Zapowiedź meczu GKS Katowice - Pogoń

Sobotnia kolejka, zwieńczająca sezon 2010/2011 będzie decydująca dla losów kilku zespołów. Jednak nie dla Pogoni i GKS-u. „Portowcy” kończą rozgrywki w Katowicach, w mało znaczącym meczu z „Gieksą”.

GKS, podobnie jak Pogoń, należy do rozczarowań obecnych rozgrywek. W Katowicach także liczono na walkę o awans i rychłe opuszczenie zaplecza ekstraklasy. Bardzo słaba runda jesienna pozbawiła podopiecznych Wojciecha Stawowego realnych szans na walkę o najwyższe lokaty. Runda rewanżowa wypełniona była stagnacją i miejscem w środku stawki. GKS nie był straszony widmem spadku, ale rywale z czołówki uciekali błyskawicznie.
Klub ze Śląska, mimo rozczarowań w obecnym sezonie, liczy na progres już w najbliższych rozgrywkach i nie można wykluczyć jego walki o awans w przyszłym sezonie. Tym bardziej, że w kadrze GKS-u aż roi się od zawodników z uznanymi nazwiskami. Defensywę w ryzach trzymają Jacek Kowalczyk, Tomasz Sokołowski oraz Wojciech Szala. Drugą linią dyryguje Piotr Piechniak oraz Bartłomiej Chwalibogowski. Za ofensywne podboje odpowiadają przede wszystkim Janusz Dziedzic i Przemysław Pitry. Doświadczone towarzystwo jest uzupełnione zdolną młodzieżą. Dynamicznie rozwija się Paweł Olkowski, a liczne szanse dostaje też Rafał Sadkowski. Wydaje się jednak, że sukcesy może zapewnić wymiana kilku weteranów na młodszych, bardziej przebojowych zawodników.
W końcówce sezonu, pewnemu swej lokaty GKS-owi wyraźnie brakuje chęci. Podopieczni Wojciecha Stawowego przegrali trzy ostatnie mecze, a ostatni raz wygrali 14 maja z Odrą Wodzisław.

W Szczecinie także nie patrzy się już na ligową tabelę, ale wydarzeniem ostatniego meczu sezonu będzie debiut Jerzego Rota w roli pierwszego trenera drużyny. Mecz z GKS-em będzie zapewne także ostatnią szansą gry w granatowo – bordowych barwach dla kilku zawodników. Z piłkarzy którym kończą się kontrakty, póki co tylko Przemysław Pietruszka przedłużył umowę. Do grona zawodników, którzy zapewne już wywalczyli nowe kontrakty należą Marcin Dymkowski, Krzysztof Hrymowicz i Łukasz Matuszczyk. Inaczej sprawa ma się z Kamilem Majkowskim i Dariuszem Zawadzkim, którzy podczas gry w Szczecinie chyba nikogo nie przekonali do swoich umiejętności i pewnie latem odejdą z Pogoni. Na podstawie częstotliwości występów w obecnym sezonie można także żegnać Roberta Mandrysza, Andre Gawze oraz Piotra Dziubę.
„Portowcom” powinno zależeć na zwycięstwie także ze względu na możliwość kontynuowania korzystnej passy. Zawodnicy Pogoni zdobywali punkty w ostatnich pięciu meczach, cztery z nich wygrywając. W ogóle runda wiosenna jest w wykonaniu Pogoni bardzo udana. Zaledwie jedna porażka i czwarte miejsce w tabeli rundy rewanżowej to dobry zwiastun na kolejny sezon. Mimo ostatnich roszad i emocji wewnątrz szczecińskiego klubu, teraz najważniejszy jest spokój i szansa dana nowemu sztabowi szkoleniowemu.

Jesienią „Portowcy” ulegli GKS-owi po dramatycznym meczu. Tamto spotkanie przelało czarę goryczy i zmobilizowało Artura Płatka i jego podopiecznych do ciężkiej pracy zimą. Teraz, pomni doświadczeń, piłkarze i trener już latem powinni ciężko pracować na budowę sukcesów „Dumy Pomorza”.

Komentarze