Chemik Police - Pogoń Szczecin 1:3 (0:2)

Gran Derbi dla Pogoni. Portowcy pokonali polickiego Chemika 1:3.

Zwycięstwem Pogoni zakończyły się sobotnie derby. Drużyna choć przed ostatnia w tabeli intensywnie przygotowywała się do pojedynku z Dumą Pomorza. I to właśnie piłkarze z Polic przeprowadzili pierwszą akcję tego spotkania. Zaraz po gwizdku na bramkę Damiana Wójcika strzelał Przemysław Ciołek. Kolejną sytuację wypracowali sobie Portowcy. Z rzutu wolnego pod poprzeczkę bramki uderzał Piotr Petasz, jednak Mateusz Wiśniewski zdołał wybić piłkę na róg.
W 15 minucie ten sam zawodnik Pogoni zapracował sobie na żółty kartonik za dyskusję z sędzią po faulu na Marcinie Dymku. Zachowanie Petasza mocno zirytowało trenera Piotra Mandrysza.
Pięć minut później Mateusz Wiśniewski znów popisał się dobrą interwencją. Tym razem swoich sił próbował Maciej Ropiejko.
Po pół godzinie gry bramkarz Chemika musiał uznać wyższość Dumy Pomorza. Po podaniu Tomasza Parzego Mikołaj Lebedyński minął obrońców polickiego klubu i strzałem w długi róg zapewnił prowadzenie Pogoni. Chwile później było już 2:0. Zagranie w pole karne Chi Fona, tam najwyżej skacze Ropiejko, który głową skierował piłkę do siatki.
Przed przerwą blisko zdobycia trzeciej bramki był Petasz, ale pomocnikowi Pogoni zabrakło celności. Gra w pierwszej odsłonie spotkania kilka razy była przerywana ze względu na serpentyny leżące na murawie.
Na początku drugiej połowy poważnego urazu nabawił się obrońca Chemika Kamil Bieniek. Portowcy mając dwu bramkową zaliczkę i pespektywę środowego meczu z Nielbą nie forsowali już szybkiego tempa meczu. Piłkarze ze Szczecina grali na jak najdłuższe utrzymanie się przy piłce. Nieco ożywania wprowadziło wejście Tomasza Rydzaka.
Na dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu gry Chemik nie spodziewanie zdobył kontaktową bramkę. Nieporozumienie w defensywie Pogoni sprawiło, że Krzysztof Stefaniak zdobył bramkę na 2:1. Pogoń znów straciła bramkę w końcówce spotkania, która znów mogła okazać się nerwowa. Na szczęście minutę później Portowcy za sprawą Mikołaja Lebedyńskiego znów mogli być spokojni o zwycięstwo. Mimo doliczonych pięciu minut wynik spotkania nie uległ zmianie.

Bramki:
0-1 Lebedyński (31)
0-2 Ropiejko (34)
1-2 Stefaniak (88)
1-3 Lebedyński (89)

Widzów: 2500

Składy:
Chemik Police: Wiśniewski, Kargol, Janicki, Bieniek ( 51-Pachulski), Brzeziński ( 80-Brzeziński), Stefaniak , Krzyżanowski, Jarymowicz, Szałek, Ciołek, Sajewicz ( 58-Wydurski)
Pogoń Szczecin: Wójcik, Skrzypek, Dymek, Kołc, Petasz , Chi-fon ( 77- Wólkiewicz), Sobczyński , Szczyrba , Parzy ( 70-Rydzak), Lebedyński ( 90 - Koman), Ropiejko

 Fotorelacja Chemik - Pogoń 1:3 [58 zdjęć - autor Arat]
 Fotorelacja Chemik - Pogoń 1:3 [44 zdjęcia - autor Cob]

Wkrótce więcej szczegółów.

Komentarze

sebek    9 maja 2009 r., godz: 17:35

BRAWO POGOŃ !!!