Zapowiedź meczu Pogoń - Olimpia Elbląg

Niepokonana w tym sezonie na własnym boisku szczecińska Pogoń podejmie w ramach 7. Kolejki I ligi Olimpie Elbląg. Mecz odbędzie się w sobotę o godzinie 19.

Olimpia to tegoroczny beniaminek. Klub z północno – wschodniej części kraju wygrał w poprzednim sezonie rozgrywki grupy wschodniej II ligi. Zmiana klasy rozgrywkowej na wyższą przyniosła skutek w postaci licznych kadrowych zmian. Do Elbląga przyszło szesnastu nowych zawodników, kolejnych szesnastu opuściło Olimpię. W dużej mierze klub wzmocnił się doświadczonymi zawodnikami z I-ligową, czy nawet ekstraklasową, przeszłością. Olimpię wzmocnili m.in. Sławomir Szary, Bartosz Iwan, Mariusz Muszalik i Robert Sierant.  Trener Olimpii Grzegorz Wesołowski ma do dyspozycji bardzo doświadczoną kadrę i można odnieść wrażenie, że młodzi piłkarze znajdują się tam tylko dzięki obowiązkowi gry młodzieżowca w I – ligowych drużynach.
Póki co rutyniarze nie zdają egzaminu. Olimpia po sześciu kolejkach zajmuje miejsce tuż nad „kreską”. Dorobek sześciu punktów i zaledwie pięciu strzelonych bramek nikogo w Elblągu nie satysfakcjonuje.  Pocieszające dla drużyny sobotnich gości jest ostatnie zwycięstwo. W 6. kolejce podopieczni Wesołowskiego odnieśli pierwsze w tym sezonie ligowe zwycięstwo. W Elblągu poległa Polonia Bytom.

Formę Pogoni wciąż trudno określić. Drużyna prowadzona przez Marcina Sasala ma duży kłopot z grą na wyjazdach. Biorąc pod uwagę rozgrywki pucharowe i ligowe w obecnym sezonie w czterech meczach wyjazdowych Portowcy dwukrotnie przegrali i dwukrotnie zremisowali. Sytuację w tabeli ratują domowe mecze, w których granatowo-bordowi zdobyli komplet punktów.
O ile formę całej drużyny trudno jest zdefiniować to po pierwszych meczach wytworzyła się zgrabna grupa asów drużyny, na których barkach spocznie zapewne dyspozycja drużyny. W ostatnich meczach imponowała gra duetu ofensywnego Edi Andradina-Vuk Sotirović. Serb w dwóch ostatnich meczach Pogoni zdobył po bramce i czas aklimatyzacji ma już za sobą. Gorzej wypadł inny, wcześniej chwalony zawodnik, Bartosz Ława. Kapitan Pogoni w ostatnim meczu z Termalicą musiał opuścić boisko na kilka minut przed końcem, w skutek czerwonej kartki.
Szukając odpowiedniej taktyki Marcin Sasal sięga po ryzykowne zagrania. W meczu z Niecieczą na ławce rezerwowych posadził dobrze wyszkolonego Akahoshiego. Jego miejsce zajął typowy rzemieślnik, walczak Adrian Łuszkiewicz. Zastosowanie takiego rozwiązania w meczu z Olimpią jest jednak wątpliwe.

Portowcy grali z Olimpią Elbląg w Pucharze Polski na początku sezonu 2009/2010. Drużyna ze Szczecina wygrała po golach Piotra Prędoty i Mikołaja Lebedyńskiego. Obu nie ma już w Szczecinie, ale także teraz to Pogoń jest faworytem i to Pogoń powinna zdobyć trzy punkty.

Komentarze