|
poniedziałek, 5 kwietnia 2010 r., godz: 08:10
Seria beznadziejnych wyników Pogoni musi się kiedyś skończyć. Czekamy niecierpliwie na zmianę nieprawidłowego kursu obranego przez Dumę Pomorza.
Szanse, że już od wtorkowego meczu z Ruchem wszystko, jeśli chodzi o Pogoń się zmieni są teoretycznie nikłe, ale kibicowska wiara podpowiada, że może w końcu uda się podopiecznym Piotra Mandrysza zagrać dobry mecz, zakończony w dodatku sukcesem. Ruch Chorzów to w obecnym sezonie jedna z najlepszych polskich drużyn klubowych. Niespodziewanie Niebiescy od początku sezonu znajdują się w ścisłej czołówce ekstraklasy. Na siedem kolejek przed końcem podopieczni Waldemara Fornalika zajmują trzecie miejsce, a lepsza jest tylko Wisła Kraków i Lech Poznań. Równie dobrze zawodnicy z Cichej radzą sobie w krajowym pucharze. Ruchu nie zdołali zatrzymać zawodnicy Widzewa Łódź, Startu Otwock oraz Legii Warszawy. Kibice wtorkowego rywala Pogoni liczą, że także kolejny rywal nie będzie stanowił dla chorzowian skutecznej zapory. Fani Ruchu liczą na występ swojego zespołu w europejskich pucharach czego warunkiem jest podtrzymanie dobrych wyników w lidze lub zdobycie pucharu Polski. Biorąc pod uwagę obecną formę wtorkowych gospodarzy nie jest to niemożliwe. We wiosennych meczach zawodnicy Fornalika odnieśli trzy zwycięstwa, zanotowali dwa remisy, a polegli tylko w starciu z Zagłębiem Lubin. Do tego trzeba doliczyć wyeliminowanie Legii z pucharowych rozgrywek. To pokazuje jak z przeciętnego ligowca Ruch stał się jedną z najlepszych drużyn ligi. Nawet jeśli moc chorzowian wynika poniekąd ze słabości rywali i w ogóle całej ligi to na polskie warunki jest to zespół silny i niebezpieczny dla wszystkich, a już na pewno dla będącej w wyraźnym kryzysie Pogoni. W Szczecinie przeważa nastrój złości. Od czasu odbudowy klubu Pogoń nie miała jeszcze takiego zastoju. Wielu kibiców jako receptę na problemy widzi zmianę trenera, inni czekają na zmianę wyjściowego składu i konieczność zmotywowania zawodników do gry na miarę możliwości swoich i klubu. Pucharowe mecze z tego sezonu w wykonaniu Pogoni przywołują jedynie pozytywne wspomnienia. Sięgając pamięcią do zeszłorocznego lata możemy przypomnieć sobie wygrane pojedynki z niżej notowanymi Olimpią Elbląg oraz Kotwicą Kołobrzeg. W kolejnej rundzie Portowcy byli lepsi od ostatniego swojego pogromcy, czyli Motoru Lublin. Wyeliminowanie przedstawicieli ekstraklasy – Polonii Warszawy i Piasta Gliwice stanowiło niespodziankę. Wiosenne zwycięstwo w dwumeczu z Zagłębiem Sosnowiec już nie, ale dało awans do najlepszej czwórki tych rozgrywek. Po meczu z ostatnim z tych zespołów kadra Pogoni wciąż twierdziła, że to rozgrywki ligowe stanowią tegoroczny priorytet. Po serii słabych wyników w lidze pucharowy mecz z Ruchem może być psychiczną odskocznią od niepowodzeń w lidze i nowym bodźcem do walki zarówno o Puchar Polski jak i I–ligowe punkty. Ostatni raz Pogoń spotkała się z Niebieskimi w sezonie 2003/2004 na szczeblu II–ligi. W Szczecinie padł remis 2:2, a w Chorzowie lepsi byli gospodarze wygrywając 1:0. Zdecydowanym faworytem wtorkowego meczu będą gospodarze. Po stronie Ruchu jest atut własnego stadionu, umiejętności piłkarskie i aktualna forma. źródło: PogonOnline.pl/Tobiasz Madejski js
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
2000 - 2025 | © Pogoń On-Line |
design by: ruben | redakcja | współpraca | ochrona prywatności | |||||