|
sobota, 19 września 2009 r., godz: 21:48
Pogoń wciąż niepokonana na własnym boisku. Ale tym razem do końca szczęśliwi nie jesteśmy. Portowcy tylko zremisowali z Górnikiem Łęczna 2:2.
Nasz zespół przystępował do tego meczu w roli faworyta. Od początku zawodnicy Pogoni grali ambitnie i próbowali przejąć inicjatywę. Nie do końca jednak to się nie udawało. W grze Dumy Pomorza brakowało szczęścia, zgrania i polotu. Pierwszy kwadrans to wymiana ciosów, ale nie zbyt silnych i skutecznych. Dopiero w 16. minucie pod bramką Górnika zrobiło się naprawdę gorąco. Oko w oko z bramkarzem przyjezdnych stanął Mikołaj Lebedyński, ale piłkę posłał obok bramki. W kolejnych akcjach gospodarze próbowali różnych sposobów by dostać się pod bramkę Wierzchowskiego i osiągnęli optyczną przewagę. Jednak strzały Petasza oraz Parzego, dośrodkowania z obu stron czy seria rzutów rożnych nie przyniosły ani bramek, ani stuprocentowych okazji. Na placu gry za to co chwilę leżał któryś z podopiecznych Piotra Mandrysza, bo zawodnicy z Łęcznej grali bardzo ostro. Niespodziewanie bramkę zdobyła Duma Lubelszczyzny. W 26. minucie w polu karnym Krzysztofa Pyskatego znalazł się Sławomir Nazaruk i pokonał bramkarza Pogoni. Duma Pomorza nie załamała się stratą bramki i dalej robiła swoje. Kontrowersyjną decyzję podjął sędzia, który nie dopatrzył się przewinienia w polu karnym Górnika, gdy w dość bezkompromisowy sposób potraktowany został Moskalewicz. Pod bramką Wierzchowskiego piłkarze Pogoni gościli często, ale nie wiele z tego wynikało, bo rzadko dochodziło do dobrego strzału, który zmuszał by bramkarza z Łęcznej do interwencji. W 44. minucie rzut wolny wykonywał Rogalski i był bardzo bliski powodzenia, ale futbolówka minimalnie minęła prawy słupek bramki. Dwie minuty później już się udało. Piłkę ze stałego fragmentu gry uderzył Piotr Petasz, ta odbiła się od słupka i wpadła do bramki. Chwilę później arbiter skończył pierwszą część spotkania, na którą piłkarze schodzili jeszcze przy aplauzie kibiców rozradowanych z doprowadzenia do wyrównania. W pierwszych kilkunastu minutach drugiej połowy doszło do nawałnicy bramki podopiecznych Tomasza Łapy. Co chwilę na bramkę Jakuba Wierzchowskiego sunęły ataki gospodarzy. Bliski zdobycia bramki był znów Lebedyński, ale zbyt późno zdecydował się na strzał i bramkarz znów okazał się przeszkodą nie do przebycia dla młodego Portowca. Wydawało się, ze to Pogoń dzielą tylko minuty od objęcia prowadzenia. Stało się jednak inaczej. W 66. minucie gola z rzutu wolnego zdobył Kazimierczak i Duma Pomorza znów musiała gonić wynik. Obraz gry ciągle był podobny – ataki Pogoni, ale nieskuteczne, jakby brakowało wykończenia. Szansę miał Petasz, który znalazł się w polu karnym, ale postanowił dryblować i w efekcie stracił piłkę. Udało się w końcu zdobyć bramkę. Znów uczynił to Petasz i wlał w serca kibiców nadzieję na zdobycie trzech punktów. Górnik był zadowolony z remisu i opóźniał grę, broniąc się skutecznie gdy nadeszła taka konieczność. Ostatnią okazję na zapewnienie drużynie kompletu punktów miał Rogalski, ale wykonując rzut wolny trafił prosto w mur. Mecz skończył się wynikiem 2:2. Szkoda straconych dwóch punktów, bo Górnik był zespołem gorszym przez cały mecz i Portowcy mieli dużą szanse wygrać to spotkanie. Cieszy jednak, że Pogoń umiała się podnieść i dwukrotnie doprowadzić do wyrównania. Bramki: 0:1 Nazaruk (26) 1:1 Petasz (45) 1:2 Kazimierczak (66) 2:2 Petasz (78) Składy: Pogoń Szczecin: Pyskaty, Wróbel, Hrymowicz ( 46-Nowak), Mysiak, Woźniak, Rogalski, Koman, Parzy ( 67-Pietruszka), Petasz, Lebedyński ( 79-Ropiejko), Moskalewicz Górnik Łęczna: Wierzchowski, Tomczyk, Wallace Benevente, Karwan, Nazaruk , Niżnik, Bartoszewicz, Kazimierczak, Nakoulma, Szymanek ( 83-Bazler), Surdykowski ( 90-Kojasevic) Zobacz zapis relacji live Fotorelacja Pogoń - Górnik Łęczna 2:2 [31 zdjęć - autor Arat] Fotorelacja Pogoń - Górnik Łęczna 2:2 [34 zdjęcia - autor Cob] foto: Pogoń On-Line/Arat źródło: PogonOnline.pl/Tobiasz Madejski mq
Młot Thora 19 września 2009 r., godz: 23:01
Kocham Pogoń remis i co z tego i tak awansujemy nie można wszystkiego wygrywac żal mi ludzi ,którzy teraz będą wypisywac ojejku jak słabo itd.LUDZIE z Pogonią na dobre i złe.Kto jest za POgoniąna dobre i złe i ma tych wszyskich durniów tzw (wynikowców) w du... nie się wpisuje!!!!
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
2000 - 2025 | © Pogoń On-Line |
design by: ruben | redakcja | współpraca | ochrona prywatności | |||||