Górnik Zabrze - Pogoń Szczecin 1:3

Sukcesem miał być remis. Udało się jednak osiągnąć zwycięstwo nad renomowanym przeciwnikiem. Pogoń pokonała w Zabrzu Górnika 3:1.

Portowcy dobrze rozpoczęli spotkanie. Nasza drużyna od początku chciała pokazać, że nie będzie łatwym przeciwnikiem dla podopiecznych Komornickiego. Piłkarze Dumy Pomorza często gościli pod bramką Nowaka, ale nie stwarzali sobie stuprocentowych sytuacji. W końcu groźnie zaatakował Górnik. Z rzutu wolnego uderzał Piotr Madejski, ale Krzysztof Pyskaty, podobnie jak w meczu ze Zniczem, wybił piłkę do boku. Kilka minut później znów niebezpiecznie atakowali gospodarze. Piłkę w polu karnym otrzymał Przemysław Pitry i próbował przelobować Pyskatego. Na nasze szczęście razem z naszym bramkarzem przelobował i bramkę. Pogoń została zepchnięta do defensywy, ale jedna z kontr skończyła się bramką. Mikołaj Lebedyński zszedł z lewej strony do środka, dograł do Moskalewicza, a ten strzelił swoją kolejną bramkę w obecnych rozgrywkach. Bramka „do szatni” musiała zdziwić Górników, którzy na drugą część meczu wyszli z dwoma nowymi piłkarzami.
Pierwszy dobry strzał w drugiej połowie oddał Lebedyński. Kilka minut po przerwie uderzał z dystansu, ale piłka nieznacznie minęła słupek. W 60. minucie drugą żółtą kratkę dostał Maksymilian Rogalski i wydawało się, że ta decyzja arbitra pokrzyżuje plany Pogoni. Goście starali się bronić korzystnego wyniku. Trójkolorowi, wspomagani głośnym dopingiem, atakowali coraz mocniej. Dobrą okazję miał Damian Gorawski, ale trafił w...plecy Komana. W końcu jednak Gorawskiemu udało się zdobyć gola. W 81. minucie piłkę po dośrodkowaniu z rzutu rożnego wypuścił z rąk Pyskaty i były reprezentant Polski nie miał problemów z umieszczeniem piłki w siatce. Można było pomyśleć, że gospodarze pójdą za ciosem i jeszcze bardziej zaczną naciskać na Portową bramkę. Stało się jednak inaczej. W 88. minucie akcję życia przeprowadził Krzysztof Hrymowicz, który przebiegł kilkadziesiąt metrów, mijając po drodze kilku rywali i pokonał Nowaka. To nie koniec. Rozgoryczeni swoją postawą Zabrzanie stracili kolejną bramkę. Dośrodkowywał Pietruszka, futbolówka trafiła do Przytuły, który bez większych kłopotów ustalił wynik meczu.
Ten mecz pokazał siłę Pogoni. Kolejny raz Portowcy pokazali kawałek dobrej piłki. Jeszcze bardziej cieszy, że nasi zawodnicy zdobyli komplet punktów na wyjeździe, co do tej pory się nie udawało, nawet grając z teoretycznie słabszymi rywalami. Po takich występach wiele osób zaczyna wierzyć w Pogoń i się nią interesować. To zwiastuje wysoką frekwencje podczas sobotniego meczu z Górnikiem Łęczna.


Bramki:
1:0 Moskalewicz (45)
1:1 Gorawski (81) 
1:2 Hrymowicz (88)
1:3 Przytuła (90)

Składy zespołów:
Górnik: Nowak, Kulig ( 67-Szczot), Karwan, Pazdan, Magiera, Bonin ( 46-Gorawski), Przybylski, Danch ( 46-Dzienis), Madejski, Besta , Pitry
Pogoń: Pyskaty, Woźniak , Koman , Hrymowicz, Mysiak, Wróbel, Petasz, Rogalski , Parzy ( 71-Pietruszka) , Lebedyński ( 77-Przytuła), Moskalewicz ( 90-Dziuba)

Komentarze

Niunka815@amorki.pl   25 września 2009 r., godz: 16:10

Ten mecz byl po prostu wyjeb*** :) nie spodziewałam sie takiego wyniku ! Mam nadzieję ze bedzie tak caly czas , KOCHAM POGOŃ i jestem z wami :-*:-*:-* !!!!!!!!!!!!

