|
wtorek, 20 stycznia 2009 r., godz: 12:20
W sobotę podczas wizyty na obozie przygotowawczym w Pogorzelicy dziennikarze Głosu Szczecińskiego przyglądali się nowym nabytkom Pogoni oraz tym, którzy już wkrótce mogą podpisać kontrakt ze szczecińskim klubem.
Jeden z nowo zakontraktowanych, Marcin Nowak, w sobotnim treningu nie uczestniczył. - Zatruł się czymś - poinformował nas Stanisław Mazuro, masażysta Pogoni. O jego dyspozycję możemy być raczej spokojni. Przecież jeszcze w rundzie jesiennej z powodzeniem grał w ekstraklasie w barwach Piasta Gliwice. Nie powinien więc mieć problemów z występami w II lidze. Wydaje się, że w rundzie wiosennej to właśnie on będzie partnerem Pawła Skrzypka na środku obrony. Sieniawski bez kompleksów W akcji zobaczyć można było z kolei Michała Szczyrbę i Damiana Sieniawskiego. Szczyrba to środkowy pomocnik, ale w gierce miało go było widać. Można poznać, że jest typem ofensywnego pomocnika, kreującego grę, ale zbyt krótko ćwiczy na razie z kolegami z Pogoni. Być może po okresie przygotowawczym jego gra będzie wyglądać już lepiej. Z drugiej strony dość pewnie pod koniec rundy jesiennej wyglądała gra Pogoni w drugiej linii. Tomasz Parzy razem z Radosławem Bilińskim i Adrianem Sobczyńskim dobrze wywiązywali się ze swoich obowiązków. Trener Piotr Mandrysz zna jednak Szczyrbę ze wspólnej pracy w Piaście Gliwice, więc wie, na co go stać. Inna sprawa ma się z Sieniawskim. Ten młody, bo 19-letni zawodnik, wśród starszych kolegów radzi sobie bez kompleksów. Gra w ataku i często dostaje piłki. Potrafi się zastawić, zagrać kombinacyjnie, "kiwnąć rywala" - to cechy wręcz niezbędne w repertuarze napastnika. Poza tym Sieniawski potrafi idealnie wykonać rzut wolny. Z jego lewej nogi kibice ze stadionu przy ul. Twardowskiego będą mieli dużo uciechy. Bez decyzji na razie W Pogonią trenują również Piotr Koman, obrońca Podbeskidzia Bielsko Biała, Piotr Dutkiewicz, były pomocnik Floty Świnoujście oraz Mateusz Jakuszczonek, skrzydłowy Chemika Police. - Dutkiewicz pokazał kilka niezłych zagrań z lewej flanki, dobre dośrodkowania - mówi Robert Dymkowski, dyrektor sportowy klubu. - Podobnie Piotr Koman. Silny, pewny obrońca. Tego właśnie nam trzeba - dodał Dymkowski. Także Jakuszczonek jest w niezłej dyspozycji. Przede wszystkim gra ofensywnie i odważnie. Nie boi się przerzucić piłki nad rywalem już w polu karnym, czy spróbować uderzenia sytuacyjnego. - Testowani zawodnicy pokazali się z dobrej strony, ale na razie żadnych decyzji jeszcze nie podejmujemy - zaznaczył Dymkowski. - Innych sprawdzanych piłkarzy piłkarzy należy się spodziewać nie prędzej, niż na pierwszym sparingu, czyli 29 stycznia. źródło: Głos Szczeciński/Maurycy Brzykcy js
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
2000 - 2025 | © Pogoń On-Line |
design by: ruben | redakcja | współpraca | ochrona prywatności | |||||