www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
 
Gryf
Aktualności
piątek, 9 kwietnia 2010 r., godz: 18:42
Przed Portowcami kolejna szansa na odrodzenie się i już chyba ostatnia aby się obudzić i nie stracić z pola widzenia czołówki. Duma Pomorza zagra w sobotę w Pruszkowie z tamtejszym Zniczem.

Przed sezonem wydawało się, że po dobrym poprzednim sezonie i w tym Znicz włączy się do walki o ligowe szczyty. Boiskowa rzeczywistość ukierunkowała drużynę z Pruszkowa w zupełnie inną stronę i Znicz walczy o pozostanie w pierwszej lidze.
15. pozycja zajmowana przez podopiecznych Jacka Grembockiego nikogo w Pruszkowie nie zadowala. 25 punktów, zebrane przez pruszkowski Znicz, nie pozwala na spokojny sen trenerowi oraz zawodnikom tego klubu. Tuż za Zniczem czai się Wisła Płock mająca tylko o punkt mniej niż zawodnicy Grembockiego, a lubelski Motor ma na koncie punktowym 20, ale w ostatnich kolejkach te konto systematycznie powiększa. Tak słaba pozycja jest uwarunkowana szczególnie słabą postawą reprezentantów podwarszawskiej piłki w meczach wyjazdowych. Tylko jedno zwycięstwo, dwa remisy i aż dziesięć porażek na obcych boiskach w dużej mierze czynią zespół Znicza kandydatem do spadku.
Budowa kadry sobotnich gospodarzy wskazuje na próbę stworzenia w Pruszkowie zespołu różnorodnego. Doświadczenie takich zawodników jak Błażej Radler i Artur Januszewski powinno teoretycznie współgrać z polotem i chęcią rozwoju młodych, perspektywicznych zawodników jakimi są Kamil Majkowski czy Kamil Biliński. Rozgrywki ligowe pokazały jednak, że ta próba jest nieudana i po sezonie zapewne dojdzie do sporych zmian w drużynie Znicza. Póki co zawodnicy Grembockiego muszą szukać punktów w każdym pojedynku, bo sporo drużyn z dolnych rejonów tabeli gra ostatnio skuteczniej niż czołowe ekipy ligowe.

Trochę wiary w zespół Pogoni wlał mecz z Ruchem. Co prawda zawodnicy dyrygowani przez Piotra Mandrysza wyraźnie ustępowali umiejętnościami gospodarzom, ale udało się wywieźć ze Śląska korzystny rezultat. W wiosennych meczach ligowych Duma Pomorza pozostaje jednak wciąż bez zwycięstwa.
Po meczu 24. kolejki w Lublinie Portowcy obsunęli się na szóstą pozycję w tabeli. Kolejna porażka może spowodować kolejny spadek w tabeli, ale ewentualne zwycięstwo w sobotnim meczu pozwoli na ponowne włączenie się do walki o awans. Do zwycięstwa, a tym bardziej do osiągnięcia zadowalającego poziomu gry w tej chwili Pogoni jest bardzo daleko. Bez porządnego przemeblowania składu wykonanie tej długiej podróży wydaje się niemożliwe do osiągnięcia.
Nietuzinkowe rozwiązanie zastosował Piotr Mandrysz w Chorzowie. Tak defensywnie Pogoń podczas kadencji Mandrysza jeszcze nie grała. A przecież opcji, szczególnie ofensywnych ma do dyspozycji trener wiele. Do wyboru ma Lebedyńskiego w ataku, a za jego plecami Moskalewicza, Moskalewicza w pomocy, a Lebedyńskiego z Klattem w pierwszej linii lub osamotnionego kapitana Portowców w ataku. Kibice czekają aż trener wykorzysta w końcu któreś z tych rozwiązań, bo ciągłe wystawianie Klatta na szpicy nie przynosi spodziewanych efektów.
Osobnym problemem są skrzydła Dumy Pomorza. Mimo kilku możliwych rozwiązań brakuje w meczach z udziałem Pogoni szalonych rajdów po skrzydłach dających bramki i asysty bocznych pomocników. W takiej sytuacji także mile widziane byłby zmiany. Rogalski, Bojarski, Petasz, Wólkiewicz, Pietruszka i Parzy wydają się zestawem posiadającym przynajmniej taki potencjał aby siać zamieszanie w obozie wroga. Trzeba to tylko odpowiednio wykorzystać.
Kibice w Szczecinie już długo czekają na dobry mecz w wykonaniu swojej drużyny. Czekają także na zupełnie odmienioną Pogoń, która mogłaby znów cieszyć swoją postawa.

Patrząc na tabelę faworytem byłaby Pogoń. Jednak po ostatnich wyczynach podopiecznych Piotra Mandrysza już niczego nie możemy być pewni. Powtórzenie korzystnego jesiennego wyniku 1:0 jest mile widziane.

     źródło:  PogonOnline.pl/Tobiasz Madejski      autor  js



Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2025   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności