|
niedziela, 28 marca 2010 r., godz: 21:05
Wszyscy w Szczecinie liczyli na przełamanie niepomyślnej passy meczów bez zwycięstwa. Stało się inaczej i zawodnicy Pogoni skompromitowali się przegrywając z MKS-em Kluczbork 0:1.
Nikt, kto dobrze życzy Dumie Pomorza nie przypuszczał chyba takiego scenariusza. Pogoń nie wygrała jeszcze na wiosnę ligowego meczu i wciąż gra bardzo słabo. Dzisiejszy mecz teoretycznie musiał przynieść zmianę i trzy punkty podopiecznym Piotra Mandrysza. Cały mecz stał na co najwyżej miernym poziomie. Pierwszy groźny strzał oddali gospodarze. W 2. minucie po rzucie rożnym piłkę głową uderzył Moskalewicz, ale był to strzał zbyt lekki by zaskoczyć bramkarza gości, Krzysztofa Stodołę. Kilka minut później w dogodnej sytuacji do strzału z dystansu znalazł się Piotr Koman, ale jego mocne uderzenie minęło bramkę rywala o dobre kilka metrów. Niespodziewanie inicjatywę przejęli podopieczni Grzegorza Kowalskiego. Między 15. a 20. minutą Portowcy dwa razy byli bliscy stracenia bramki. Pierw z niemal wzorową kontrą wyszli zawodnicy Kluczborka i tylko dzięki nieskuteczności Krzysztofa Nitkiewicza Pogoń ocalała. Chwilę później kopanina w polu karnym gospodarzy pewnie skończyłaby się golem, ale piłka zmierzająca do bramki odbiła się od ciała Piotra Petasza i wyszła na aut. Pierwsza połowa zasłużenie zakończyła się remisem, chociaż i tak nieznacznie lepsze wrażenie sprawiali goście. Pogoń grała ospale, nie mając pomysłu na konstruowanie akcji, co powodowało brak strzeleckich okazji. Przyjezdni zagrali bardziej efektownie i mieli akcje bliższe powodzeniu, niż te stworzone przez zawodników Piotra Mandrysza. Po kilku minutach drugiej połowy można było odczuć pozytywne emocje. Tą część meczu Duma Pomorza zaczęła żywiołowo, co spowodowało, chociaż przez chwilę, gorącą atmosferę na trybunach. Już chwilę po rozpoczęciu drugiej połowy bardzo bliski szczęścia był Marcin Klatt. Jego uderzenie było minimalnie niecelne. Zapał Pogoni został zgaszony w 52. minucie. Sytuację sam na sam z Radosławem Janukiewiczem pewnie wygrał Arkadiusz Półchłopek i otworzył wynik spotkania. Po straconej bramce Portowcy niby próbowali zmienić przebieg wydarzeń, ale uczciwie trzeba przyznać, że byli dziś po prostu słabi. Nawet goniąc wynik nie było wielu dobrych okazji do zdobycia gola. Nawet to można by zawodnikom wybaczyć. Z trybun można jednak było odnieść wrażenie, że piłkarze chcą jak najszybciej zejść do szatni i udać się do domów. Gdy któryś z zawodników Pogoni chciał rozegrać piłkę, rozciągnąć grę czy zagrać klepką to reszta stała bez ruchu. Zawodników sparaliżowały niesprzyjające warunki lub po prostu odpuścili sobie ten mecz. Kluczbork od czasu do czasu kontrując liczył na podwyższenie wyniku. Na dwadzieścia minut przed końcem meczu sędzia spotkania orzekł, że goście wykonywać będą rzut karny. Po kilkudziesięciu sekundach zmienił jednak decyzję i Pogoń wciąż mogła udawać, że atakuje. W 79. minucie Pogoń biła rzut wolny pośredni z pola karnego MKS-u. Odbita piłka trafiła do Olgierda Moskalewicza, ale nawet on nie był dzisiaj w dobrej dyspozycji. Pod koniec meczu szansę miał Mikołaj Lebedyński, ale będąc już w polu karnym przegrał pojedynek z jednym z obrońców gości. Mecz w Szczecinie skończył się zupełnym niepowodzeniem. Trudno wierzyć