Co trzeba zmienić na szczecińskim stadionie do meczu z Irlandią Północną

Kilka tygodni temu Szczecin otrzymał organizację meczu z Irlandią Północną w ramach eliminacji mistrzostw świata 2010. Mecz odbędzie się dopiero we wrześniu, ale zmian szykuje się sporo.
- Czasu wydaje się, że mamy sporo, ale działania trzeba już zacząć - mówi Robert Szych, dyrektor Wydziału Sportu i Turystyki w Urzędzie Miasta. - Zleciłem już wykonanie kosztorysów planowanych działań. Myślę, że środków finansowych nam spokojnie wystarczy. Chcemy, by wprowadzone modyfikacje służyły Szczecinowi przez kilka lat. Choć oczywiście nie rozwiążą one kwestii braku stadionu z prawdziwego zdarzenia w naszym mieście - zaznaczył Szych.
A co jest do zrobienia?
1) generalny remont budynku, w którym kiedyś mieściły się szatnie gospodarzy i gości. W zamierzeniu miałyby się tam znaleźć nowe szatnie dla obu zespołów, pomieszczenie sędziowskie i dla delegatów oraz miejsce do badań antydopingowych.
2) wybudowanie nowego tunelu i rękawu, wyprowadzającego zawodników z szatni na murawę.
3) dostawienie nowej trybuny za bramką, bądź na jednym z łuków na 3-4 tysiące widzów. Trybuna miałaby być podobna do tej, jakie powstały na lekkoatletycznym stadionie im. Wiesława Maniaka podczas ostatniego Pedro's Cup. Nie byłaby ona jednak na stałe.
4) wybudowanie budynku lekkiej konstrukcji, który byłby przeznaczony dla dziennikarzy i VIP-ów. Wewnątrz małe wyposażenie cateringowe, podłączenie do prądu, internetu, sanitariaty.
5) wybudowanie trybuny krytej dla dziennikarzy i VIP-ów, bądź zadaszenie obecnej trybuny prasowej.
6) założenie monitoringu na całym obiekcie. Będzie ono jednorazowe i zlecone jednej z firm przed spotkaniem z Irlandią Północną.

Komentarze