|
piątek, 30 stycznia 2009 r., godz: 11:05
Rozmowa z prezydentem Szczecina Piotrem Krzystkiem.
Dziś Sąd Najwyższy ma rozstrzygnąć sprawę odszkodowania, jakiego żąda od gminy Szczecin spółka Mat Trade. Chodzi w sumie o 38 mln złotych. Według reprezentantów firmy, spółka straciła, bo miasto nie wywiązało się ze zobowiązań jako udziałowiec SSA „Pogoń” i nie przekazało Mat Trade gruntów wokół stadionu przy ul. Karłowicza. Przedstawiciele gminy twierdzą, że miasto gruntów oddać nie mogło, bo Mat Trade nie wywiązał się z podstawowego obowiązku wobec SSA „Pogoń”, czyli utrzymania drużyny na pierwszoligowym poziomie. Sąd polubowny, który rozstrzygał roszczenia Mat Trade, argumentów miasta nie wziął pod uwagę i przyznał wielomilionowe odszkodowanie. Dwukrotnie Szczecin wygrywał zablokowanie odszkodowania, jednak ostatni wyrok sądu apelacyjnego przesądził o przyznaniu pieniędzy Mat Trade. Gminie pozostało zwrócenie się do Sądu Najwyższego. Jego rozstrzygnięcie może być już ostateczne w tej sprawie. Dziś sędziowie SN mają ogłosić wyrok. W przeddzień ogłoszenia rozstrzygnięcia „Kurier” rozmawiał z prezydentem Piotrem Krzystkiem o powodach, które doprowadziły do sytuacji, w której miasto być może będzie musiało wypłacić odszkodowanie oraz o ewentualnych konsekwencjach dla budżetu Szczecina. Panie prezydencie, jaki będzie wyrok Sądu Najwyższego w sprawie odszkodowania dla spółki Mat Trade? - Nie wiem, ale musimy brać pod uwagę każde z trzech możliwych rozwiązań, w tym najgorsze - wypłatę ponad 38 milionów złotych odszkodowania. Trzeba sobie w tym momencie powiedzieć wprost: zapłacenie tego odszkodowania to znaczny uszczerbek dla budżetu Szczecina. Czegoś nie zbudujemy, będziemy musieli zrezygnować na przykład z nowego ronda albo kilkuset metrów nowej ulicy. Czytaj całą rozmowę foto: Pogoń On-Line/Cob źródło: Kurier Szczeciński/Artur Ratuszyński js
daniel71 30 stycznia 2009 r., godz: 21:56
Jak może tak mówić ten marny prezdencik, to za jego rządów i wielu podobnych nasza kochana POGOŃ jest tam gdzie jest. Kto by tu nie przyszedl zawsze jest nabity w balona. W interesie nie ma sentymentów, klub powinien sam zarabiać na swój byt. Niech nie zwala winy na Gondora, bo rzeczywistość jest z goła odmienna, kto zabrał giełde klubowi, który miał dochody na utrzymanie drużyny.Dlatego mamy to co mamy, a gdzie obiecany nowy stadion.Jak by miastu zależało na slnej drużynie to gralibyśmy o najwyższe cele w ekstraklasie i europie.
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
2000 - 2025 | © Pogoń On-Line |
design by: ruben | redakcja | współpraca | ochrona prywatności | |||||