Zapowiedź meczu KSZO - Pogoń

I-ligowe rozgrywki nabierają tempa. 19. kolejka zacznie się w Ostrowcu, gdzie rozpaczliwie poszukujące punktów KSZO, zmierzy się ze szczecińską Pogonią.

Drużyna prowadzona przez Czesława Jakołcewicza to poważny kandydat do opuszczenia zaplecza ekstraklasy. W 18. meczach zawodnicy KSZO zdobyli zaledwie 13. punktów i jeśli gra oraz osiągane wyniki nie ulegną diametralnej zmianie to trudno będzie zahamować regres zespołu. Niepokój o zachowanie ligowego bytu potęguje bardzo słaba postawa drużyny w meczach wyjazdowych. KSZO nie wygrało w tym sezonie żadnego meczu na obcym terenie, w dziewięciu meczach zdobywając zaledwie cztery bramki.
Przez bardzo słabą rundę jesienną w Ostrowcu Świętokrzyskim doszło do wielu kadrowych zmian. Najbardziej zasilona wydaje się być druga linia. Działacze KSZO zadbali o pozyskanie, doskonale znanego piłkarskiej Polsce, Vahana Gevorgyana oraz o przyjście młodego Piotra Nowosielskiego z Olimpii Grudziądz. Ciekawym pomysłem na uporządkowanie defensywnych wybryków może się okazać przyjście Senegalczyka Pepe Samby Ba, który ma za sobą występy w ekstraklasie w barwach poznańskiego Lecha. Poza tym, rywale KSZO muszą zwrócić uwagę na doświadczonego obrońcę Rafała Lasockiego, skutecznego Krystaina Kanarskiego oraz na Damiana Nawrocika.
Niemniej jednak, drużyny KSZO raczej nie stać na nic więcej niż prezentacje topornego futbolu, którego celem jest utrzymanie remisu lub – w najlepszym wypadku – byle jakie wepchnięcie piłki do siatki przeciwnika. KSZO w obecnym sezonie radzi sobie o wiele gorzej niż w poprzednim, w którym okazało się być skutecznym beniaminkiem. Szansę na utrzymanie drużyny Jakołcewicza w I lidze są niewielkie.

Biorąc pod uwagę jesienne potyczki, Portowcy nie wygrali pięciu ostatnich meczów. Jeszcze gorzej wygląda wyjazdowa statystyka Dumy Pomorza. Ostatnie cztery mecze, rozgrywane poza Szczecinem, reprezentanci Gryfa przegrali. Co gorsza, w meczach z mało renomowanymi zespołami – MKS-em Kluczbork, Ruchem Radzionków, Górnikiem Polkowice oraz Odrą Wodzisław – zdobyli jedną bramkę. Wstydliwe statystyki mają swoje odzwierciedlenie w tabeli. Pogoń zajmuje dopiero 13. miejsce. Światełko w tunelu, czyli promyk nadziei w grocie nieszczęść dał remis z liderującym ŁKS-em. Nie tyle zadowala gra Pogoni, co ambicja, która ostatecznie przyniosła heroicznie wywalczony punkt.
Artur Płatek, na podstawie meczu z liderem, najprawdopodobniej dokona kilku zmian w wyjściowej jedenastce na mecz z KSZO. Mile widziany w pierwszym składzie byłby Mikołaj Lebedyński lub Marcin Klatt. Na – jakże zasłużony – odpoczynek w postaci miejsca na ławce rezerwowych powinien udać się Przemysław Pietruszka. Ciekawie wyglądać będzie walka o miejsce na środku obrony. Wydaję się, że Płatek ma do dyspozycji trzech równorzędnych stoperów – Dymkowskiego, Hrymowicza oraz Radlera. Zagadką pozostaje również obsada obu boków defensywy. Petasz w ostatnim meczu zagrał słabo, ale uratował swoją ocenę dzięki bramce, Szałek grał ciekawie, ale jednak chimerycznie, więc nieoczekiwaną szansę może dostać Łukasz Matuszczyk.
Szkoleniowiec Pogoni ma duże pole manewru i w jego gestii należy prawidłowy dobór. A, że umie dokonywać prawidłowych ruchów udowodnił w meczu z ŁKS-em, trafnie reagując po straconej bramce.
W ciągu ostatnich osiemnastu miesięcy Pogoń trzykrotnie pokonywała ostrowieckie KSZO. Wydaje się, że pojedynek z ligowym outsiderem to najlepsza okazja aby przełamać niekorzystne serie, które nawarstwiły się przez ostatnie miesiące. To Pogoń jest faworytem meczu w Ostrowcu i mimo tego, że piątkowi gospodarze pilnie potrzebują punktów to drużyna prowadzona przez Płatka nie powinna dać się pokonać.

Komentarze