|
poniedziałek, 19 października 2009 r., godz: 08:19
Ten mecz o ligowe punkty zapowiada się szlagierowo. W Szczecinie spotkają się dwa kluby znane polskim kibicom doskonale. Co więcej będzie to pojedynek drugiej z trzecią drużyną w tabeli. Na Pomorze Zachodnie przyjeżdża Widzew Łódź.
RTS istnieje od 1922 roku, ale za datę założenia klubu przyjmuje się rok 1910. Wtedy to na terenie Widzewa założono pierwsze w tej dzielnicy stowarzyszenie piłkarskie. Dwanaście lat później uznano, że Widzew jest kontynuatorem stowarzyszenia. W czasie swojego istnienia Widzew odnosił liczne sukcesy. Widzewiacy cztery razy zdobyli mistrzostwo Polski, a siedem razy wicemistrzostwo. W rękach piłkarzy z tej części Łodzi znalazł się też Puchar Polski. Czerwono – biało – czerwoni byli ostatnim polskim zespołem, który dostąpił zaszczytu gry w elitarnej Lidze Mistrzów. Było to w sezonie 1996/1997. Sukcesu z tamtego sezonu nie udało się jak dotąd Widzewowi powtórzyć. Od tamtych czasów nie zdobył też mistrzostwa Polski. W sezonie 2003/2004 opuścił on grono najlepszych drużyn w naszym kraju i choć później do niego wrócił to od poprzednich rozgrywek znów gra na zapleczu ekstraklasy. W czerwcu tego roku połowa Łodzi już świętowała awans. Radość okazała się przedwczesna, bo PZPN przypomniał sobie o konieczności ukarania Widzewa za korupcyjną przeszłość. Karą dla podopiecznych Pawła Janasa miało być też odjęcie na start dziesięciu punktów. Tą decyzję piłkarski związek także zmienił i żadnych punktów łodzianom nie odjęto. Od początku obecnego sezonu zawodnicy Widzewa osiągniętymi wynikami pokazują, że mają dość gry w I lidze i chcą jak najszybciej dołączyć do elity. W trzynastu spotkaniach zawodnicy Janasa zdobyli 27 punktów i wyprzedza ich tylko Górnik Zabrze. Widzew pokonał osiem zespołów, z trzema zremisował, a na dwie drużyny okazał się za słaby. Warto odnotować, że Widzewiacy zagrali jeden mecz mniej niż reszta stawki. Zaległości odrobione zostaną 22 października w Świnoujściu. Łodzianie grają ostatnio bardzo nieskutecznie. W ostatnich czterech ligowych pojedynkach do siatki rywali trafiali tylko dwa razy. Oba gole zdobył Marcin Robak, który jest najlepszym snajperem naszych najbliższych rywali. Drogę do siatki znalazł w tym sezonie sześć razy. Paweł Janas ma do dyspozycji bardzo zdolnych zawodników. Tomasz Lisowski czy Piotr Kuklis to piłkarze, których czeka zapewne wieloletnia i udana przygoda z piłką. Adrian Budka, Marcin Mielcarz oraz wspomniany Marcin Robak także umieją grać w piłkę na wysokim poziomie, co potwierdzają liczne występy w ekstraklasie. Szczecińscy kibice bardzo dobrze pamiętają zdolnego Bartosza Fabiniaka z występów w Arkonii i Pogoni Szczecin. Bramkarz urodzony w Gryfinie obecnie jednak nie występuje w pierwszym składzie Widzewa. Aktualny wicelider I ligi to bez wątpienia jeden z najbardziej utytułowanych i groźnych przeciwników spośród wszystkich zespołów z tej ligi. Widzew posiada uznanego trenera, dobrych piłkarzy i jasno ustalony cel. Dla Łodzian liczy się tylko awans. Pogoń będzie próbowała gościom plany popsuć. Szczecinianie są nadspodziewanie wysoko w tabeli. Wygrywając w poniedziałkowy wieczór z Dolcanem Ząbki 2:0 Portowcy umocnili się w czołówce. 25 zdobytych „oczek” dają trzecią pozycję, a przed Dumą Pomorza plasują się Zabrzanie i zawodnicy Widzewa. Portowcy tracą do nich odpowiednio pięć i dwa punkty. Tym bardziej więc mecz 15. kolejki jest tak ważny. W razie zwycięstwa gospodarze wskoczą na miejsce premiujące zespół awansem. Ewentualna porażka może sprawić sporo kłopotów. Tuż za plecami Pogoni czai się GKP i Flota. Do meczu z Widzewem możemy podejść z optymizmem. Pogoń jest „na fali”, bo wygrała trzy kolejne mecze. I to nie z byle kim, bo Warta i Dolcan to zespoły sprawiające ligowym przeciwnikom dużo trudności, a zwycięstwo nad zespołem z ekstraklasy mówi samo za siebie. Oprócz wyników podopieczni Mandrysza prezentują wysoki poziom piłkarski, co dostrzegł nawet trener ostatnich rywali Pogoni. Nie możemy popadać jednak w hurra optymizm, bo takie wzloty Pogoń już w tym sezonie miewała, a później bywało z grą i z wynikami trochę gorzej. Jak widać Portowcy są w tym sezonie skazani na zaskakiwanie nas zwrotami akcji. Większość z zawodników Mandrysza jest gotowa do walki o ligowe punkty. Dawno na boisku ani na ławce rezerwowych nie przebywał Mikołaj Lebedyński i w poniedziałek pewnie też nie wystąpi przed szczecińską publicznością. Bardzo możliwe, że kolejną okazję dostanie Piotr Dziuba, który powoli zaczyna spłacać bardzo wysoki kredyt zaufania ze strony trenera. Nie ma już chyba wątpliwości, że Radosław Janukiewicz na stałe wywalczył sobie miejsce w podstawowej jedenastce. Jego pewne interwencje mogliśmy zobaczyć m.in. w meczu z Dolcanem. Piękną bramką w meczu z zespołem z Ząbek na pozycji bocznego pomocnika upewnił się też Rogalski. Nurtować może zestawienie środka pomocy, bo Piotr Mandrysz lubi eksperymentować z zawodnikami na tej pozycji. Niezależnie, którzy zawodnicy z kadry Pogoni wystąpią to powinni dać z siebie maksimum swoich możliwości i sił, bo zbliżające się spotkanie należy do gatunku z tych najważniejszych w rundzie. Ostatni raz Duma Pomorza rywalizowała z RTS-em w sezonie 2006/2007. Dwumecz skończył się wynikiem 1:1, choć oba mecze wygrali goście w poszczególnych meczach. Faworyta w tym meczu nie ma. Pogoń gra u siebie, a w dodatku osiąga ostatnio lepsze wyniki niż Widzew, ale goście także mają swoje atuty w postaci zdolnych graczy. Żaden wynik w tym meczu nie będzie niespodzianką. Chyba, że wysokie zwycięstwo którejś ze stron. źródło: PogonOnline.pl/Tobiasz Madejski js
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
2000 - 2025 | © Pogoń On-Line |
design by: ruben | redakcja | współpraca | ochrona prywatności | |||||