|
niedziela, 25 października 2009 r., godz: 09:48
Rozmowa z Radosławem Janukiewiczem, bramkarzem Pogoni Szczecin.
Wygraliście, chociaż nie przyszło to dzisiaj łatwo. Co zadecydowało o dzisiejszym sukcesie? - Mieliśmy więcej szczęścia, nie zagraliśmy super meczu. Liczą się trzy punkty, one są najważniejsze i możemy się z nich dzisiaj cieszyć. Zespół z Ostrowca nie należy do ligowych potęg. Dlaczego do tego meczu podeszliście tak asekuracyjnie? - Zagraliśmy zupełnie inaczej niż było to planowane. Mieliśmy zagrać pressingiem, od początku bardzo wysoko, a niestety było trochę inaczej. Chyba jak zawsze pierwsza połowa nie była najlepsza, ale liczy się efekt końcowy, czyli trzy punkty. W meczach z Widzewem i KSZO zaprezentowaliście inną jakość piłkarską niż w meczach z Polonią i Dolcanem. Czemu dwa ostatnie mecze były słabsze? - Nie jesteśmy Realem Madryt, żeby cały czas reprezentować bardzo wysoką formę. Wiadomo, że zdarzają się słabsze mecze, ale nie nazywałbym tego kryzysem. Jeden czy dwa mecze nam nie wyszły i teraz staramy się to nadrobić zdobyczami punktowymi. Od miesiąca jest pan pierwszym bramkarzem Pogoni. Czy przed każdym kolejnym meczem czuje się pan pewny występu w pierwszym składzie? - Nie, na pewno nie. Na każdym treningu staram się udowodnić, że to miejsce mi się należy i chciałbym żeby trener zawsze miał ból głowy, którego z nas wystawić w bramce. Już we wtorek zagracie z Piastem Gliwice w ramach Pucharu Polski. Jak podchodzicie do tego meczu? - Na pewno to jest ważny mecz, bo w każdym meczu walczy się o zwycięstwo, nie ważne czy w Pucharze Polski czy w lidze. Liga jest co prawda priorytetem, ale rozgrywki pucharowe to dobra okazja do zaprezentowania się na tle drużyn z ekstraklasy. Będziemy chcieli wygrać wtorkowy mecz i awansować do kolejnej rundy. Kolejne spotkanie ligowe to mecz z płocką Wisłą. Będzie to bardzo ważny mecz, bo gonicie w tabeli Górnika Zabrze, który dziś przegrał. W piątek zdobędziecie trzy punkty? - Nie wiem czy będą trzy punkty, ale zagramy o zwycięstwo i zrobimy wszystko co w naszej mocy. Pamiętajmy jednak, że to sport i tutaj wynik jest sprawą otwartą. Mija kolejny miesiąc odkąd jest pan zawodnikiem Pogoni. Jak pan oceni ten czas i jak się panu podoba w Szczecinie? - Bardzo mi się podoba. Pogoń to marka, na mecze przychodzi wielu kibiców i jest tutaj dobra atmosfera. Miasto też mi się podoba, jest duże. Ja pochodzę z Wrocławia i lubię żyć w dużych miejscowościach. Wszystko jest w jak najlepszym porządku. foto: Pogoń On-Line/Arat; Radosław Janukiewicz źródło: PogonOnline.pl/Tobiasz Madejski js
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
2000 - 2025 | © Pogoń On-Line |
design by: ruben | redakcja | współpraca | ochrona prywatności | |||||