|
niedziela, 5 kwietnia 2009 r., godz: 23:43
Aż dwóch piłkarzy Pogoni podczas meczu z GKS-em upuszczało boisko z powodu urazów. O nic groźnego nie stało się Danielowi Wólkiewiczowi, to w gorszej sytuacji znajduje się Piotr Koman.
Trzy minuty po rozpoczęciu drugiej połowy pomocnik Pogoni doznał kontuzji i na noszach opuścił boisko. Z pierwszych informacji kontuzja może okazać się poważna. - Piotrek Koman z pierwszych informacji, które nie chciałbym, żeby były uznawane za ostateczne ma uszkodzoną łękotkę. Po badaniach będzie można powiedzieć coś więcej – mówił po meczu Piotr Mandrysz, trener Pogoni. Dziesięć minut później szkoleniowiec Pogoni musiał przeprowadzić kolejną zmianę. Tym razem skurcze dopadły Daniela Wólkiewicza. - Daniel był zmęczony. Pierwszy raz tej wiosny zagrał w pierwszym składzie. Młodość ma to do siebie, że gra z fantazją i nie zawsze potrafi dobrze rozłożyć siły – to był powód, z którego Daniel opuścił boisko – powiedział Mandrysz. Oby uraz Piotra Komana nie okazał się tak groźny i zawodnik szybko wrócił do gry. źródło: PogonOnline.pl/Dariusz Śliwiński Plum
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
2000 - 2025 | © Pogoń On-Line |
design by: ruben | redakcja | współpraca | ochrona prywatności | |||||