\o/\o/\o/ POGON \o/\o/\o/   18 września 2009 r., godz: 17:14

Wielkie brawa dla pogoni Kocham ja

angelo   18 września 2009 r., godz: 13:10

Ale jazda.Nawet nie snielem o takim wyniku,balem sie tego meczu w koncu Gornik faworytem do awansu i jeszcze w Zabrzu.Jestem w szok LICZYMY SIE W GRZE O AWANS TERAZ NIECH INNI SIE BOJA!!!DZIEKI !!!

kibolsp   17 września 2009 r., godz: 21:59

niespodziewałem sie takiego wyniku i byłem mile zaskoczony wkoncu wygrali na wyjezdzie i aby tak dalej

GrabekMKS   17 września 2009 r., godz: 07:14

AMSTERDAM>>> TA racja tak samo myślałem że dostaniemu w dupe a jednak nie :) Aż chce się iść na następny mecz :)) nono JAG BĘDĄ TRZYMAĆ TAKĄ FORMĘ TO EKSTRA NAS CZEKA :)

AMSTERDAM   17 września 2009 r., godz: 02:46

Palce lizać ! Mecz bajka ! Od początku meczu myślałem , że Górnik ich rozjedzie . Ale później przecierałem oczy czy aby na pewno Pogoń to nie ta w białych koszulkach . To co zrobiła Pogoń z Górnikiem to Masakra . Ciekawe czy utrzymają ten poziom do końca . Ale za ten mecz należy im się duża, duża pochwała ! Brawo Panowie . Jestem pełen podziwu !

GrabekMKS   16 września 2009 r., godz: 22:22

taa ZACHĘCAĆ ZNAJOMYCH NA MECZ Z ŁĘCZNĄ IM NAS WIĘCEJ TYM LEPIEJ POZDRO

Młot Thora   16 września 2009 r., godz: 21:13

Cała Parkowa mnie chyba słyszała jak oglądałem ten mecz odwołuje wszyskie słowa,które powiedziałem po meczu z Kluczborkiem,ale i tak poszedłem na następny mecz ludzie na Łęcznej musi byc przynajmniej 15tys JA KOCHAM POGOŃ !!!!

robi   16 września 2009 r., godz: 21:04

Dzięki i wielkie brawa dla Pogoni.Dwa razy w latach 80-tych byłem na Roosvelta w Zabrzu i przegraliśmy.Dzisiaj moja córka obchodzi 6 lat i taki PREZENT.DZIĘKI!!!!

sebus   16 września 2009 r., godz: 20:54

BRAWO BRAWO BRAWO pokazali walke taką POGOŃ chce oglądać

bohen   16 września 2009 r., godz: 20:43

Mam 17 lat i jeszcze nigdy nie widzialem takiego meczu jak ujrzalem dzis na oczy ! Brawa Dla Wszystkich pilkarzy Pogoni a szczegolnie dla Hrymowicza ! odwaliliscie kawal dobrej roboty ! DUMNY ZE ZWYCIESTWA WIERNY PO PORAZCE ! TAK TRZYMAC

gregor39szczecin   16 września 2009 r., godz: 20:40

GRATULACJE!!!Wspaniały mecz i jeszcze wspanialszy wynik.Jak tak będzie dalej to super.
GÓRNIK na kolanach.

ksych_mks   16 września 2009 r., godz: 20:36

Kapitalny mecz !!! Besta za faul na Hryniewiczu powinien ujzec czerwona kartke, szybciej niz Rogalski za ten faul w sr, pola.
BRAMKI DO POBRANIA:
allgoals.pl/182736-post33.html

krecik strazak   16 września 2009 r., godz: 19:27

brawo Pogon!!!!!dobra polowka-tak trzymac