|
wtorek, 7 kwietnia 2009 r., godz: 21:05
Sobotnie spotkanie piłkarzy Pogoni z GKS-em Tychy zgodnie z oczekiwaniami obejrzała rekordowa liczba kibiców. Siedmiotysięczna publiczność to największa frekwencji na stadionie im. Floriana Krygiera w obecnym sezonie II ligi.
Wspólne działania klubu i naszego Stowarzyszenia, renomowany rywal, prawie 300 kibiców drużyny gości, atrakcje dla kibiców przed i w przerwie meczu, oprawa i głośny doping fanów Dumy Pomorza przez 90 minut spowodowały, że było to prawdziwe piłkarskie święto. Mimo, że Portowcom nie udało się strzelić bramki i zdobyć trzech punktów emocji piłkarskich na Twardowskiego z pewnością nie zabrakło. Jak już informowaliśmy w przerwie meczu prezes Pogoni Artur Kałużny wręczył przedstawicielom naszego Stowarzyszenia koszulkę z autografami piłkarzy dziękując kibicom za dotychczasowe wsparcie dla nowo budowanego klubu. Sami piłkarze podziękowali również fanom za ich postawę i niepowtarzalną atmosferę, która towarzyszyła im podczas meczu z GKS-em Tychy. Wszyscy liczymy na to, że na kolejnym meczu na szczecińskim stadionie, kiedy to Portowcy zmierzą się z Rakowem Częstochowa padnie nowy rekord frekwencji a sam pojedynek zakończy się zwycięstwem granatowo-bordowych. Godnym odnotowania jest fakt, że pod względem ilości kibiców na stadionach piłkarskich w Polsce w ten weekend znaleźliśmy się na trzecim miejscu. Większą frekwencją mogły się poszczycić drużyny Lecha Poznań i Arki Gdynia, które rozgrywały mecze w ekstraklasie przeciwko takim utytułowanym rywalom jak Wisła Kraków i Legia Warszawa. Nasze Stowarzyszenie pragnie podziękować firmie BSL Technika Sceniczna ze Szczecina za nagłośnienie sektorów kibiców, gdzie prowadzony był doping. foto: Pogoń On-Line/Cob źródło: portowcy.org js
Czaruś 1621 9 kwietnia 2009 r., godz: 20:41
co ty gadasz ja nie widziałem żeby coś takiego się stało myślę że kibice mają inny humor i rzucali w nich dla żartów ale nie chcieli żeby komuś coś się stało
Budrys 9 kwietnia 2009 r., godz: 10:17
Byłoby święto gdyby nie przykre zdarzenie z bębniarzami ... Jakiś bydlak rzucił jakimś przedmiotem w dziewczynę grającą na bębnach w skutek czego ma ona rozciętą twarz ... Przykre ! Zwłaszcza , że występowali za darmo i grali naprawdę fajnie.
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
2000 - 2025 | © Pogoń On-Line |
design by: ruben | redakcja | współpraca | ochrona prywatności | |||||