyniosło groźnego strzału na bramkę. Po chwili bardzo aktywny Kosakowski zamienił się pozycjami z Pawłem Posmykiem i wydawało się, że w drugiej części meczu będzie zagrożeniem dla bramki Jaroty. Okazało się jednak, że Filip pozostał w szatni, a jego miejsce zajął Marcin Jankowski. W pierwszych minutach po wznowieniu gry zarówno Jankowski jak i Posmyk próbowali strzałów na bramkę, jednak nie przyniosły one zmiany wyniku. Pogoń przeważała, momentami tylko Damian Wójcik zostawał na połowie Pogoni, jednak Jarota mądrze broniła się niemal całym zespołem. Tak naprawdę goście po raz pierwszy zagrozili bramce Pogoni w 54 minucie. Akcja z kontry, Jakub Smektała wyprzedza dwójką obrońców i znalazł się dobrej sytuacji strzeleckiej. Na szczęście uderzył obok bramki Wójcika. Chwilę później Pawła Posmyka zmienił Czarek Przewoźniak. Niestety Pogoni nadal brakowało strzałów na bramkę. W 63 minucie Portowcy rozgrywali piłkę w polu karnym i przez dłuższy czas nikt nie mógł zdecydować się na strzał. Wejść z piłką do bramki się nie da, dlatego oblężenie zakończyło się tylko rzutem rożnym. Chwilę później Piotra Kołca zastąpił Tomasz Parzy. W 73 minucie Marcin Jankowski w końcu zdecydował się na strzał. Decyzja była słuszna, lecz zabrakło precyzji. Do końca meczu pozostawały już tylko minuty i wydawało się, że przeważająca Pogoń nie zdoła znaleźć drogi do bramki Jaroty. W 86 minucie zza pola karnego uderzał Przewoźniak. Od mocnego uderzenia aż zatrzęsła się poprzeczka bramki Jaroty. Na szczęście chwilę później defensywa Jaroty popełniła błąd, który wykorzystał Maciej Ropiejko. W sytuacji sam na sam nie dał szans bramkarzowi i na minutę przed końcem meczu Pogoń prowadziła 1:0. Sędzia doliczył trzy minuty, a zdobyta bramka dodała skrzydeł Portowcom, którzy do pierwszej straty piłki starali się pójść za ciosem, jednak w trudnej sytuacji Jankowski zdołał uderzyć piłkę, ale do drugiej bramki trochę zabrakło. Jarota zdołała jednak jeszcze zebrać się na jeszcze jedną akcję i wywalczyli rzut rożny. W pole karne Pogoni przybiegł także bramkarz gości. I to on właśnie najwyżej skoczył do piłki, ale jego uderzenie było niecelne i po chwili sędzia zakończył zawody. Bramka: 1:0 Ropiejko (89) Składy zespołów: Pogoń: Wójcik , Świniarek, Tychowski, Szyszka, Woźniak , Chi-Fon, Biliński, Kołc ( 66-Parzy), Kosakowski ( 46-Jankowski ), Ropiejko, Posmyk ( 56-Przewoźniak) Jarota: Hołubiec, Lisiecki, Garbarek, Czabański, Grzegorzewicz, Kosiński ( 53-Stefaniak), Piróg ( 69-Olakitan Sanni), Idzikowski, Sowiński ( 63-Pacyński), Smektała , Piątek Sędziował: Sebastian Tarnowski (Wrocław) Widzów: 1 500 Fotorelacja Pogoń - Jarota 1:0 [63 zdjęcia - autor Arat] Fotorelacja Pogoń - Jarota 1:0 [33 zdjęcia - autor Cob] Fotorelacja Pogoń - Jarota 1:0 [17 zdjęć - autor Krzysq] Zapis relacji live foto: Pogoń On-Line/Arat źródło: PogonOnline.pl/Jarosław Stępski; Dariusz Śliwiński js
mawal 4 września 2008 r., godz: 17:06
zgadzam się z Porto, najważniejsze są 3 pkt. u siebie. Mam nadzieję, że w Częstochowie uda się jednak wygrać. A później może z Zagłębiem... Tej drużynie jest potrzebna seria jakiś 3 czy 4 zwycięstw z rzędu. Wtedy będzie można powiedzieć, że gra zaskoczyła.
Porto 4 września 2008 r., godz: 10:29
radeus wez sie wkoncu uspokoj z tymi debilnymi komentarzami. Albo jak chcesz takie pierdoly pisac to idz na onet, tam pisza ludzie o podobnym IQ do twojego. Mecz moze nie byl rewelacyjny, ale najwazniejsze sa 3pt. i zwyciestwa na wlasnym stadionie. Wiecej niz jedna porazke na runde mozemy u siebie zaliczyc, a reszte trza wygrac i awans bedzie.
bartex 3 września 2008 r., godz: 22:22
Brawo,mnie sie podobało walczyli jak lwy...do końca !!!
dPS 3 września 2008 r., godz: 22:20
Teraz już bedzie tylko lepiej.. Do przodu MK-ESIE Mój !!
radeus 3 września 2008 r., godz: 22:10
rewelacja po takim meczu mozna smiało isc do buka i obstawiac na porazke w nastepnym wyjazdowym meczu. pewniak gdyz na własnym boisku trzeba zgniatac przeciwnika gdyz na wyjezdzie trzeba wygrywac a pogon tego nie potrafi wiec badzmi realistami lekki dramat!
czort1980 3 września 2008 r., godz: 22:09
jak dalej tak będą grać to o awansie możemy zapomnieć. Przykre, ale prawdziwe...
przemo99 3 września 2008 r., godz: 21:29
Brawo za walkę do końca.Strata do lidera się zmiejsza jeszcze trzeba będzie wygrać zaległy mecz z Zagłębiem i będzie dobrze
MANIX 3 września 2008 r., godz: 21:23
Mimo skromnego 1:0 zaczynam wierzyć, że ta drużyna zaskoczy, po prostu musi. To był mecz na jedną bramkę. Gole też w końcu zaczną wpadać. Pogoń gra dobrze, wiem że to już nudne, ale marsz ku szczytowi rozpoczęty!
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
2000 - 2025 | © Pogoń On-Line |
design by: ruben | redakcja | współpraca | ochrona prywatności | |||||