|
środa, 24 września 2008 r., godz: 16:39
Po 11 rozegranych kolejkach rzeczywistość wygląda tak: Chemik jest siódmy, a Pogoń dwunasta. Kto wygra w sobotę?
Dziś zastanowimy się, która ekipa ma większe szanse na sukces w sobotę. Pogoń wygra, bo... Pogoń wygra, bo przemawia za nią atut własnego boiska. Portowcy przegrali już w tym sezonie aż trzy spotkania na stadionie przy ul. Twardowskiego, ale w derbach kibice dadzą dużą przewagę. Po ostatnim, dość kuriozalnym zwycięstwie nad Polonią Słubice (4:3), na obiekt portowców może zajrzeć trochę więcej fanów. Pogoń wygra, bo ma trochę lepszych piłkarzy (przynajmniej teoretycznie) no i trochę bardziej doświadczonego trenera. Pogoń wygra, bo po zwycięstwie w Słubicach z Polonią wstąpił w nią nowych duch. Chemik ostatnie swoje spotkanie zremisował u siebie, a portowcy wygrali po ciężkim boju i może tu zadziałać przewaga psychologiczna. Pogoń wygra, bo większość piłkarzy wciąż walczy o kredyt zaufania u nowego trenera. Piotr Mandrysz dopiero po raz trzeci poprowadzi Pogoń, więc jego wizja składu może się zmieniać ze spotkania na spotkanie. Pogoń wygra, bo spotkanie będzie bardzo prestiżowe i "ściany” będą pomagać gospodarzom. A piłkarze gości sparaliżuje sytuacja, popełnią błędy, które gospodarze wykorzystają. Napastnik Marek Kowal ostatnio odzyskał skuteczność, a obrona to najsłabsza formacja Chemika. Chemik nie przegra, bo... Jednak Pogoni w meczu z Chemikiem nie musi być wcale łatwo. Pogoń nie wygra, bo w drużynie, mimo ostatniego zwycięstwa wciąż panuje duży kryzys. Jedna jaskółka wiosny nie czyni, a Polonia Słubice, z którą Pogoń ostatnio wygrała, to przecież najsłabsza drużyna ligi. Ponadto portowcy wygrali po dwóch wątpliwych rzutach karnych. Pogoń nie wygra, bo nowy trener nie zdążył jeszcze przekazać zespołowi swojej wizji gry. Mandrysz został ściągnięty do Szczecina w trybie nagłym, kiedy drużyna była w rozsypce. Przez tydzień nie udało mu się jeszcze zbyt wiele zmienić. Pogoń nie wygra, bo jej gra defensywna wygląda fatalnie. W ostatnich trzech meczach straciła aż 7 bramek. Jej środkowi obrońcy Paweł Skrzypek i Andrzej Tychowski mogą mieć problemy z upilnowaniem bardzo ruchliwych napastników Chemika Przemysława Ciołka i Marka Sajewicza. Pogoń nie wygra, bo choć zagra na własnym boisku, to pokazała już w tym sezonie, że potrafi przegrać u siebie z gorszymi drużynami niż Chemik (Miedź Legnica). Z kolei Chemik potrafił już w bieżących rozgrywkach wygrać na wyjeździe z Zawiszą Bydgoszcz, czy Zagłębiem Sosnowiec. Pogoń nie wygra, bo trener Chemika Marek Czerniawski, kiedy tylko może obserwuje grę swojego lokalnego rywala. Ile razy sztab trenerski Pogoni obserwował mecze policzan? No i Czerniawski ma spore doświadczenie jako piłkarz - to w końcu mistrz Polski z Lechem Poznań. źródło: gs24.pl/Maurycy Brzykcy, Krzysztof Dziedzic Plum
venom 24 września 2008 r., godz: 20:18
na jednej ze stron było już 5 powodów podanych dlaczego Pogoń wygra z Miedzią-jak to sie skończyło,wiemy wszyscy. nie zapeszajcie,bo po meczu ze Słubicami znów niektórym morale urosło,jakbyśmy pokonali słynną Barcelone.
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
2000 - 2025 | © Pogoń On-Line |
design by: ruben | redakcja | współpraca | ochrona prywatności | |||||