|
środa, 1 lipca 2009 r., godz: 20:19
Gdyby szukać sensacji, można by napisać, że nie wiadomo, w której lidze od nowego sezonu zagrają piłkarze szczecińskiej Pogoni. A wszystko przez brak formalnego potwierdzenia ze strony PZPN wywalczonego awansu przez podopiecznych trenera Piotra Mandrysza.
- Rzeczywiście, nie otrzymaliśmy takiego dokumentu, więc wiele naszych działań jakby wyprzedza rzeczywistość - mówi Adam Wosik, rzecznik prasowy Pogoni. - Oczywiście mamy świadomość, że I ligi nikt nam nie odbierze, ale z formalnego punktu widzenia być może nie jesteśmy jeszcze beniaminkiem zaplecza ekstraklasy. Wczoraj władze Pogoni przebywały w Warszawie. Podczas wizyty w stolicy został złożony wniosek o przyjęcie klubu w szeregi Piłkarskiej Ligi Polskiej - organizacji zrzeszającej polskie kluby pierwszoligowe piłki nożnej. Gdy tylko zarząd PLP pozytywnie zaopiniuje wniosek, „Duma Pomorza” formalnie stanie się pierwszoligowcem. I będzie mogła starać się o licencję. A w procesie licencyjnym największy problem może stanowić stadion. Nie dość, że obiekt wymaga modernizacji i z każdym rokiem staje się coraz mniej funkcjonalny, to jeszcze w tych dniach kończy się sportowej spółce umowa dzierżawy, zawarta z miastem. - To prawda, umowę mieliśmy zawartą do lipca - mówi Robert Szych, dyrektor Wydziału Sportu i Turystyki Urzędu Miejskiego w Szczecinie. - Ale prowadzimy rozmowy i pewnie już niedługo podpiszemy nową. Co ważne, Pogoń dzierżawiła nie cały obiekt przy ul. Twardowskiego, tylko niektóre jego części: np. boiska treningowe, szatnie, budynek socjalny. Umowa była tak skonstruowana, że płyta główna i trybuny pozostawały w gestii i do dyspozycji gospodarza, czyli Miejskiego Ośrodka Sportu, Rekreacji i Rehabilitacji. W każdej chwili można więc było udostępnić ten teren chętnym. Tak było podczas niedawnego koncertu Szczecin Rock Festiwal. - Doszły nas słuchy, że Pogoń, jako dzierżawca całego obiektu, dostała pieniądze za poddzierżawienie płyty głównej organizatorom koncertu - mówi R. Szych. - To oczywista pomyłka, gospodarzem i zarządcą tego miejsca jest MOSRiR. Do tej pory Pogoń płaciła miastu za dzierżawę ok. 15 tysięcy złotych miesięcznie. Ile zapłaci od lipca, póki co nie wiadomo. Co by się stało, gdyby stadion nie został dopuszczony do rozgrywek? - To raczej mało prawdopodobne, ale takie ryzyko zawsze istnieje - mówi A. Wosik. - Trudno mi odpowiadać za członka Komisji Licencyjnej PZPN. Mogę sobie jednak wyobrazić, że nie spodobają mu się np. szatnie lub miejsca dla przedstawicieli mediów. Być może trzeba będzie pierwsze mecze rozegrać na wyjazdach, a może trzeba będzie przenieść się do Polic. Ale równie dobrze możemy otrzymać licencję warunkową i czas, by te niedociągnięcia naprawić. - Problemy mogą pojawić się w przyszłym roku, teraz o licencję jestem spokojny - mówi przebywający w Warszawie dyrektor klubu Mariusz Kotkowski. źródło: Kurier Szczeciński/łp js
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
2000 - 2025 | © Pogoń On-Line |
design by: ruben | redakcja | współpraca | ochrona prywatności | |||||