|
sobota, 3 września 2011 r., godz: 20:36
Szczecińska Pogoń pewnie pokonała Olimpie Elbląg 3:1 Mimo zwycięstwa w grze Portowców można dostrzec wiele niedogodności.
Już samo nastawienie taktyczne drużyny z Elbląga nakreślało cel drużyny. Goście wyraźnie przyjechali do Szczecina aby wywalczyć jeden punkt. Defensywna taktyka legła już w 15.minucie kiedy dokładne dośrodkowanie Ediego Andradiny trącił dynamicznie wchodzący w pole karne Vuk Sotirović i Pogoń objęła prowadzenie. Paradoksalnie bramka dla Pogoni nie zmieniła obrazu gry. Goście nie mieli argumentów i chęci by atakować, a podopieczni Marcina Sasala ospale budowali akcje ofensywne, często z braku pomysłu cofając piłkę nawet do obrony lub do Janukiewicza. Ochotą do gry ofensywnej imponował Robert Kolendowicz i to w dużej mierze dzięki jego chęciom kibice mieli co oglądać. Jego szarże kończyły się jednak rozpaczliwymi interwencjami obrońców z Elbląga lub niecelnym zagraniem któregoś z kolegów z drużyny. W jednej z takich akcji bliski zdobycia gola był Adam Frączczak, ale skrzydłowy Pogoni w ostatniej chwili został uprzedzony przez obrońcę Olimpii. Rywal z Elbląga starał się odpowiadać strzałami z dystansu lub dośrodkowaniami z rzutów wolnych. Pewnie w bramce spisywał się jednak Radosław Janukiewicz. Przewaga Pogoni została przypieczętowana pod koniec pierwszej części meczu. Pierw w dobrej bramkowej sytuacji mocny strzał Frączczaka na rzut rożny wybił Krzysztof Stodoła, bramkarz Olimpii, a po chwili precyzyjne dośrodkowanie Ediego z rzutu rożnego celnym strzałem głową na bramkę zamienił właśnie Frączczak. Drugą połowę Portowcy mogli zacząć mocnym uderzeniem. Zagrozić bramce Stodoły próbował Frączczak, strzelając z dystansu, oraz Sotirović, który wykorzystał błąd obrońcy w rozgrywaniu piłki. Olimpii udało się jednak wyjść cało z opresji. Brak powodzenia w ataku zmartwił kibiców Pogoni, ale kilka minut później byli oni już zdruzgotani. Obrona Pogoni raz po raz przegrywała pojedynki z ofensywą gości. Pogoń prowadziła dwoma bramkami tylko dzięki bardzo dobrej dyspozycji Janukiewicza. Jednak w 63. minucie bramkarz Pogoni skapitulował, po szarży Bartosiaka i dograniu piłki do Kaczmarczyka. Nadzieję Olimpii na korzystny rezultat rozwiał Robert Kolendowicz, który w 73.minucie podwyższył prowadzenie gospodarzy. Pomocnik Pogoni wykorzystał nie najlepsze wybicie bramkarza gości i celnym strzałem dał Pogoni spokój i komfort. Pogoń kontrolowała już przebieg gry i choć mogła jeszcze podwyższyć prowadzenie to zabrakło sił i skuteczności. Kolejny bardzo dobry mecz rozegrał Edi oraz Janukiewicz. Wydaje się, że swoją szansę na zadomowienie się w pierwszej jedenastce wykorzystali Adam Frączczak i Robert Kolendowicz. Solidnie w defensywie pracował także Bartosz Ława i Maksymilan Rogalski, który pojawił się na boisku w drugiej połowie. Zdecydowanie nie wypalił eksperyment z zamianą pozycji Matuszczyka i Emila Nolla. Noll jako boczny obrońca prezentował się bardzo słabo, wykazując się kompletnym brakiem ofensywnych kompetencji. Pogoń przynajmniej do niedzieli będzie na pozycji lidera. Drużyna prowadzona przez Marcina Sasala momentami prezentowała się bardzo dobrze, ale trzeba też zaznaczyć bardzo niską formę rywala. Martwi, że Portowcy nie umieją pójść za ciosem i w określonym czasie dobić rywala. Brak koncentracji to obecnie największy kłopot drużyny Sasala. Bramki: 1:0 Sotirović (14) 2:0 Frączczak (44) 2:1 Koczon (64) 3:1 Kolendowicz (74) Składy: Pogoń: Janukiewicz - Noll, Matuszczyk, Kucharski, Szałek ( 69-Wólkiewicz), Kolendowicz Ława, Andradina, Akahoshi, Frączczak ( 68-Rogalski) - Sotirović ( 81-Djousse) Olimpia: Stodoła - Wojciechowski, Pacan, Dremiluk, Szary, Sierant ( 51-Lyubenov), Pietroń ( 51-Matwijów), Kaczmarczyk, Kołodziejski - Bartosiak ( 70-Zaniewski), Koczon Fotorelacja Pogoń - Olimpia 3:1 [47 zdjęć - autor Arat & Cob] foto: PogonOnline.pl/Cob źródło: PogonOnline.pl/Tobiasz Madejski js
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
2000 - 2025 | © Pogoń On-Line |
design by: ruben | redakcja | współpraca | ochrona prywatności | |||||