|
środa, 13 maja 2009 r., godz: 21:35
W rozegranym dziś meczu 30. kolejki II ligi piłkarze Pogoni wygrali z Nielbą Wągrowiec 2:0.
Przyjazd Nielby do Szczecina miał oznaczać nie lada wyzywanie dla podopiecznych Piotra Mandrysza. Drużyna z Wągrowca wiosną spisuje się bardzo dobrze, a dodatkowo jest najbardziej bramkostrzelną drużyną w drugiej lidze. Jednak przez pierwsze 45 minut rywale nie zdołali stworzyć żadnej groźnej sytuacji bramkowej. Pogoń dominowała na boisku. Przewaga ta przełożyła się na bramkę zdobytą w 26 minucie. Z rzutu rożnego w pole karne dośrodkował Tomasz Parzy, tam przy piłce znalazł się Mikołaj Lebedyński, który z bliskiej odległości wpakował piłkę do siatki. Futbolówka odbiła się jeszcze od nogi bramkarza Nielby, ale mimo to wpadła do bramki. Do końca pierwszej części spotkania obronę gości swoimi rajdami prawą stroną nękał Ferdinand Chi Fon. Wynik, mimo starań, Portowców do przerwy nie uległ zmianie. Druga połowa szybko przyniosła koniec nadziei NIelby na dobry wynik. Już w 48 minucie na 2:0 podwyższył Lebedyński. Młody napastnik przyjął piłkę od Pawła Skrzypka, a następnie posłał ją prosto w okienko bramki gości. Wydawało się, że to nie koniec bramek w wykonaniu Portowców w tym spotkaniu. Pewnie by tak było, gdyby nie arbiter spotkania, który wyraźnie chciał zamiast Mikołaja Lebedyńskiego zostać bohaterem tego meczu. W 62 minucie w polu karnym Pogoni leżał Marcin Dymek, Damian Wójcik trzymając w ręku piłkę czekał na decyzję sędziego z którym rozmawiał kapitan Pogoni – Tomasz Parzy. Ku zaskoczeniu arbiter pokazał żółtą kartkę Damianowi Wójcikowi, a Nielbę wynagrodził rzutem wolnym pośrednim. Na tym jednak nie koniec. Gdy goście zmarnowali prezent od sędziego, ten ukarał żółtą kartką Marcina Woźniaka za zagranie ręką w polu karnym. Gdy obrońca Pogoni słusznie tłumaczył, że zgodnie z prawdą to nie on dotknął piłki sędzia usunął go z boiska pokazując kolejny żółty kartonik. Rzut karny wykonywany przy głośnych gwizdach szczecińskiej publiczności wybronił Damian Wójcik. Zmarnowana okazja wyraźnie podłamała piłkarzy z Wągrowca, na mimo gry w przewadze Portowcy nadal zagrażali ich bramce. W 77 minucie na hattricka polował Lebedyński, który najpierw przebieg z piłką pół boiska, a gdy spod nóg wybił mu ją obrońca Nielby zdołał odebrać ją bramkarzowi. Niestety nie zdążył już wpakować jej do bramki, gdyż ta opuściła już boisko. W odpowiedzi jedną z pierwszych i nielicznych groźnych akcji przeprowadzili goście. Po akcji prawą stroną Maxwell Kalu uderzał na bramkę Pogoni. Bardzo dobrą interwencją popisał się Damian Wójcik, a zawodnik Nielby żałował, że nie podał do lepiej ustawionego kolegi. Mimo iż, sędzia doliczył do regulaminowego czasy gry aż pięć minut wynik nie uległ już zmianie, a kibice cieszyli się z wygranej Pogoni. Bramki: 1:0 Lebedyński (26) 2:0 Lebedyński (48) Składy zespołów: Pogoń: Wójcik, Skrzypek, Nowak, Dymek, Woźniak, Chi Fon ( 82-Wólkiewicz), Sobczyński, Parzy, Rydzak, Lebedyński ( 90-Biliński), Ropiejko ( 67-Koman) Nielba: Wosicki, Gąsiorowski , Jarzembowski ( 62-Gryszczyński), Leśniewski, Witomski , Halaburda, Kalu, Klawiński , Figaszewski, Mikołajczak, Riebandt Zobacz relację live Fotorelacja Pogoń - Nielba 2:0 foto: Pogoń On-Line/Cob źródło: PogonOnline.pl/Dariusz Śliwiński js
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
2000 - 2025 | © Pogoń On-Line |
design by: ruben | redakcja | współpraca | ochrona prywatności | |||||