www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
 
Gryf
Aktualności
sobota, 28 sierpnia 2010 r., godz: 09:13
Wygrana w pucharowym meczu z Unią ma być impulsem do lepszej i bardziej skutecznej gry. Okazją do ligowego przełamania oraz testu jak zwycięstwo wpłynęło na formę fizyczną i psychiczną podopiecznych Macieja Stolarczyka, będzie niedzielny mecz z Dolcanem Ząbki.

Po świetnej rundzie jesiennej poprzedniego sezonu w wykonaniu podwarszawskiego zespołu, nadeszły trudniejsze miesiące. Już rudna wiosenna była fatalna w wykonaniu Dolcanu, a sezon 2010/2011 nie zaczął się wcale lepiej. Starania zawodników z Ząbek w czterech pierwszych kolejkach dały zaledwie jeden punkt i Dolcan w tabeli wyprzedza tylko LKS Niecieczę. Punkt za remis w inauguracyjnym meczu z GKS-em Katowice to jak dotąd mizerne osiągnięcie. Seria porażek, do której przyczynili się zawodnicy ŁKS-u, KSZO oraz Floty Świnoujście trwa w najlepsze i piłkarzom Dolcanu nie będzie łatwo przerwać tej niefortunnej passy w Szczecinie. Nieco optymizmu nielicznym kibicom Dolcanu w serca wlało pucharowe zwycięstwo zawodników Kubickiego nad Stalą Sanok.
Mimo tego, pozycja Dariusza Kubickiego na stanowisku trenera Dolcanu na pewno nie jest stabilna.
Latem w tym podwarszawskim klubie doszło do wielu zmian kadrowych. Ząbki opuściło dziewięciu piłkarzy, a w ich miejsce przyszło kolejnych ośmiu. Wśród nowych zawodników pozyskanych przez Dolcan brakuje wielkich nazwisk i potencjalnych zbawców drużyny. Defensywa zespołu Kubickiego została ciekawie zasilona. Tomasz Ciesielski oraz Łukasz Wróbel powinni ułożyć grę obronną tego zespołu. Potencjalna siła Dolcanu leży chyba jednak w drugiej linii. Paweł Kosiorowski to w opinii fachowców najlepszy zawodnik klubu z Ząbek, Hubert Robaszek w poprzednim sezonie pokazał, że wie jak straszyć drużynę rywali, a Piotr Blazer i Grzegorz Piesio także mają za sobą pobyt w klubach ekstraklasy.
Dolcan w tym sezonie będzie bronił się przed spadkiem. Pokazały to już pierwsze kolejki. Podopieczni Kubickiego w meczu z Pogonią nie mogą jednak odstawiać nóg, bo passa klęsk niebezpiecznie się przedłuży.

Pogoń co prawda jest tylko o dwie pozycje wyżej niż jej niedzielny rywal, ale cele zespołów diametralnie się różnią. Portowcy mierzą w awans i choć początek sezonu był w wykonaniu Dumy Pomorza beznadziejny, to wszyscy dobrze życzący Pogoni, wierzą, że kryzys został zażegnany.
Odniesione bez problemu zwycięstwo nad III – ligową Unią Swarzędz może nie jest powodem do bezgranicznej dumy i ogłaszania powrotu do formy podopiecznych Macieja Stolarczyka, ale wysoka wygrana musi wpłynąć pozytywnie na grę drużyny. Tym bardziej, że czasu na rozpędzenie szczecińskiej drużyny brakuje. Pogoń musi wygrywać od zaraz. Jest na to szansa, bo Dolcan to jeden z najsłabszych zespołów ligi.
Wygląda na to, że problem słabych wyników Dumy Pomorza leży w psychice zawodników. Są to przecież świetni piłkarze jak na I – ligowe warunki, a zupełnie nie radzą sobie na boisku. Zwycięstwo, nawet ze słabym rywalem, powinno na tyle pomóc, że Portowcy zaczną grać na miarę swoich możliwości.
Przejęcie kadry Pogoni przez Macieja Stolarczyka musiało spowodować zmiany w wyjściowej jedenastce. Storczyk dał szansę występu Maciejowi Mysiakowi oraz Dariuszowi Zawadzkiemu. W drugiej części meczu z Unią na boisku pojawił się także Maciej Ropiejko. Skład Dumy Pomorza na mecz z Dolcanem będzie jednak raczej pozbawiony niespodzianek. Znów zagra zapewne Piotr Prędota, w którym Stolarczyk najwyraźniej widzi pewniaka do gry w wyjściowej jedenastce. Niewiadomą jest ustawienie drugiej linii, bo szkoleniowiec Pogoni ma duży wybór jeśli chodzi o pomocników. Pewny występu w pierwszym składzie pośród pomocników może być chyba tylko Bartosz Ława.
Niezależnie w jakim składzie zagra w niedzielę Pogoń to powinna z Dolcanem sobie poradzić. Portowcy są faworytem z wielu powodów.

W poprzednim sezonie mecz Pogoń – Dolcan wygrali gospodarze 2:0. Tamten mecz był jednym z najlepszych jaki Duma Pomorza rozegrała w całej rundzie. Teraz uzyskanie miana najlepszego meczu rundy nie jest wyzwaniem, ale gra podobna do tej rok temu, już tak. 

     źródło:  PogonOnline.pl/Tobiasz Madejski      autor  js



Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2025   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności