Pogoń Szczecin - Górnik Łęczna 1:1 w meczu sparingowym

Towarzyskie spotkanie szczecińskiej Pogoni z Górnikiem Łęczna skończyło się remisem 1:1. U piłkarzy obu drużyn widać było głód gry, ale śliska murawa i poziom gotowości do gry w  rozgrywkach nie dały w całości rozwinąć skrzydeł zawodników.

Właściwie przez cały mecz „Portowcy” musieli gonić wynik. Już w 3. minucie bramkę dla „Dumy Lubelszczyzny” zdobył Prejuce Nakoulma. Podopieczni Piotra Mandrysza próbowali szybko odpowiedzieć na gola Górnika, ale grali schematycznie. Bardzo często próbowali atakować prawą stroną boiska. Miękkie wrzutki Marcina Nowaka i Maksymiliana Rogalskiego do Zaheera Bella nie przyniosły jednak korzyści. Górnicy także nie stwarzali klarownych sytuacji strzeleckich. Z zawodników w granatowo – bordowych barwach występujących w pierwszej części tego meczu należy wyróżnić Rogalskiego, Zawadzkiego oraz Bella.
Na drugą połowę wyszedł zupełnie odmieniony skład Pogoni. Na boisku pojawiło się dziewięciu nowych reprezentantów szczecińskiego futbolu. Pogoń zaatakowała i kilkukrotnie była bliska zdobycia wyrównującej bramki. Kilka okazji miał Maciej Mysiak. Po jednym z jego strzałów piłka trafiła w słupek. Swoje szanse miał także Maciej Ropiejko, ale przez większą część drugiej połowy zachowywał się dość nieporadnie i po jednej z akcji wylądował na ziemi zamiast oddać strzał. Dopiero w końcówce Ropiejko ładnie strzelił, ale bramkarz gości zdołał zatrzymać to uderzenie. Kibice zawiedli się też po strzale Marcina Bojarskiego, gdy piłka minimalnie minęła słupek bramki Górnika. Gdyby Tomasz Parzy ułamek sekundy szybciej zareagował po strzale jednego z kolegów to także doprowadziłby do radości wśród kibiców.
Górnik także miał swoje okazje. Groźny strzał oddał Renan Pimenta, ale bez zarzutu spisał się Janukiewicz. Sporo emocji dostarczyła końcówka meczu. Pierw między zawodnikami doszło do przepychanki, a chwilę później piłka w końcu znalazła się w bramce Sergiusza Prusaka. Zdobywcą bramki był Maciej Mysiak. Sędzia gwizdnął po raz ostatni i mecz Pogoń – Górnik, podobnie jak mecz ligowy z września, zakończył się remisem. Tym razem 1:1.

Pogoń Szczecin – Górnik Łęczna 1:1

Bramki:
0:1 Nakoulma (3)
1:1 Mysiak (90)

Pogoń w pierwszej połowie: Pyskaty, Nowak, Mysiak, Hrymowicz, Petrik, Rogalski, Zawadzki, Koman, Petasz, Bell, Moskalewicz
Pogoń w drugiej połowie: Janukiewicz, Rydzak, Mysiak, Hrymowicz, Jarun, Woźniak, Bojarski, Pietruszka, Parzy, Ropiejko, Dziuba

 Fotorelacja Pogoń - Górnik Łęczna 1:1 [32 zdjęcia - autor Arat]

Komentarze