|
wtorek, 28 października 2008 r., godz: 14:53
Pogoń Szczecin wygrała cztery spotkania z rzędu, a bohaterem dwóch ostatnich był 17-letni Daniel Wólkiewicz.
Utalentowany junior tak znakomicie zadebiutował w meczu z Lechią Zielona Góra (4:2), że gdy w 79. min opuszczał plac gry, kibice zgotowali mu owację na stojąco. Młodego zawodnika komplementował również trener Piotr Mandrysz. Przed wyjazdem Pogoni do Janikowa było wiadomo, że "Wólka" znów znajdzie się w wyjściowym składzie. Błyskotliwy prawoskrzydłowy rozegrał kolejne dobre spotkanie, a jego premierowy gol w II lidze zapewnił portowcom 3 pkt i awans na 4. miejsce w tabeli. Zawodnik szerokiej kadry w dwa tygodnie staje się pierwszoplanową postacią zespołu. Jak to się robi? - Staram się grać jak najlepiej, udowodnić, że warto na mnie stawiać, że zasługuję na miejsce w meczowej osiemnastce. Bardzo się cieszę, że trener dał mi szansę. Zadebiutowałem przed własną publicznością i był to dla mnie wspaniały, niezapomniany moment. W spotkaniu z Lechią spisałem się nieźle, w Janikowie też chyba było dobrze, więc jestem szczęśliwy. Podwójnie - bo zacząłem grać, a Pogoń ma dobrą passę. Zwycięstwo z Unią zapewnił gol... - Cały zespół na niego pracował, ale akurat ja trafiłem. Było ciasno, duże zamieszanie - miałem naprawdę ogromnego farta, że znalazłem trochę miejsca i piłka wpadła do siatki. Czytaj cały wywiad foto: Pogoń On-Line/Krzysq; Daniel Wólkiewicz źródło: gazeta.pl/Tomasz Maciejewski js
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
2000 - 2025 | © Pogoń On-Line |
design by: ruben | redakcja | współpraca | ochrona prywatności | |||||