www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
 
Gryf
Aktualności
czwartek, 27 sierpnia 2009 r., godz: 19:51
Wracamy do rozgrywek ligowych. Po wygranym meczu z Motorem Lublin w ramach Pucharu Polski, czas zwyciężyć w lidze. Do Szczecina przyjeżdżają zawodnicy Sandecji Nowy Sącz.

W przyszłym roku biało – czarni świętować będą stulecie istnienia. Dotychczas piłkarze z Nowego Sącza grali dwa razy na zapleczu ekstraklasy, co uznaje się za największe osiągnięcie w historii klubu. Sandecja, podobnie jak Pogoń, jest tegorocznym beniaminkiem. W poprzednim, jeszcze II-ligowym, sezonie nasi sobotni rywale zdobyli 64 punkty i zajęli 2 miejsce. Najlepszym strzelcem Sandecji był dobrze znany piłkarskiej Polsce Piotr Bania, który aż 14 razy trafiał do siatki rywali. W Nowym Sączu od sierpnia grają Arkadiusz Aleksander oraz Jan Cios, którzy także mają za sobą występy w ekstraklasie. Atutem trenera Dariusza Wójtowicza jest wyrównana kadra i posiadanie dwóch równorzędnych zawodników niemal na każdą pozycję. Wójtowicz dostał zadanie utrzymania się w I lidze, a przy korzystnych warunkach zajęcia miejsca w środku tabeli.
Po czterech kolejkach Sandecja jest zaskakująco wysoko w tabeli. Dwa zwycięstwa i jeden remis zapewniły czwarte miejsce. Biało – czarni przegrali tylko raz. Rozpoczęli od remisu z Podbeskidziem na własnym terenie. Jedynie wyjazd do Świnoujścia skończył się klęską, bo miejscowa Flota pokonała gości 3:0. Ostatnie dwie kolejki przyniosły kibicom Sandecji wiele radości. Najpierw ich ulubieńcy pokonali Motor Lublin 2:0, a w ubiegłym tygodniu MKS Kluczbork aż 4:0. Zawodnicy z Nowego Sącza nie grali w tygodniu. Puchar Polski skończył się dla nich już w rundzie wstępnej po przegranej w karnych z Tyskim GKS-em.

Piłkarze Pogoni w ciągu tygodnia awansowali do 1/16 finału Pucharu Polski. W meczu z Motorem Lublin trener Portowców dał odpocząć kilku podstawowym zawodnikom. Szansę gry dostali zmiennicy. Kilku z nich ją zapewne wykorzystało. Pięknego gola zdobył Maksymilian Rogalski, a z dobrej strony pokazali się też obrońcy – Krzysztof Hrymowicz oraz Josef Petrik. Wyjściowy skład w meczu z Sandecją będzie się pewnie znacznie różnił od pierwszej jedenastki w spotkaniu z Motorem. Nie wiadomo czy do gry zdolny będzie Łukasz Wróbel, który we wtorek z urazem głowy opuścił boisko na noszach.
Można odnieść wrażenie, że piłkarze Dumy Pomorza małymi krokami dochodzą do optymalnej formy. Druga połowa derbowego spotkania z Flotą pokazała mocne i słabe punkty drużyny, ale kilkukrotnie można było zauważyć błyśnięcia w grze Pogoni.
Po czterech kolejkach Portowcy zajmują dziewiąte miejsce w tabeli. Jedyną porażkę podopieczni Piotra Mandrysza ponieśli w Gorzowie. Ostatni raz w Szczecinie Pogoń przegrała 22 kwietnia z Rakowem Częstochowa. Jeśli zawodnicy Dumy Pomorza chcą podtrzymać dobrą passę muszą bardziej uważać w obronie i poprawić skuteczność.

Daleka droga Sandecji do Szczecina to na pewno przeszkoda dla gości sobotniej rywalizacji. Za Pogonią będą kibice i duża chęć pokazania rywalowi miejsca w szeregu. Przed sezonem to właśnie Pogoń miała być najsilniejszym z beniaminków, ale jak na razie to KSZO Ostrowiec i właśnie Sandecja, są wyżej w ligowej tabeli. Za faworyta należy uznać gospodarzy, ale w meczu z Podbeskidziem także to Pogoń miała być górą.

     źródło:  PogonOnline.pl/ Tobiasz Madejski      autor  Plum



Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2025   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności