|
wtorek, 26 stycznia 2010 r., godz: 05:59
Po tym jak do kadry „Dumy Pomorza” dołączyło kilku zawodników, stało się jasne, że niektórzy z dotychczasowych reprezentantów szczecińskiego futbolu będą musieli opuścić Gród Gryfa. Na razie padło na Marka Kowala i Marcina Dymka. Pierwszy z nich strzela bramki w sparingach dla Floty Świnoujście, a drugi rozwiązał kontrakt z Pogonią.
Zdania na temat umiejętności i zaangażowania w grę Marka Kowala są wśród kibiców „Portowców” podzielone. Rzeczywiście jest to zawodnik ze sporym potencjałem. Swoje umiejętności pokazał podczas gry w IV i II lidze, gdzie zdobył dla Pogoni 21 goli. Jednak trzeba pamiętać, że poziom, na którym „Portowcy” występowali w dwóch poprzednich sezonach nie był wysoki. Jesienią 2008 roku Kowal odniósł poważną kontuzję, po której nie wrócił do formy z rundy jesiennej II – ligowego sezonu. W obecnych rozgrywkach Piotr Mandrysz dał Kowalowi niewielkie szanse na zaprezentowanie się podczas meczy ligowych bądź pucharowych. Kowal kilka razy co prawda pojawił się na boisku, ale to były raczej epizody, a nie występy. Niechciany w Pogoni, pojawił się w Flocie Świnoujście. W barwach „Wyspiarzy” wystąpił w dwóch sparingach i zdobył dwie bramki. Taki okazały dorobek zapewne pozwoli mu zadomowić się w ekipie z Uznamu na dłużej niż okres przygotowawczy. Czy powinniśmy żałować decyzji władz Pogoni? Szkoda, ze klub pozbywa się wychowanka, ale przecież to nie to kryterium powinno decydować o przydatności do drużyny. Trener Mandrysz ma w kim wybierać, jeśli chodzi o formację ofensywną. Marek Kowal będzie miał okazję udowodnić trenerowi ewentualny błąd w drugim meczu po powrocie piłkarzy na I-ligowe boiska. Flota zmierzy się w wtedy derbach Pomorza z Pogonią. Marcin Dymek, podobnie jak Kowal, jest wychowankiem Pogoni, ale na poważnie zaczął reprezentować granatowo-bordowe barwy przed IV-ligowym sezonem w wykonaniu „Portowców”. Nigdy nie był to zawodnik będący gwiazdą poszczególnych meczy, ale grał pewnie i małymi krokami zdobywał zaufanie kibiców. Występował na pozycji defensywnego pomocnika oraz grał na obronie. Piotr Mandysz zaufał Dymkowi i ten raczej dobrze wywiązywał się ze swoich boiskowych obowiązków. Wydawało się, że Dymek ma pewnie miejsce w składzie. Wystąpił w pierwszych trzech ligowych meczach tego sezonu, ale później już z I liga nie miał wiele wspólnego. Tak kończy się przygoda Marcina Dymka z „Dumą Pomorza”. Zastąpi go Omar Jarun. Pod koniec sezonu będziemy mogli orzec, czy ta decyzja była słuszna. W Pogoni gra coraz mniej wychowanków. Trochę to smutne, ale pamiętajmy, że priorytetem nie jest budowanie z naszej drużyny Athleticu Bilbao, tylko pięcie się w górę i skończenie sezonu na pierwszym lub drugim miejscu w tabeli. źródło: PogonOnline.pl/Tobiasz Madejski js
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
2000 - 2025 | © Pogoń On-Line |
design by: ruben | redakcja | współpraca | ochrona prywatności | |||||