|
poniedziałek, 12 lipca 2010 r., godz: 17:10
Czekający w długiej kolejce kandydaci w poczekalni motywują się, żeby jak najlepiej wypaść podczas castingu do drużyny. Później jury w osobie trenerów ocenia przydatność potencjalnych gwiazd i podejmuje odpowiednią decyzję.
Podczas letniego okresu przygotowawczego właśnie tak można wyobrazić sobie selekcję do Dumy Pomorza. Zawodników testowanych jest wiele, a trenerzy tylko część dopuszczają do kolejnego etapu jakim jest kolejna część przedsezonowych treningów oraz meczów towarzyskich. Bardziej znani zawodnicy tacy jak Bartosz Ława, Robert Kolendowicz czy Marcin Dymkowski nie musieli harować pod okiem Piotra Mandrysza żeby zdobyć pierwsze studium jego akceptacji i poparcia. Ich castingiem była gra w poprzednich klubach. Tego lata na szczecińskich obiektach w słońcu topi się wielu innych zawodników, którzy pragną podpisać kontrakt z faworytem I ligi w sezonie 2010/2011. Pierwsze informacje na temat testowanych zawodników to wieści o trzech Serbach. Przybysze z południa nie znaleźli jednak uznania w oczach decydentów Pogoni. Pierw zrezygnowano z usług pomocnika Bojana Stepanovica oraz atakującego Dragana Galicia. Po sparingach z poznańską Wartą oraz Cracovią ze Szczecinem pożegnał się ich rodak Vladimir Lukić oraz dwaj inni zawodnicy, którzy mieli nadzieję przekonać do siebie i swoich umiejętności trenera Mandrysza – Piotr Szymiczek, były obrońca Stali Stalowa Wola, oraz Wojciech Leśniak, syn byłego napastnika Portowców. Wraz z tymi zawodnikami w szranki w owym plebiscycie stanął Łukasz Kupczenko. Z grona zawodników testowanych od początku przygotowań Portowców to właśnie były bramkarz Arkonii najdłużej pozostaje wśród kadry. Trening w minionym tygodniu okazał się też szansą dla dwóch zawodników z amerykańskiego klubu Icon FC. Kamil Kamiński oraz Adam Kelemet już jednak nie trenują z drużyną. Z seniorską kadrą Dumy Pomorza trenuje jednak kolejnych trzech zawodników, którzy pragną zostać herosami szczecińskiego klubu. 18 – letni obrońca Paweł Bielecki oraz 19 – letni Michael Wołyński i Marcin Juszczak zagrali wczoraj w sparingu z Victorią Przecław. Szczególnie zadowolony ze statystyk osiągniętych w tym meczu może być Juszczak, który zdobył cztery bramki. Dobre recenzje zbiera za swoją postawę podczas sparingów zbiera także Dzikame Andre Gwaze. Zawodnik z Zimbabwe ma okazać się brylantem wyłowionym z szarzyzny niższych lig. Metoda jaką budowana jest kadra Pogoni podczas obecnego okienka transferowego może napawać optymizmem. Zawodników, którzy dostają szansę jest wielu, ale szans nie mają nieskończonych. Jeśli nie sprawdzą się podczas jednego sparingu i nikogo nie olśnią swoją grą to natychmiast żegnają się z wizją reprezentowania Pogoni. Trener Mandrysz nie zamyka jednak drzwi do zespołu przed ambitnymi zawodnikami, którzy chcą się sprawdzić. Kupczenko oraz Gwaze pokazują, że nawet pochodząc z niższych lig można śmiało walczyć o kontrakt. Kolejnym atutem rozwiązania, które polega na testowaniu licznych zawodników to pokazanie dotychczasowym pewniakom do miejsca w składzie, że ciągła praca jest konieczna do utrzymania się na swojej pozycji i nieustającego wzrostu umiejętności. Nowi zawodnicy, są zapewnieniem dla starej kadry, że trener mimo zaufania, jakim darzy drużynę, chce ją wzmacniać i przygotować swoich zawodników do wewnętrznej walki o miejsce w składzie. W Portowcach wzmaga się instynkt, który nie pozwala nowym zawodnikom zająć swojej pozycji lub przynajmniej nie oddać jej za darmo. Obecny okres transferowy i przygotowawczy różni się w wykonaniu władz Pogoni od poprzednich. W minionych często bywało tak, że barwy Dumy Pomorza przyodziewali przypadkowi zawodnicy, z którymi czasem bezmyślnie podpisano kontrakt. Teraz Piotr Mandrysz uważnie przygląda się ewentualnym Portowcom, tak by już nie popełniać błędów podczas letniej selekcji. Większość z testowanych zawodników została odesłana do domu. To także pokazuje, że Pogoń nie szuka na siłę zawodników na określoną pozycję. Dopiero przy posiadaniu umiejętności na wysokim poziomie są oni zatrzymywaniu na dłużej. W kolejce do przystąpienia do plebiscytu jest zapewne jeszcze kilku piłkarzy. Niedługo przekonamy się czy szczecińskie jury podjęło słuszne decyzje. foto: PogonOnline.pl/Arat źródło: PogonOnline.pl/Tobiasz Madejski js
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
2000 - 2025 | © Pogoń On-Line |
design by: ruben | redakcja | współpraca | ochrona prywatności | |||||