|
środa, 13 kwietnia 2011 r., godz: 17:01
Z zazdrością przychodzi nam czasem patrzeć na sportowe statystyki innych drużyn – mecze bez porażki, bez straconej bramki czy najdłuższej passy bramkarskiej z czystym kontem. „Portowcy” dawno nie zanotowali serii wartej uwagi. Obecnie można się jednak doszukać kilku statystyk, godnych odnotowania.
Statystyki te są rodzajem pocieszenia po kolejnej roszadzie w tabeli. Po zwycięstwie Termalicy Bruk-Bet Niecieczy „Duma Pomorza” znowu znajduję się w strefie spadkowej. Powody do indywidualnej radości ma jednak Adam Frączczak. Od początku rundy wiosennej zdania o grze byłego napastnika kołobrzeskiej Kotwicy były podzielone. Zalety w postaci niezłej techniki i ambitnej postawy ścierały się z nie najlepszą kondycją i brakiem efektów. Po kilku meczach grono zwolenników Frączczaka zwiększyło się diametralnie. Adam Frączczak zdobył bramki w trzech kolejnych meczach – z Sandecją Nowy Sącz, Dolcanem Ząbki oraz Piastem Gliwice. Ostatnim zawodnikiem w barwach Pogoni, który – podobnie jak Frączczak – zdobywał bramkę w trzech kolejnych spotkaniach był Mikołaj Lebedyński. W sezonie 2008/2009 młody napastnik zdobył po dwie bramki w pojedynkach z Chemikiem Police i Nielbą Wągrowiec oraz jednego gola w meczu z Kotwicą Kołobrzeg. W tym samym sezonie trzy razy z rzędu trafiał Marek Kowal – przeciwko Kotwicy, Gawinowi Królewska Wola oraz Lechii Zielona Góra. W II-ligowych rozgrywkach Pogoń jednak dominowała i znacznie przewyższała rywali pod względem umiejętności. Teraz niekoniecznie to Pogoń jest faworytem kolejnych spotkań, a Frączczak po kilku meczach staje się nadzieją na napastnika dużego formatu. Po kilku latach posuchy snajperskiej kibice chętnie przyjmą skutecznego napastnika, którego atutem – oprócz techniki i skuteczności - jest wiek. Ta nostalgia za dobrym napastnikiem prowadzi do gloryfikacji dotychczasowych osiągnięć Frączczaka. Także w II-ligowym sezonie padł inny znakomity statystyczny wynik. „Portowcy” byli niepokonani przez 12 meczów. Od 8. października 2008 do 22. kwietnia 2009 podopieczni Piotra Mandrysza nie znaleźli pogromcy. Obecnie jest to sześć spotkań. Statystyka przyjemna tylko powierzchownie. Pod tym hasłem kryje się aż pięć remisów i jeden triumf. Mimo to w całym poprzednim sezonie nie było nawet takiej serii meczów bez porażki. Statystyki zawsze prezentują zaledwie pół prawdę i nie mogą stanowić źródła wiedzy o drużynie. Mimo to każdy kibic „Dumy Pomorza” życzyłby sobie podtrzymania passy Adama Frączczaka, a i zwiększanie liczby meczów bez klęski – ale eliminując remisy – to idea jak najbardziej słuszna. źródło: PogonOnline.pl/Tobiasz Madejski js
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
2000 - 2025 | © Pogoń On-Line |
design by: ruben | redakcja | współpraca | ochrona prywatności | |||||