www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
 
Gryf
Aktualności
wtorek, 27 października 2009 r., godz: 06:16
Zawodnicy Pogoni nie mają czasu na odpoczynek. Po ligowym pojedynku z KSZO Ostrowiec czeka ich walka z zespołem z ekstraklasy w ramach Pucharu Polski. Stawką wtorkowego meczu z Piastem Gliwice będzie awans do najlepszej ósemki tych rozgrywek.

Gliwicki Piast założony został w 1945 roku. Dla niebiesko – czerwonych obecny sezon jest dopiero drugim spędzanym w ekstraklasie, ale na jej zapleczu zespół z Gliwic grał przez 32 sezony. Kilkukrotnie zajmował drugie miejsce i wiele razy był bliski awansu do najwyższej klasy rozgrywkowej, ale zadebiutować w ekstraklasie udało się dopiero w sezonie 2008/2009. Za sukcesy drużyny ze Śląska uznać można także wzięcie udziału w finałach krajowego pucharu w roku 1978 i 1983 roku.
W obecnym sezonie Piast radzi sobie nadspodziewanie dobrze. Po jedenastu kolejkach niebiesko – czerwoni zajmują ósme miejsce, z dorobkiem czternastu punktów. Drużyna z Gliwic, jako przedstawiciel najwyższej klasy rozgrywkowej rozegrał w pucharze naszego kraju tylko jeden mecz. „Łupem” gliwiczan padła Polonia Słubice, która przegrała na własnym terenie 1:2.
Patrząc po nazwiskach, kadra Piasta nie powala na kolana. Jest jednak kilku piłkarzy mających bardzo ciekawe piłkarskie losy za sobą. Napastnik Marcin Bojarski zagrał w ekstraklasie prawie 200 spotkań, Marcin Nalepa grał przez wiele lat na Ukrainie, a Sławomir Olszar ma w metryce pobyt w angielskim Portsmouth i Coventry City. Piłkarzem, na którym spoczywają nadzieje co do przyszłości nie tylko Piasta, ale i reprezentacji Polski jest obrońca Kamil Glik, który w swojej dotychczasowej przygodzie z piłką nożną grał w młodzieżowej drużynie Realu Madryt.
Piast pokazuje w tym sezonie, że jest solidną drużyną i może skutecznie walczyć z każdą drużyną. Podopieczni Dariusza Fornalaka przyjadą do Szczecina z jasno wytyczonym celem, czyli wywalczeniem awansu do ćwierćfinału. Przed niebiesko – czerwonymi jednak daleka droga do miasta Gryfa oraz do zwycięstwa.

Pogoń trochę nieoczekiwanie wyrosła na trzecią siłę I ligi. Do końca roku zostały tylko trzy ligowe mecze do rozegrania i wielce prawdopodobne jest, że Portowcy skończą 2009 rok na pozycji potencjalnie dającej awans. Przed meczami z Wisłą Płock, GKS-em Katowice i GKP czeka Dumę Pomorza przerywnik w postaci Piasta. Liga jest na pewno ważniejsza niż rozgrywki pucharowe, ale szansa gry z najlepszymi w kraju i perspektywa gry w ćwierćfinale powinna być wystarczającą motywacją dla zawodników Piotra Mandrysza.
Skład pozostaje niewiadomą. Piotr Mandrysz w meczach Pucharu Polski często dawał szansę pokazania się zawodnikom, którzy w lidze występowali rzadziej. W jutrzejszym meczu to, że wystąpią zawodnicy nie koniecznie z pierwszej jedenastki jest tym bardziej prawdopodobne, że piłkarze odczuwają już trudy całej rundy. Nie powinno to jednak diametralnie wpłynąć na dyspozycję Pogoni, bo kadra jest szeroka, a wybór duży.
Wtorkowy mecz będzie już piątym w tym sezonie dla granatowo – bordowych w Pucharze Polski. We wcześniejszych meczach gorsi od Portowców okazali się zawodnicy Olimpii Elbląg, Kotwicy Kołobrzeg, Motoru Lublin i Polonii Warszawa. W tych meczach podopieczni Mandrysza zdobyli 11 goli i stracili 6. Liczymy jutro na polepszenie tego rankingu, co będzie równoznaczne z wyeliminowaniem rywala. Szansa na przejście do ¼ finału jest duża i takiej okazji Portowcy nie powinni przepuścić.

Piłkarsko lepsi są goście. Posiadają oni też większe doświadczenie, związane z ligą, w której występują. Pogoń posiada jednak korzystny czynnik, jakim jest rozgrywanie meczu na własnym stadionie.
Ostatni raz w Szczecinie Pogoń podejmowała Piast w maju 2004 roku. Wówczas gospodarze wygrali aż 5:0. Jutro szansę na tak wysokie zwycięstwo są niewielkie, ale nie jest najważniejsze ile, tylko czy wygrywa się mecz.

     źródło:  PogonOnline.pl/Tobiasz Madejski      autor  js



Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2025   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności