|
sobota, 5 czerwca 2010 r., godz: 19:42
Ostatni mecz Pogoni w obecnych rozgrywkach obfitował w dogodne sytuacje strzeleckie oraz w bramki, ale wśród wysokiej temperatury i pikniku na trybunach zabrakło determinacji i ambicji.
Piłkarze grali bardzo swobodnie i momentami ospale. Sześć bramek – po trzy dla każdej ze stron to wynik sprawiedliwy.Spotkanie zaczęło się znakomicie dla broniącej się przed spadkiem Wisły. Już w 3. minucie dośrodkowanie z rzutu rożnego strzałem głową na bramkę zamienił Bartłomiej Sielewski. Nafciarze podekscytowani zdobyciem premierowej bramki naciskali dalej. Portowcy przetrzymali kilka minut oblężenia i sami ruszyli do ataków, często brutalnie przerywanych przez zawodników gości. W 19. minucie po asyście Przemysława Pietruszki, wykonującego rzut rożny do bramki Wisły trafił Marcin Nowak. Stan remisu nie potrwał długo. W 26. minucie znów na prowadzenie wyszli Nafciarze. Gola – znów po strzale głową – zdobył tym razem Bartosz Wiśniewski. Pierwsza połowa była bardzo słaba w wykonaniu podopiecznych Piotra Mandrysza. Widać było, że Pogoń nie ma wiele do zyskania i Portowcy wyglądali jakby byli zmuszani do przemęczenia się i potruchtania po boisku. Goście, którzy powinni być zmotywowani przez sytuacje w tabeli też nie okazywali wielkiego zainteresowania punktami. Ich przeciętna gra wystarczała do uzyskania prowadzenia, ale nie byli w stanie go podwyższyć ani zepchnąć Pogoń do defensywy na dłużej. Druga połowa była ciekawsza. Dużo zaangażowania w grę wkładał, wprowadzony w drugiej połowie, Marcin Bojarski i najwyraźniej jego ambitna postawa poruszyła klubowych kolegów. Pogoń pokazała kilka ładnych akcji oraz parę groźnych strzałów. Szansę mieli m.in. młodzi Portowcy – pierw strzelał Lebedyński, później Wólkiewicz, ale ich strzały nie znalazły drogi do siatki. Pierw lepszy okazał się bramkarz gości, a przy następnym strzale zabrakło odrobiny skupienia i dokładności. Gospodarze wyrównali po raz drugi w 67. minucie. Drużynowa akcja skończyła się w polu karnym Wisły. Podanie Mikołaja Lebedyńskiego wykorzystał Olgierd Moskalewicz i bez problemu, z małej odległości wpakował piłkę do siatki. Ta sytuacja nie spowodowała przerwania ofensywnej postawy Portowców. Przemysław Mierzwa, bramkarz Wisły był sprawdzany przez Przemysława Pietruszkę, który strzelał z dystansu oraz przez Marcina Bojarskiego, który był bliski zdobycia gola po sytuacyjnej piłce w polu karnym. Podopieczni Jana Złomańczuka wciąż liczyli na zwycięstwo, które mogło dać Wiśle utrzymanie. Na kwadrans przed końcem spotkania kolejny raz goście byli bliżej trzech punktów. Ładne uderzenie z przed pola karnego Artura Wyczałkowskiego przyniosło trzeciego gola Nafciarzom. Kilka minut później Piotr Petasz wykazał się opanowaniem i umiejętnością dryblingu - minął kilku rywali w polu karnym Wisły. Jego podanie do Bojarskiego powinno przynieść bramkę, ale strzał pomocnika Pogoni został zatrzymany przez jednego z obrońców Wisły. W 82. minucie Petasz drugi raz w tym meczu pokazał dawkę swoich umiejętności. Bramka, którą zdobył może śmiało kandydować do miana bramki sezonu, a kibicom przypomniała się świetna runda jesienna i strzały Petasza, który kilkukrotnie przynosiły Pogoni punkty. Tym razem także. Bezradny Przemysław Mierzwa mógł tylko obserwować lot piłki i odprowadzić ją wzrokiem. W ostatnich minutach Wisła miała jeszcze szansę przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę, ale piłkę z linii bramkowej wybił Krzysztof Hrymowicz. Pogoń zakończyła sezon remisem ze spadkowiczem. Nielicznie zgromadzeni kibice zobaczyli aż sześć bramek, co było osłodą za trudne warunki do gry w piłkę i oglądania jej. Nie można mieć do Portowców pretensji za ten mecz. Upał dał się we znaki zarówno piłkarzom jak i kibicom. Bramki: 0:1 Sielewski (3) 1:1 Nowak (18) 1:2 Wiśniewski (26) 2:2 Moskalewicz (66) 2:3 Wyczałkwski (74) 3:3 Petasz (82) Składy zespołów: Pogoń: Janukiewicz , Nowak , Hrymowicz , Woźniak, Rydzak, Wólkiewicz ( 60-Prędota), Zawadzki ( 46-Bojarski), Pietruszka , Petasz ( 83-Mandrysz), Lebedyński, Moskalewicz Wisła: Mierzwa, Pęczak, Sielewski, Wiśniewski, Chwastek, Nowacki , Grudzień ( 70-Nadolski), Jarczyk, Grzelak ( 62-Wyczałkowski), Żytko, Juszkiewicz ( 70-Koczon) Pogoń - Wisła Płock 3:3 [31 zdjęć - autor Cob] Pogoń - Wisła Płock 3:3 [49 zdjęć - autor Arat] foto: PogonOnline.pl/Cob źródło: PogonOnline.pl/Tobiasz Madejski js
bohen 5 czerwca 2010 r., godz: 20:54
te wyniki zasluguja na pochwaly to zdarza sie ze na podworku sie tyle bramek nie strzeli wstyd i hanba , Mandrysz dymisja prosze....
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
2000 - 2025 | © Pogoń On-Line |
design by: ruben | redakcja | współpraca | ochrona prywatności | |||||