 |
 |
|
 |
||
  |
||
|
poniedziałek, 7 września 2009 r., godz: 05:49
Rozmowa z Tomaszem Parzym, pomocnikiem Pogoni Szczecin.
Ten mecz z perspektywy trybun wyglądał na dość łatwy do wygrania. Czy grając wyglądało to podobnie? - Nie ma łatwych meczów. I liga jest ligą silną. Te spotkanie dobrze nam się ułożyło, ale na pewno łatwe nie było. Cieszymy się, że udało się nam odnieść zwycięstwo i determinacją pokazać, że zasłużenie jesteśmy wyżej w ligowej tabeli od Motoru. Jak to się dzieje, że na własnym boisku zdobywacie prawie wszystkie możliwe punkty, a na wyjeździe o te punkty jest wam bardzo trudno? - O głębszą analizę takiej postawy trzeba by zapytać trenera. Tak to czasem była, że zespół gra lepiej u siebie. W Szczecinie przychodzą kibice, dopingują nas, to wszystko jest jeszcze bardziej „podkręcone”. To różnie bywa. Każdy mecz układa się inaczej. Dziś narzuciliśmy swoje tempo gry, co w Kluczborku nam się nie udało, akcje nie były prowadzone w takim tempie, jakim byśmy chcieli i ta gra się nie układała. A dziś mecz potoczył się bardzo dobrze. U siebie na pewno będziemy groźni dla każdego, przy swoich kibicach gra nam się dobrze. Kolejny mecz to spotkanie ze Zniczem Pruszków dopiero za sześć dni. Czy będzie czas na odpoczynek czy od jutra skupiacie się już tylko na najbliższym meczu? - Ostatnio graliśmy dwa razy w tygodniu, teraz mamy pięć dni na odpoczynek i szóstego dnia gramy, więc myślę, że zdążymy odpocząć, popracować i trzeba będzie pokonać Znicz. Zwycięstwo ze Zniczem dałoby nam komfort wysokiego miejsca w tabeli. Graliście ostatnio bardzo nie równo. Czy dzięki temu zwycięstwu zaczniecie marsz w górę tabeli? - Tak jak mówiłem, różnie się mecze układają, różnie jest z formą. W takim natłoku gier pojawia się zmęczenie. Mamy szeroką kadrę, wiec myślę ze trener tak to poukłada żeby wszystko grało. Tym meczem pokazaliśmy, że stać nas na dobrą grę i ze Zniczem tez wywalczymy komplet punktów. Nie miał Pan ostatnio pewnego miejsca w składzie, trener prowadził dużą rotację w składzie. Jak ocenia pan ten mecz w swoim wykonaniu? - Ja nie oceniam spotkania, jeśli trener desygnuje mnie do gry to ja gram na tyle ile potrafię i dziś było tak samo. Mamy szeroką kadrę, a ja jak dostaje szanse to gram na sto procent i cieszę się, że dziś pomogłem drużynie zdobyć punkty. To jest najważniejsze. źródło: PogonOnline.pl/Tobiasz Madejski 
js
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
||||||||
 2000 - 2025 |
 © Pogoń On-Line |
 design by: ruben |
 |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||