po tym meczu jeszcze w sukcesy w obecnym składzie. Jednak po pozbyciu się już negatywnych emocji związanych z dzisiejszym wieczorem trzeba zastanowić się w czym albo w kim tkwi przyczyna ostatnich porażek drużyny. Niektórzy z kibiców już zwalniają Piotra Mandrysza. Miejmy nadzieje, że właściciele Pogoni wykażą się większą dozą doświadczenia i mądrości i trener Mandrysz dostanie zapewnienie o możliwości kontynuowania pracy z Pogonią. Dopiero przeciwny kierunek zdarzeń byłby istną katastrofą dla Dumy Pomorza. Bramka: 0:1 Półchłopek (51) Składy zespołów: Pogoń: Janukiewicz, Nowak , Jarun, Mysiak , Petrik ( 46-Zawadzki), Rogalski ( 59-Wólkiewicz), Koman, Pietruszka, Petasz, Klatt ( 63-Lebedyński), Moskalewicz MKS: Stodoła, Stawowy, Copik, Odrzywolski, Orłowicz, Kazimierowicz, Glanowski, Wodniok ( 46-Półchłopek), Nitkiewicz, Sobota ( 90-Nowacki), Tuszyński ( 85-Gierak) Fotorelacja Pogoń - MKS Kluczbork 0:1 [30 zdjęć - autor Cob] Fotorelacja Pogoń - MKS Kluczbork 0:1 [34 zdjęcia - autor Arat] foto: PogonOnline.pl/Cob źródło: PogonOnline.pl/Tobiasz Madejski js
bohen 30 marca 2010 r., godz: 15:57
Najlepszym zawodnikiem pietruszka , moze i nie gral mega meczu ale najbardziej sie wyroznial i podania mial celne nie to co petasz kase zabral i juz nic nie gra kaleczniak ;d
spidermks 29 marca 2010 r., godz: 22:47
Grzes racja. 20 to za dużo. Na nowy stadion bym dał :))
sebek 29 marca 2010 r., godz: 16:07
wlasnie tutaj , to nic nie jest grane ;/ wstyd ! Gdzie jest ten Klatt co strzelil 10 goli dla warty? co z Zawadzkim , mial byc taki dobry... ;/ Najlepszy OLO!
danek77p 29 marca 2010 r., godz: 14:19
DRAMAT!!!!! Brawo za zimowe "transfery". Ten napastnik, jak on tam, Klatt, nieporozumienie totalne. Panowie pseudo piłkarze, jeśli wam się nie chce grać dla Dumy Pomorza, wynocha do innych klubów, bo na dzień dzisiejszy godni nie jesteście nosić NASZYCH koszulek. W tym meczu grało może 2-3 piłkarzy, reszta dno! Sam Moskalewicz meczu nie wygra> Brawo OLO!!!
grzes1948 29 marca 2010 r., godz: 13:54
BRAWO DLA MARKETINGU. ZAMIAST ZAPEWNIĆ KONKRETNA ILOSC WIDZOW NA TRYBUNACH I OBNIZYC CENY BILETOW NA TAK PRESTIZOWE MECZE.... JAK Z KLUCZBORKIEM LUB NIEKTORE W SRODKU TYGODNIA, NASZ MARKETING DALEJ FORSUJE OPCJE JEDNEJ CENY BILETU NA SPOTKANIA GDZIE PRZYCHODZA LUDZIE KTORZY I TAK BY PRZYSZLI A CHODZI PRZECIEŻ O ZACHECENIE JAK NAJWIEKSZEJ ILOSCI OSOB TAKZE NIEZDECYDOWANYCH....
bohen 29 marca 2010 r., godz: 12:21
Powtorze sie jeszcze raz. Sexy klatt , sexy gra mandrysz aut ;( Ps Nie rozumiem tego trenera co mecz inny sklad daje jesli widzi ze np w meczu sosnowcem jest dobra gra to czemu na ligowy juz zmienia porazka trenerska. Petasz = Piekarz co sie rowna Peciasz......
barteo1948 29 marca 2010 r., godz: 10:06
Po prostu żałosne z taką grą to wejdziemy ale nie wiem gdzie bo na pewno nie do ekstraklasy...jestem zawiedziony...KOMPROMITACJA
wierny 1948 28 marca 2010 r., godz: 22:37
Olo = waleczne serce !!! reszta piłkarzyków brak słów !!! POGOŃ TO MY !!!!! a nie Wy !!!!
GrabekMKS 28 marca 2010 r., godz: 22:30
tAK TAK :) EKSTRAKLASA HAHA UUUUUUUUU WSTYD CHAŃBA PETASZ KURW>> CO ON WYYPRAWIAŁ :? MASAKRA
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
2000 - 2025 | © Pogoń On-Line |
design by: ruben | redakcja | współpraca | ochrona prywatności | |||||