www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
 
Gryf
Aktualności
piątek, 3 września 2010 r., godz: 09:33
Mecze Pogoni z Unią Swarzędz oraz z Dolcanem Ząbki były zaledwie prostymi testami dla podopiecznych Macieja Stolarczyka, których nie sposób było nie zdać. Prawdziwy egzamin czeka „Dumę Pomorza” w piątkowy wieczór w Gliwicach.

Od razu rodzą się pytania jak Portowcy poradzą sobie na tle spadkowicza z ekstraklasy. Piast dobrze rozpoczął obecne rozgrywki i po 5. rozegranych kolejkach zajmuje siódme miejsce. Punktowe konto zespołu z Gliwic zostało zasilone dzięki dwóm zwycięstwom oraz trzem remisom. Aspiracje podopiecznych Marcina Brosza sięgają natychmiastowego powrotu do elity, ale latem w Gliwicach doszło do znaczących zmian. Wprowadzenie w drużynę wielu nowych zawodników, nauka gry bez dotychczasowych asów oraz nowe cele to ruchy, do których przyzwyczajenia się potrzeba czasu. Wśród czternastu zawodników, którzy opuścili Gliwice latem było kilku zawodników, którzy stanowili o sile zespołu ze Śląska. Filar defensywy Kamil Glik obrał kurs na Włochy, Sebastian Olszar wzmocnił chorzowski Ruch, a Kamil Wilczek Zagłębie Lubin. Zamiast tych i wielu innych piłkarzy, Piast pozyskał jedenastu kolejnych. Ciekawie zapowiada się walka o miejsce w bramce gliwickiego klubu. Szmatuła, Pietrek oraz Kozik to nowi zawodnicy w talii Brosza, więc od początku sezonu toczą równą walkę o miano pierwszego bramkarza. Na najsilniejszą formację Piasta wygląda jednak druga linia. Marcin Zganiacz, Mariusz Muszalik, Jakub Smektała czy Marcin Pietroń to zawodnicy, którzy powinni sprawić sporo problemów nie tylko Portowej defensywie w piątkowy wieczór, ale także wszystkim swoim I – ligowym rywalom.

Pogoń jest na dobrej drodze do wkroczenia na prawidłowy, zwycięski szlak. Wygrana z Dolcanem Ząbki dała awans na 10. miejsce w tabeli. Wszyscy w Szczecinie wierzą, że tak niska pozycja to jedynie stan przejściowy, w jakim znalazła się drużyna. Ambicję sięgają zdecydowanie wyżej, a ekipa remontowa z Maciejem Stolarczykiem na czele ma zrobić wszystko by unieść Dumę Pomorza ponad przeciwników i bawić się pięknym lotem.
Po kilku pierwszych meczach za kadencji Stolarczyka możemy już wstępnie wytypować ulubieńców nowego szkoleniowca Pogoni. Do takich należy zaliczyć bez wątpienia Piotra Prędotę i wielce prawdopodobne, że w piątek Prędota znowu wybiegnie na murawę w wyjściowym składzie. Pewni występu mogą się czuć raczej Maciej Mysiak, Bartosz Ława oraz Maksymilian Rogalski, którzy wyraźnie także cieszą się poparciem Stolarczyka. Radosław Janukiewicz i Olgierd Moskalewicz to pewniacy do miejsca w pierwszym składzie i to już raczej nie zależy od trenera, ale od umiejętności tych zawodników, które sprawiają, że nie sposób ich pozostawić na ławce rezerwowych. Druga część podstawowej jedenastki jest już trudniejsza do wytypowania. Ważniejsze od tego kto wystąpi, jest to, z jakim nastawieniem wyjdzie na boisko. Odpowiednia motywacja i zaszczepienie w zawodnikach woli walki leży w gestii trenera. Nikomu, kto zagra w piątek w Gliwicach nie powinno brakować chęci zwycięstwa i zabiegania rywala.
Naprzeciwko sobie staną dwa zespoły stawiane przed sezonem w gronie faworytów. Inauguracyjne wyczyny zawodników obu drużyn odpowiedziało rożnie na te plany, ale obie drużyny właśnie w takich meczach zamierzają pokazać się i podkreślić wolę awansu. W poprzednim sezonie oba zespołu spotkały się w meczu Pucharu Polski. Portowcy znakomicie wspominają tamto spotkanie, bo wygrali 2:0 z ówczesnym przedstawicielem ekstraklasy. 

     źródło:  PogonOnline.pl/Tobiasz Madejski      autor  js



Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2025   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności