|
piątek, 30 kwietnia 2010 r., godz: 19:13
Po ponad miesięcznej przerwie zawodnicy Pogoni wracają do gry na własnym stadionie. W sobotę Portowcy będą gościć Stal Stalową Wolę.
Podopieczni Janusza Białka są w tym sezonie ligowymi outsiderami. 16 punktów zebrane przez zespół ze Stalowej Woli to zdecydowanie za mało, żeby na tym etapie rozgrywek liczyć jeszcze na pozostanie wśród I-ligowców. Obecny sezon stanowi dla kibiców Stalówki ogromne rozczarowanie. Co prawda w tym zespole nie ma spektakularnych nazwisk, ale i tak zaledwie dwa zwycięstwa odniesione w 26. meczach to poziom nie zaspokajający ambicji kibiców, piłkarzy ani działaczy klubu z południowo-wschodniej Polski. Dla kibiców Stali szczególnie bolesna jest statystyka z meczów wyjazdowych. Drużyna Janusza Białka jako jedyna w lidze nie wygrała jeszcze na obcym stadionie. Sześć punktów zdobytych na wyjeździe to suma zebrana dzięki remisom. Zaledwie iluzoryczne szanse na pozostanie w lidze drużyny ze Stalowej Woli najbardziej dobitnie obrazują liczby. Do miejsca dającego utrzymanie Stalówce brakuje 15. punktów, czyli prawie tylu ile już zdobyli w ciągu 26. kolejek. Ostatnie występy outsidera ligi przyniosły jednak trochę radości kibicom drużyny. Remisy z Podbeskidziem i z MKS-em Kluczbork oraz długo wyczekiwane zwycięstwo powiększyły nieznacznie punktowe konto Stali. Mimo tych niezłych wyników czerwcowy los Stali wydaje się być przesądzony. W kolejnym sezonie drużyna ze Stalowej Woli będzie zapewne walczyć o powrót na zaplecze elity, bo uratowanie I ligi przez podopiecznych Janusza Białka jest tak samo prawdopodobne jak brak awansu do ekstraklasy dla Widzewa Łódź. Zwycięstwo nad Górnikiem Łęczna i remis ze Zniczem Pruszków oznaczają koniec bardzo głębokiego kryzysu Pogoni. Z ogłaszaniem radosnych nowin o powrocie do bardzo dobrej dyspozycji trzeba jednak jeszcze odłożyć. Pierw zawodnicy Dumy Pomorza muszą pokazać, że wciąż wierzą w awans do ekstraklasy. Po rozegraniu zaległej kolejki najwięcej powodów do radości mają zawodnicy rewelacji tego sezonu. Sandecja ma dwa punkty przewagi nad trzecim w tabeli ŁKS-em, a nad piątą w tabeli Pogonią już sześć. Taki układ tabeli może zostać diametralnie zmieniony tylko w przypadku bardzo skutecznej gry Pogoni. Dobrą okazją do pokazania kibicom zaangażowania i płynnej oraz skutecznej gry będzie dla podopiecznych Piotra Mandrysza mecz z ostatnią drużyną w tabeli. W ostatnich spotkaniach trener Dumy Pomorza odszedł od swojego standardowego ustawienia. W meczach z Górnikiem Łęczna oraz Zniczem Pogoń zagrała jednym napastnikiem. Mimo tego, że Stal to nie jest teoretycznie silny rywal to podobny model ustawienia zawodników jest bardzo prawdopodobny w sobotnim meczu. Tym bardziej, że na skutek kontuzji napastników, formacja ofensywna jest wybrakowana. Sześcio punktowa strata do Sandecji jest możliwa do obrobienia na przestrzeni ośmiu kolejek. Do tego jednak potrzebna jest mobilizacja i spektakl umiejętności zawodników Pogoni, którzy muszą wspiąć się na wyżyny swojego talentu. Czekamy na pierwszy akt tego spektaklu już w sobotę. Pierwsze spotkanie między tymi zespołami zakończyło się bezbramkowym remisem. Teraz dla Portowców, którzy są faworytem spotkania ze Stalą, liczy się jedynie zdobycie pełnej puli. źródło: PogonOnline.pl/Tobiasz Madejski js
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
2000 - 2025 | © Pogoń On-Line |
design by: ruben | redakcja | współpraca | ochrona prywatności | |||||