|
czwartek, 20 listopada 2008 r., godz: 06:02
Rozmowa z Piotrem Mandryszem, trenerem Pogoni Szczecin.
Przed objęciem funkcji trenera Pogoni mówił pan o tym, że celem na tę rundę jest zgromadzenie jak największej ilości punktów i niewielka strata do lidera. Udało się zrealizować te cele? - Na pewno tak. Dużo więcej "oczek" nie można było nazbierać. Właściwie o lepszy wynik mogliśmy się pokusić tylko w Wągrowcu w meczu z Nielbą. Być może gdybym wtedy lepiej znał zespół, moglibyśmy przywieźć jakieś punkty, a tak po prostu dotkliwie przegraliśmy. Kiedy objął pan pierwszy zespół, jego piłkarze byli w widocznym dołku psychicznym. Teraz zawodnikom humory dopisują. Czy to tylko wyłącznie przez dobre rezultaty? - To już trzeba spytać piłkarzy czy coś się zmieniło. Przestawiłem ten zespół, wprowadziłem kilka zmian w składzie i zaczęliśmy wygrywać. Zawodnicy nabrali dużo wiary w siebie, bo przecież umiejętności mają spore, muszą je tylko zacząć pożytkować dla dobra klubu. Kilka wygranych spotkań sprawiło, że w szatni znów jest wesoło. Przeczytaj cały wywiad foto: Pogoń On-Line/Plum; Piotr Mandrysz źródło: Głos Szczeciński/Maurycy Brzykcy js
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
2000 - 2025 | © Pogoń On-Line |
design by: ruben | redakcja | współpraca | ochrona prywatności | |||||