|
piątek, 15 stycznia 2010 r., godz: 18:46
Można odnieść wrażenie, że w ostatnich kilkunastu dniach, co chwile dociera do nas pozytywna wieść dotycząca kadrowych zmian w Pogoni. Transfer Marcina Klatta został już przez kibiców przedyskutowany i teoretycznie uznany, jako dobry i dający nadzieje na poprawienie skuteczności przez „Dumę Pomorza”.
Kolejnym wzmocnieniem ma być Dariusz Zawadzki. Przybył on do Szczecina z Nowego Sącza i to właśnie mistrz Europy do lat 19 z 2001 roku ma być nowym rozgrywającym Pogoni. Pozyskanie tego zawodnika ma sprawić, że umilkną głosy, że w Pogoni nie ma dobrego środkowego pomocnika, który mógłby się znacząco przyczynić do awansu do ekstraklasy. W tym 27-latku w przeszłości pokładano duże nadzieje dotyczące jego kariery. Po sukcesie z 2001 roku wielu widziało Zawadzkiego w reprezentacji, ale jak się później okazało, nie zrobił on takiej kariery jaką mu wróżono. Wiek Zawadzkiego wskazuje jednak, że ostatnia szansa na grę na wysokim poziomie jeszcze przed nim. Może wykorzysta tę szansę wraz z „Dumą Pomorza”? Rosły obrońca Omar Jarun zmienił zimą Świnoujście na Szczecin. Palestyńczyk wystąpił we wszystkich meczach Floty podczas rundy jesiennej w pełnym wymiarze czasowym i skoro zasilił „Portowców” to musiał być pewnym punktem wyspiarskiej defensywny. Jarun dopiero czeka na swoje „pięć minut” w polskim, i nie tylko polskim, futbolu. Podobnie jak w przypadku Zawadzkiego, możemy oczekiwać, że w raz z Pogonią Jarun wkroczy w najlepsze dla siebie lata podczas przygody z piłką. Już na początku pobytu w portowym mieście Omara Jaruna czekać będą zapewne trudne dni. Rywalizacja w linii defensywy „Dumy Pomorza” jest duża i nowy nabytek Pogoni będzie musiał pokazać sporą dawkę swoich umiejętności by przekonać do siebie trenera Piotra Mandrysza i aby dobrze wkomponować się w granatowo-bordową rewelację I-ligowych rozgrywek. Między Pogonią, a nicością jest Marcin Bojarski i Zaheer Bell. Pierwszy z wymienionych zawodników ostatnio był zawodnikiem gliwickiego Piasta, ale stwierdzenie, że jesienią grał w tym śląskim klubie jest nadużyciem. Bojarski chce się odbudować i pokazać, że jeszcze nie czas by odchodził na sportową emeryturę. Pytanie tylko czy jest on potrzebny naszemu zespołowi? Pogoń to nie Odra Wodzisław, gdzie przychodzą piłkarze mający ochotę przypomnieć się kibicom oraz udowodnić samemu sobie swoją wartość. Zaheer Bell to zawodnik, którego trudno ocenić, bo niewielu kibiców Pogoni widziało go w akcji. Ale skoro włodarze Pogoni zdecydowali się ściągać tego piłkarza za ocean to oznacza, że Bell ma umiejętności stojące na wysokim poziomie, które mogą mu zapewnić pobyt w Polsce. Nie wiadomo czy na tych pięciu nazwiskach kończy się lista ewentualnych wzmocnień „Portowców”. Wiadomo jednak, że od nowych zawodników wymagane będzie bardzo dużo, bo kibice Pogoni są bardzo rozochoceni dobrą postawą swoich pupili podczas rundy jesiennej. źródło: PogonOnline.pl/Tobiasz Madejski js
PrzemysławJastrzębski 20 stycznia 2010 r., godz: 22:14
Tobiaszu!Powinno być "zza Oceanu" - odnośnie miejsca z jakiego przybył Bell. Poza tym całkiem logiczna i trafna recenzja klubowego ruchu transferowego. Co do Bojarskiego się jednak nie zgodzę - może być bardzo cenny, Jarun okazać się może zaś prawdziwym hitem - we Flocie był rewelacją. Na miejscu władz pomyślałbym jeszcze o Charlesie Uchenna Nwaogu - może się za chwile okazać, że to drugi Mahmadou Traore, którego podbierze nam Ekstraklasa.
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
2000 - 2025 | © Pogoń On-Line |
design by: ruben | redakcja | współpraca | ochrona prywatności | |||||