|
środa, 25 maja 2011 r., godz: 20:55
Mimo braku odpowiedniej liczby kibiców i atmosfery sparingu, konfrontacja „Dumy Pomorza” z Górnikiem Polkowice dostarczyła sportowych emocji, wielu bramek i – co najważniejsze – zakończyła się zwycięstwem gospodarzy.
Finałowy sukces został jednak okupiony mnóstwem trudu oraz goryczy. Chociaż to Pogoń przystępowała do meczu w roli faworyta, to goście zaatakowali pierwsi. Już w pierwszej akcji meczu strata piłki przez „Portowców” i ładna, zespołowa akcja Górnika dała prowadzenie gościom. Szczęśliwym egzekutorem okazał się być Maciej Bancewicz. Zdegustowani fatalnym początkiem „Portowcy” mogli zostać powaleni kolejnym ciosem. Górnik wyraźnie zauważył marazm i brak zdecydowania w poczynaniach Pogoni i śmiało zaatakował. Liczne strzały były jednak zazwyczaj niecelne. Skutecznie podopiecznym Roberta Kurowskiego przeszkadzał także Marcin Dymkowski i w końcu swoje szansę miała także Pogoń. Pomysłem gospodarzy były przede wszystkim strzały z dystansu. W 19. minucie ładnie uderzał Przemysław Pietruszka, ale piłka po jego uderzeniu nieznacznie minęła bramkę Szymańskiego. Pietruszka nie sprawdził się w roli snajpera, ale kilka minut później przyczynił się do zdobycia bramki w inny sposób. Dośrodkowanie pomocnika Pogoni dotarło do Daniela Wólkiewicza, który strzałem głową wyrównał stan meczu. Bramka zdobyta przez żywiołowego pomocnika dodała animuszu akcjom „Portowców”. Chwilę później minimalnie za wolny okazał się Marcin Klatt, a jeszcze przed przerwą z rzutu wolnego strzelał Radler. W obu przypadkach nie udało się przebić przez szyki obronne gości. Pierwsza połowa, dobra w wykonaniu obu zespołów, została zwieńczona dobrym uderzeniem Akahoshiego z dystansu. I tym razem lepszy okazał się jednak Szymański. Akahoshi pod koniec pierwszej połowy dopiero przygotowywał się do zadania najważniejszego ciosu. Pierwsze pięć minut drugiej połowy potwierdziło wysokie umiejętności Japończyka. Chwilę po przerwie efektywnie dobił on piłkę po strzale Bartosza Ławy, a kilka minut później zaimponował spokojem i celnością, zdobywając trzeciego gola dla „Dumy Pomorza”. „Portowcy” nie mieli jednak czasu na kontynuowanie swojej kanonady, bo została ona brutalnie przerwana przez gości. Szybka akcja, doskonałe wyjście Łukasza Tumicza i bezradny Bartosz Fabiniak jest zmuszony wyjąć piłkę z siatki. Pogoń grała jednak w drugiej części meczu na tyle dobrze, że można było być spokojnym o końcowy wynik. Podwyższyć prowadzenie mógł Radler, ale jego strzał głową był niecelny. Udało się za to Adamowi Frączczakowi. Wprowadzony kilka minut wcześniej pomocnik skrzętnie wykorzystał sytuacyjną piłkę w polu karnym. Górnikowi wyraźnie brakowało argumentów ofensywnych i trwała ofensywa gospodarzy. Aktywny był Robert Kolendowicz oraz Takafumi Akahoshi, ale brakowało stuprocentowych okazji. Brak goli w końcówce był spowodowany masową obroną gospodarzy i biernością najbardziej wysuniętego zawodnika gospodarzy, Mikołaja Lebedyńskiego. „Portowcy” zagrali dobry mecz i zasłużenie wygrali. Cieszy zdolność do zmasowanej ofensywy i imponuje możliwość do zespołowych akcji oraz – mimo wszystko – skuteczność. Można być zadowolonym z Adriana Łuszkiewicza, który wykazywał się dużą wolą walki i wprowadził spokój w poczynania drugiej linii. Są jednak powody do zmartwień. Przede wszystkim niepokoi brak aktywności napastników – Marcina Klatta i Mikołaja Lebedyńskiego oraz bardzo słaba postawa Mateusza Szałka. Wydaje się także, że Radosław Janukiewicz jest o lepszym wyborem od Bartosza Fabiniaka. Ostatnie mecze, w których podopieczni Artura Płatka zagrają o niewielką stawkę, będą szansą na sprawdzenie różnorodnych schematów i oceną wartości poszczególnych zawodników. Bramki: 0:1 Bancewicz (1) 1:1 Wólkiewicz (26) 2:1 Aka (47) 3:1 Aka (49) 3:2 Tumicz (53) 4:2 Frączczak (66) Składy zespołów: Pogoń: Fabiniak, Szałek, Radler, Dymkowski , Matuszczyk ( 74-Kolendowicz), Wólkiewicz ( 60-Frączczak), Akahoshi, Ława, Łukszkiewicz, Pietruszka, Klatt ( 60-Lebedyński) Górnik: Szymański, Obiabo ( 38-Soboń ), Bancewicz ( 87-Szuprytowski), Breznican, Oleksy ( 54-Opałacz), Piotrowski, Salamoński, Chyła, Janus, Tumicz, Piątkowski foto: PogonOnline.pl/Cob źródło: PogonOnline.pl/Tobiasz Madejski js
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
2000 - 2025 | © Pogoń On-Line |
design by: ruben | redakcja | współpraca | ochrona prywatności | |||||