www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
 
Gryf
Aktualności
sobota, 23 lipca 2011 r., godz: 20:45
Właśnie tak szczecińscy optymiści wyobrażali sobie początek sezonu 2011/2012 w wykonaniu Pogoni. Portowcy pewnie wygrali z bytomską Polonią 3:0 i po pierwszej kolejce I – ligowych spotkać objęli prowadzenie w tabeli.

Obie drużyny przystępowały do meczu i sezonu w skrajnie odmiennych nastrojach. Pogoń, nastawiona na korzystny sezon, była pewna swego i niecierpliwa. Latem w Szczecinie wzmocniono skład, a kibice liczą na awans do ekstraklasy. Z Polonii odeszło kilkunastu zawodników i prędzej niż o powrocie do ekstraklasy mówi się o bardzo trudnym sezonie, czekających podopiecznych Dariusza Fornalaka.
Na boisku szybko wyszło, że to Pogoń jest w lepszej sytuacji pod względem sportowym. Kilkaset sekund po pierwszym gwizdku sędziego do bramki Polonii, strzeżonej przez Michała Misiewicza, trafił Bartosz Ława, znakomicie strzelając z dystansu. Kilka minut później po dokładnym dośrodkowaniu z rzutu wolnego Ediego Andradiny, najlepszy w powietrzu okazał się Dawid Kucharski i strzałem głową podwyższył prowadzenie Pogoni.
Szybko uzyskane prowadzenie wyraźnie uśpiło gospodarzy. Polonia nie stwarzała co prawda bramkowych okazji, a nawet nie zbyt przeszkadzała podopiecznym Marcina Sasala, ale Portowcy nie kwapili się do ofensywnych akcji. Dużą ruchliwością wykazywał się Donald Djousse, ale pod bramką rywala brakowało skuteczności. Na szczególną uwagę zasługiwały ekwilibrystyczne popisy Kameruńczyka. Djousse kilkukrotnie próbował uderzać z przewrotki lub z nożyc.
Zawodnicy Pogoni nie mieli problemów ze stwarzaniem akcji bramkowych, ale brakowało skuteczności. Na bramkę Misiewicza próbował uderzać praktycznie każdy, ale efekt zawsze był taki sam – piłka szybowała nad bramką albo lepszy okazywał się bramkarz gości. Strzałami z dystansu zaskakiwać Misiewicza próbowali m.in. Robert Mandrysz i Edi. Szansy szukał też Akahoshi.
Polonia w pierwszej połowie tylko raz pokazała się z dobrej strony w ofensywie. Na bramkę Janukiewicza uderzał Jakub Świerczok, ale jego mocne uderzenie nie znalazło drogi do bramki.
Druga połowa rozpoczęła się podobnie jak pierwsza odsłona. Dziewięć minut po wznowieniu gry w polu karnym Polonii świetnie odnalazł się Donald Djousse, oszukał obrońców i pokonał bramkarza rywali. Portowcom wciąż było mało i można było dostrzec dużą aktywność piłkarzy występujących w drugiej linii. Gospodarze byli bliscy zdobycia czwartej bramki w 65. minucie. Piłkę w pole karne mocno wbijał Djousse, a gwałtownie nadbiegającemu Kucharskiemu zabrakło centymetrów, aby dosięgnąć piłki i wepchnąć ją do bramki.
W pewnym momencie znów jednak przybył demon z pierwszej części meczu. Pogoń zwolniła tempo gry, jakby wyczekując ataków rywala. Polonia, zauważywszy lekkie rozluźnienie w drużynie Pogoni, chciała to wykorzystać. Tego dnia gościom zdecydowanie brakowało umiejętności oraz zgrania. Wszelkie próby ataku kończyły się co najwyżej na dobrze dysponowanych stoperach Pogoni. Nieliczne strzały zawodników gości były niecelne.
Pogoń zagrała bardzo dobry mecz. Pokazała się z dobrej strony jako kolektyw, ale zdecydowanym atutem były także przebłyski indywidualności. Na uwagę zasługuje dobra gra letnich nabytków klubu. Kucharski zdobył bramkę i był pewny w defensywie. Hricko popełniał czasem błędy w obronie, ale starał się brać udział w ofensywnych akcjach. Aktywny był Edi Andradina. Efektem częstego angażu w akcje zespołu była asysta przy bramce Kucharskiego. I chociaż Edi dość często notował niecelne podania to można to uznać za symptom niezgrania z zespołem. Występ Brazylijczyka na pewno można ocenić pozytywnie. Podobnie jak grę Donalda Djousse, który oprócz bramki wyróżnił się znakomitą szybkością oraz umiejętnościami technicznymi.
Tak grająca Pogoń to obiekt radości kibiców. Chociaż nie wolno wyciągać wniosków po jednym dobrym wyniku, i to osiągniętym z drużyną o wątpliwych umiejętnościach, to sobotni mecz można ocenić bardzo wysoko. Praca polegać będzie na tym, aby podtrzymać, a nawet stopniowo zwiększać poziom, a celem będzie utrzymanie pozycji w tabeli, bo po pierwszej serii gier Pogoń jest liderem w I – ligowej tabeli.

Bramki:
1:0
Ława (2)
2:0 Kucharski (10)
3:0 Djousse (53)

Składy:
Pogoń:
Janukiewicz - Radler, Matuszczyk, Kucharski, Hricko - Pietruszka ( 87-Kolendowicz),  Akahoshi, Ława, Andradina ( 72-Łuszkiewicz), Mandrysz - Djousse ( 80-Klatt)
Polonia: Misiewicz - Chomiuk, Killar , Tanżyna, Tomczyk - Dziewulski, Gamla, Pietrowski
Alancewicz ( 66-Kornacki) - Świerczok ( 78-Zaczyński), Wojsyk

Fotorelacja Pogoń - Polonia Bytom 3:0 [36 zdjęć - autor Cob]
Fotorelacja Pogoń - Polonia Bytom 3:0 [41 zdjęć - autor Arat]

foto:  PogonOnline.pl/Cob      źródło:  PogonOnline.pl/Tobiasz Madejski      autor  Plum



Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2025   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności