www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
 
Gryf
Aktualności
sobota, 9 kwietnia 2011 r., godz: 23:03
Wiosenne mecze rozgrywane przez Pogoń w roli gospodarza są powtarzalne i bardzo podobne do siebie. W meczu z gliwickim Piastem znowu to podopieczni Artura Płatka byli stroną przeważającą, ale i tym razem konfrontacja zakończyła się podziałem punktów.
Piast walczył o zachowanie bezpiecznego dystansu do ŁKS-u i Podbeskidzia, a „Portowcy” o oddalenie się od strefy spadkowej. Żadnej z drużyn nie udało się wykonać swojego zadania, ale można odnieść wrażenie, że remis bardziej ucieszył gości. Od początku meczu „Duma Pomorza” była groźniejsza pod bramką rywala. Już w pierwszych pięciu minutach dwie oskrzydlające akcje Pogoni przysporzyły nie lada trudności defensywie Piasta. Pierw mocno bita piłka przez Frączczaka została wyłapana przez Szmatułę, a kilka minut później uderzenie z woleja Mateusza Szałka było niecelne. Determinacja gospodarzy przyniosła skutek już w 11. minucie. Do długiego i dokładnego dośrodkowania Kamila Majkowskiego idealnie wyskoczył Adam Frączczak i strzałem głową zdobył trzecią bramkę w trzecim kolejnym meczu. Kapitalna akcja zdynamizowała grę gospodarzy, którzy mieli zamiar szybko strzelić kolejną bramkę, aby nie pozostawić rywalowi złudzeń komu należy się zwycięstwo. Akcję za akcją kreowała para poruszająca się po lewej flance – Matuszczyk oraz Frączczak. Aktywny był także Marcin Klatt oraz Kamil Majkowski. Przewaga Pogoni nie znalazła odzwierciedlenia w kolejnej bramce, a swoją pierwszą dobrą okazję do zdobycia gola wykorzystali goście. W 20. minucie brak koordynacji defensywy oraz nieporadność Błażeja Radlera skrzętnie wykorzystał Maycon, który celnym i niemocnym strzałem pokonał Fabiniaka. W 31. minucie goście mieli znakomitą okazję aby objąć prowadzenie. Strzał głową Smektały świetnie wybronił bramkarz Pogoni. Optyczną przewagę wciąż jednak miała Pogoń, która mimo braku strzeleckich okazji co chwilę nękała bramkarza gości – strzałami z dystansu, najczęściej w wykonaniu Frączczaka, albo dośrodkowaniami. Na kilka minut przed przerwą dobrą bramkową okazję miał strzelec pierwszej bramki dla gospodarzy – Adam Frączczak. Będąc w dogodnej sytuacji młody zawodnik uderzył z woleja jednak niecelnie. Mimo to, za pierwszą połowę obu drużynom należały się gratulację, bo – jak na I –ligowe warunki – stworzyli dobre widowisko z wieloma emocjami i ciekawymi zagraniami. Kombinacyjne akcje Piasta nie przynosiły jednak oczekiwanego efektu, a gospodarzy zawodziła skuteczność.
Druga część meczu zaczęła się od wyczekiwania obu zespołów na błąd przeciwnika. Pierwszy zbłądził Fabiniak. Po fatalnym w jego wykonaniu piąstkowaniu bliski skierowania piłki do siatki był Buryan. Kilka minut później jeszcze bliższy osiągnięcia prowadzenia dla swojej drużyny był Maycon. Brazylijczyk wykorzystał swoją szybkość oraz błąd obrony, minął bramkarza Pogoni i w ostatnim momencie natknął się na Krzysztofa Hrymowicza, który wybił piłkę na rzut rożny. Ostrzeżenie w postaci tak groźnej akcji Piasta podziałało na „Portowców”. Od tego momentu gospodarze wrócili na połowę rywala i zaatakowali. Chociaż z początku były to próby mało pomysłowe i bezbarwne to w ostatnim kwadransie pod bramką Piasta zrobiło się ciekawie. Ożywienie wnieśli wprowadzeni w drugiej połowie Petasz oraz Wólkiewicz. „Portowcy” często uderzali z dystansu - próbowali Mandrysz i Petasz. Ten drugi miał okazję rozstrzygnąć losy meczu. W 90. minucie w dobrym stylu przedarł się przez linie obrony gości i mocno uderzył. Kiedy szczecińscy kibice widzieli już piłkę w siatce i trzy punkty dla swojego klubu, lecąca minimalnie obok bramki futbolówka brutalnie urwała nadzieję kibiców. Znowu Pogoń remisuje i znowu widać poprawę w grze. Łatwo po tym meczu stworzyć dwie grupy zawodników, bo w spotkaniu z Piastem bardzo dobrze widać było wyróżniających się piłkarzy na tle tych z mniejszym talentem oraz zaangażowaniem. Zdobywając kolejnego gola wysoko poprzeczkę zawiesił sobie Adam Frączczak. W końcu dobrze zaczął grać Łukasz Matuszczyk, a wtórowali mu Hrymowicz, Klatt, Majkowski oraz Petasz. Blado na tle zawodników wiodących prym dzisiejszego wieczoru wypadł Szałek, Ława oraz Radler. Wciąż widać, że mankamentem drużyny jest skuteczność, bo drużyna prowadzona przez Płatka zagrała ciekawie i ambitnie. Eliminując, albo chociaż redukując, wpływ tego czynnika możemy doczekać się interesującej drużyny, której cechą staną się zwycięstwa.

Bramki:
1:0 Frączczak (11)
1:1 Maycon (20)

Składy zespołów:
Pogoń:
Fabiniak, Szałek, Radler, Dymkowski ( 33-Hrymowicz ), Matuszczyk, Majkowski ( 67-Wólkiewicz), Mandrysz , Ława , Akahoshi, Frączczak, Klatt ( 74-Petasz)
Piast: Szmatuła, Buryan, Krzycki, Matras, Lewczuk ( 46-Kaszowski), Smektała, ( 65-Gamla), Sielewski, Urban, Iwan ( 73-Podgórski), Biskup, Maycon

 Fotorelacja Pogoń - Piast 1:1 [31 zdjęć - autor Cob]

foto:  PogonOnline.pl/Cob      źródło:  PogonOnline.pl      autor  js



Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2025   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności