Ocalony fundament

Gdy portale niosły wieści o rychłym końcu granatowo–bordowej kariery Radosława Janukiewicza , a kibice – rozpamiętujący jeszcze odejście Olgierda Moskalewicza – z niecierpliwością czekali na decyzję bramkarza Pogoni, wydawało się, że – i tak niestabilny – fundament Dumy Pomorza ulegnie destrukcji.

Szkielet drużyny, obolały jeszcze po odejściu Moskalewicza, tym razem udało ocalić się przed kolejną bolesną raną. Wobec wieści o zainteresowaniu Janukiewiczem Cracovii część kibiców znów została przepełniona negatywnymi wizjami. Słaba forma Dumy Pomorza w połączeniu z pozbyciem się najlepszych zawodników mogłaby się skończyć blamażem i wiosenną kraksą.
Na szczęście – Janukiewicz zapewnił w wywiadzie, że póki co skupia się na służeniu Pogoni. Co prawda nie jest to deklaracja pozostania Portowcem do końca sezonu, ale te słowa pozwalają wierzyć w zatrzymanie Janukiewicza w granatowo – bordowym grodzie.
Odejście Janukiewicza nie byłoby tylko pozbyciem się silnego zawodnika, podstawy zespołu i charyzmatycznego człowieka. Byłby to także wyraźny sygnał działaczy – nie interesuje nas silna Pogoń, ale uratowanie pieniędzy. Taki sygnał oznaczałby zapewne odejście innych wyróżniających się zawodników – Ławy, Hrymowicza czy Rogalskiego. Po co solidni zawodnicy mieliby grać w klubie sukcesywnie się osłabiającym?
Brak Janukiewicza gwałtownie doprowadziłby do destrukcji bastionu ambitnych. Tych, którym zależy na dobru szczecińskiej piłki zostało niewielu. Radosław Janukiewicz do nich należy. Wspominając fantastyczne interwencje bramkarza Pogoni, zarysowuje się obraz charakternego człowieka, krzyczącego na obrońców i przeżywającego każdą minutę meczu rozegranego w barwach Pogoni. O takich zawodników, jakim jest obecny bramkarz Portowców, należy zabiegać i dbać o nich. Stanowią oni bowiem dla każdej drużyny skarb i ostoję. Nie tylko ostoję defensywy, ale także ważny element całej drużyny, a  nawet klubu. Mimo tego, że Radosław Janukiewicz nie pochodzi ze Szczecina to bardzo szybko zyskał szacunek u kibiców i nikt nie ma wątpliwości, że Janukiewicz zalicza się do grona osób pozytywnie wpływających na wizerunek Pogoni Szczecin.
Oprócz ogromu zasłużonych pochwał i wyrażenia nadziei na zatrzymanie Janukiewicza w Szczecinie, warto pomyśleć o jeszcze jednym niepokojącym fakcie. Dziwi, dlaczego więcej mówi się o pozbyciu przez Pogoń zawodników solidnych, a nawet wyróżniających się, przy okazji nie zwracając uwagi na winowajców klęski Pogoni w rundzie jesiennej. Jeśli Pogoń ma w planach szybkie zapewnienie sobie utrzymania i przygotowanie do ataku na czołówkę w kolejnym sezonie to już teraz trzeba budować silną drużynę. Elementem budowy na pewno nie jest transfer znakomitego bramkarza, który wielokrotnie udowadniał, że nie pasuje do mieszanki tandetnych lanserów i nieudaczników. Należy więc pozbyć się tej mieszanki, a zespół dopasować do silnego ogniwa.

Komentarze