www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
 
Gryf
Aktualności
piątek, 12 czerwca 2009 r., godz: 10:54
Dla piłkarskich działaczy ostatni gwizdek sędziego kończący rundę piłkarskiego sezonu oznacza początek najbardziej wytężonej pracy. Spotkania, rozmowy, obserwacje, negocjacje - takimi sprawami zajmuje się obecnie Robert Dymkowski, dyrektor sportowy Pogoni Szczecin.
Już w piątek wybiera się do Gorzowa na rozmowy w sprawie 23 - letniego napastnika GKP Gorzów, Emila Drozdowicza. Piłkarz ten w poprzednim sezonie zdobył dla swojej drużyny 14 goli, co nie było wcale łatwe, bo grał w niezbyt klasowej drużynie.
W sezonie 2007/08 broniąc barw Lechii Zielona Góra nastrzelał rywalom aż 20 bramek. Podobno talentem nie ustępuje nawet Robertowi Lewandowskiemu z Lecha Poznań.
- Nie wiem, czy uda nam się pozyskać tego piłkarza, bo chętnych jest sporo - mówi Robert Dymkowski, dyrektor sportowy Pogoni. - Jest to okres bardzo trudny i raczej nie warto zbyt odważnie i głośno opowiadać o transferowych planach.
Drozdowicza w barażowym meczu GKP ze Ślęzą obserwowali też wysłannicy Ruchu Chorzów i Polonii Bytom. Kluby te jednak, choć z ekstraklasy, mają poważne finansowe kłopoty i raczej trudno im będzie wyłożyć dość sporą gotówkę za utalentowanego napastnika.
Dwa lata temu mogło uczynić to Zagłębie Lubin, ale uznało, że 300 tys. zł., to jest zbyt dużo, jak na tej klasy piłkarza. Dziś kwota, jaką trzeba zapłacić jest z pewnością dużo wyższa.
Drozdowicz nie jest jedynym piłkarzem, który jest w sferze zainteresowań Pogoni. Działacze tego klubu usilnie potrzebują obrońcy. Jednego wypatrzyli podczas III - ligowego spotkania Błękitnych Stargard z Bałtykiem Gdynia w drużynie z wybrzeża. Czynione są też starania, by do Szczecina zawitali świetnie znani i doświadczeni piłkarze.
- Tacy gracze, jak Stolarczyk, czy Moskalewicz są uznanymi postaciami w polskim futbolu, wywodzą się ze Szczecina i na pewno pomogliby nam. Nie wiem jednak, czy będzie nas na nich stać.
O pozyskanie Moskalewicza bardzo zabiega trener Mandrysz. Obaj razem grali w Pogoni w latach 90, potem Mandrysz był trenerem Moskalewicza w Radomsku i doskonale sobie zdaje sprawę, że można na nim polegać.
Stolarczyk był już bliski przejścia do Pogoni dwa lata temu, kiedy istniała jeszcze możliwość gry w drugiej lidze. Gdy taka ewentualność została wykluczona, Stolarczyk znalazł miejsce w Bełchatowie.
- Proszę zwrócić uwagę na drużynę ŁKS - kontynuuje R. Dymkowski. - Zdaję sobie sprawę, że nie wolno przyszłości drużyny budować na wiekowych piłkarzach, ale tacy w drużynie muszą być. Przecież Hajto, Świerczewski, czy Adamski uratowali dla ŁKS ekstraklasę. Dwaj pierwsi są rówieśnikami Stolarczyka.

     źródło:  Kurier Szczeciński/par      autor  js


Daniel-81   15 czerwca 2009 r., godz: 21:35

spidermks
Nikt nie nazywa Ciebie debilem, ani kibiców Pogoni. I zanim się odezwiesz, to zinterpretuj i przeczytaj kilkakrotnie logicznie, zanim się wypowiesz... Wspominam idiotów-szyderców, którzy atakowali Pogoń, a nie prawdziwych kibiców, którzy zostali z Pogonią bez względu na grę w 4.lidze. A 1.liga to realia, na które nas stać i też jest dobrze, więc pomyśl logicznie, że na Ekstraklasę nas długo nie będzie stać...


spajder21   15 czerwca 2009 r., godz: 21:15

eakstraklasa musi byc.za dlugo w szczecinie nie bylo meczow na najwyzszym poziomie .a dla tych ktorym 1 liga wystarczy proponuje swinoujscie albo gorzow .smiechu warte ze 1 liga wystarczy.


sebek   14 czerwca 2009 r., godz: 22:22

no ale jak ty se to wyobrazasz ??? 4 sezony w I lidze to troche dlugo nie ??? ...
Przeciez Pogon W swoich meczach nie bedzie tak grala zeby specjalnie byly remisy , ze aby sie tylko utrzymac nie ???
moim zdaniem to , pogon powinna normalnie sie o ekstraklase starac , a pieniedzy przybedzie przeciez i tak i tak ...


spidermks   14 czerwca 2009 r., godz: 13:22

kogo nazywasz debilem? Nas kibiców? Pucuj sie teraz!!! Za rok świetujemy wejscie do Extraklasy, takze dlugo nie bedziesz sie cieszyc 1 liga


Daniel-81   12 czerwca 2009 r., godz: 23:50

Przede wszystkim zejdźmy wszyscy na Ziemię. Wiadomo - plan minimum wykonany, założony przez "gastronomików" na początku, jak pomogli wskrzesić Pogoń, a więc awans rok po roku z 4.ligi do nowej 1.ligi. Natomiast nie oszukujmy się i nie miejmy złudzeń, że za rok będzie Ekstraklasa. Po pierwsze stadion, po drugie kasa. Bez szyderstwa, jak niektórzy debile tu się wypowiadają, ale musimy patrzeć realistycznie. I na najbliższe dwa, trzy, a może nawet cztery sezony musimy uzbroić się w cierpliwość i pasjonować się grą Pogoni w 1.lidze, bo na Ekstraklasę, nawet mając predyspozycje i aspiracje sportowe, nie mamy szans ze względów finansowych. Wiadomo, nasze miejsce jest w Ekstraklasie, ale niestety prawda jest inna. Ja się cieszę z 1.ligi, czekają nas tu naprawdę pasjonujące mecze z GieKSą, Górnikiem, ŁKS-em, Widzewem (prawdopodobnie), być może z Cracovią (baraże pokażą). Ciekawe też będą derby z Flotą i dwumecz ze Stilonem...


rafalsloma   12 czerwca 2009 r., godz: 13:16

wszystko pieknie, ladnie i zapewne warto miec takich 3-4 doswiadczonych w zespole. nie moge tylko zrozumiec po cholere Lebedynski i Wolkiewicz miast odpoczywac po meczacym i trudnym sezonie, a przed jeszcze kolejnym trudniejszym graja w mistrzostwacg polski juniorow, jakby to dla klubu mialo oznaczac wielomilionowe zyski. a pewnie ci mlodzi gracze przez to straca pol nst sezonu, bo po prostu nie wytrzymaja obcxiazen. a tak na prawde kogo to obchodzi. niech sie ogrywaja ich nastepcy, a oni niech sie lepiej koncentruja na rzeczywiscie waznych rozgrywkach 1ligi. dla mnie to kompletna bzdura, ze ktos ich z powrotem wciagnal do zespolu juniorow i to jeszcze w przerwie miedzy sezonami. oby to tylko nieskonczylo sie ich jakimis powaznymi urazami


Czaruś 1621   12 czerwca 2009 r., godz: 13:07

Widziałem jak ten Drozdowicz gra i nikt mi tu nie powie że nie jest dobry kto widział jak gra.Ma talent trzeba się postarac to w ataku z Kowalem mogą nam ekstraklasę wywalczyc Lebedyńskiego zostawic bo ma potencjał.



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2025   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności