|
piątek, 10 października 2008 r., godz: 14:18
Po pokonaniu Kotwicy Kołobrzeg Duma Pomorza stanie do walki z kolejnym zespołem z czołówki tabeli. Tym razem przeciwnikiem Portowców będzie obecny liter, Gawin Królewska Wola.
Licząca 120 mieszkańców Królewska Wola jest wsią położoną na północny-wschód od Wrocławia. Mała ilość potencjalnych kibiców nie przeszkadza jednak, aby zbudować tam silny zespół piłkarski. Udowodnił to Andrzej Gawin, właściciel fabryki mebli w Królewskiej Woli. Dzięki jego pieniądzom i zdeterminowaniu jutrzejszy przeciwnik Pogoni Szczecin zajmuje aktualnie fotel lidera II ligi gr. zachodniej i jest jednym z najmocniejszych klubów na tym szczeblu rozgrywek. KS Gawin Królewska Wola, bo tak brzmi jego pełna nazwa, powstał w listopadzie 1999 roku. W sezonie 2001/2002 przed piłkarzami z Królewskiej Woli postawiony został jeden cel: awans do IV ligi. Jako trenera zatrudniono Edmunda Walaska, zakupiono również kilku klasowych piłkarzy. Te wzmocnienia przyniosły zamierzony skutek i już na cztery kolejki przed końcem sezonu wiadomo było, że nowe rozgrywki Gawin rozpocznie w IV lidze. W przerwie letniej między sezonami 2001/2002, a 2002/2003 zespół zafundował kibicom niespodziankę. Na nowo wybudowanym stadionie klub z Królewskiej Woli w meczu sparingowym przyjął utytułowaną drużynę Górnika Zabrze. Mecz zakończył się zwycięstwem Zabrzan, jednak nikt z kibiców nie przejął się wynikiem spotkania. Głównym założeniem była dobra zabawa, a tej nie brakowało. Do nowego sezonu Gawin podszedł bardzo poważnie. Na stanowisku trenera zatrudniono Zbigniewa Mandziejewicza, a do ligi zespół przygotowywał się na obozie w Ustce. Nadzieje kibiców rozpaliła już inauguracja, w której beniaminek pokonał solidny zespół NYSY Kłodzko aż 5:0. Sezon 2002/2003 był bardzo udany pod względem sportowym. Zespół z Królewskiej Woli był bardzo blisko awansu do III ligi, jednak na finiszu rozgrywek do zdobycia upragnionego awansu zabrakło tylko jednego punktu. W obecnej lidze klub występuje nieprzerwanie od sezonu 2006/2006, nigdy nie zajmując miejsca niższego niż czwarte. W obecnym sezonie w Gawinie można postrzegać kandydata do awansu, ponieważ zajmuje on pierwsze miejsce w tabeli do tej pory przegrywając tylko dwukrotnie, z Kotwicą Kołobrzeg 0:2 i z MKSem Kluczbork 1:2, dwukrotnie bezbramkowo remisując, z Elaną Toruń i Unią Janikowo, oraz zwycięsko wychodząc z 10. pojedynków. Miejmy nadzieję, że po sobotnim spotkaniu do trzech zwiększy się ilość przegranych spotkań naszego rywala. Duma Pomorza gra słabo. Portowcy pokonali u siebie Kotwicę Kołobrzeg, lecz kilka dni wcześniej doznali kompromitującej porażki w Wągrowcu. Drużyna jest jednak dobrej myśli i wierzy, że z Królewskiej Woli jest w stanie przywieźć 3 punkty. Aby zrealizować cel postawiony przed sezonem, czyli wywalczyć awans do I ligi szczecińska jedenastka musi zwyciężać w takich spotkaniach. Niestety styl, jaki teraz prezentują granatowo-bordowi nie pozwala myśleć optymistycznie. Udowadniają to same słowa trenera Mandrysza, który w taki sposób podsumował grę Portowców w meczu z Kotwicą: - Co do stylu… mam duże zastrzeżenia. Po stosunkowo szybko zdobytym prowadzeniu wydawało się, że w kolejnych sytuacjach, które udało nam się stworzyć wyprowadzając kontrataki strzelimy drugą bramkę i spotkanie będzie pod naszą kontrolą. Niestety tak się nie stało i przeciwnik zdominował środek pola i z każdą minutą stwarzał coraz większe zagrożenie pod naszą bramką. W taki sposób nie możemy zagrać w sobotę. Zespół Gawina jest dużo cięższym przeciwnikiem i aby wygrać Pogoń będzie musiała zagrać bardzo uważnie. W Królewskiej Woli trener nie będzie mógł skorzystać z trzech zawodników Dumy Pomorza. Bramkarz Damian Wójcik na boisko nie wybiegnie do końca rundy jesiennej. Ferdinand Chi-Fon, prawy pomocnik Portowców wraca do zdrowia po przejściu zabiegu artroskopii kolana. Trzecim „nieobecnym” będzie Radosław Biliński. Pomimo tych osłabień Pogoń jest w stanie powalczyć w Królewskiej Woli. Pora zacząć marsz w górę tabeli. Początek spotkania w sobotę o godzinie 15! źródło: PogonOnline.pl L.
bartex 11 października 2008 r., godz: 17:37
Biadolisz jak stara baba...Chcesz oglądać Lecha ?Oglądaj !Mamy to co mamy i trzeba się z tego cieszyć!Nie obrażaj nikogo.Ważne jest aby piąć się do gory!!!Na wszystko przyjdzie czas!Cierpliwości i wiary:)
bohen 11 października 2008 r., godz: 16:57
Pieknie panowie , taka gra sie liczy ! Wracamy do gry
Matek. 11 października 2008 r., godz: 15:18
żal ci serce ściska, takie życie jedni mają lepiej drudzy gorzej.
leonidas 11 października 2008 r., godz: 13:39
Panowie .Toż to żenada że nasza Pogoń tak nisko upadła że z drużyna z małej wioski jest dla nas wyzwaniem.Oglądałem niedawno mecz Lecha z Austrią i zal mi serce sciska jak popatrzyłem na atmosferę na tym meczu.Ale dym,kocioł niesamowity.A u nas niedługo zaorają stadion pod następny hipermarket.A gra naszej drużyny to pożal się Boże .Zero ambicji ,woli walki .Jakby za karę grali.Czego oni oczekują / Kasy jak w Realu?Ręce opadają.....
venom 10 października 2008 r., godz: 16:29
w tym meczu Pogon ma szanse zagrać,tak jak chciała w innych pojedynkach wyjazdowych-z kontry. i chyba tak powinniśmy podejść do tego meczu,inaczej przewiduje łomot nie mniejszy niż w Wągrowcu.
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
2000 - 2025 | © Pogoń On-Line |
design by: ruben | redakcja | współpraca | ochrona prywatności | |||||