www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
 
Gryf
Aktualności
piątek, 7 października 2011 r., godz: 17:15
W 13. kolejce gier I ligi Portowcy zmierzą się z Bogdanką Łęczna. Sobotnie spotkanie może wiele zmienić w układzie sił w czołówce tabeli.

Mimo pozasportowych problemów Bogdanki, która gra bez kibiców(fani Górnika Łęczna opuścili Bogdankę i założyli własny klub, grający w B-klasie), drużyna radzi sobie bardzo dobrze. Po 12. kolejkach podopieczni Piotra Rzepki zajmują drugie miejsce, ustępując tylko Zawiszy Bydgoszcz. Źródłem dobrej postawy Bogdanki jest znakomita postawa napastnika tej drużyny, Nildo. Brazylijczyk, z dorobkiem dziesięciu bramek(połowa strzeleckiego kapitału drużyny), jest najskuteczniejszym I -ligowym napastnikiem w tym sezonie. W ogóle piłkarze z zagranicy pełnią bardzo ważną rolę w zespole Bogdanki. Pewne miejsce w pierwszym składzie mają także Wallace oraz Veljko Nikitović. W kadrze zespołu z Łęcznej znajdują się także piłkarze związani w przeszłości z Pomorzem Zachodnim. Drogi do bramki Bogdanki strzeże były bramkarz Floty, Sergiusz Prusak. W tym sezonie Prusak został pokonany już 12. razy, co wśród zespołów z czołówki jest jednym z gorszych wyników. W kadrze Bogdanki jest Paweł Magdoń, były defensor Pogoni. Wysoki obrońca nie znajduje jednak uznania w oczach trenera Rzepki.
Klub z Łęcznej radzi sobie bardzo dobrze, ale spoglądając na terminarz można odnieść wrażenie, że prawdziwa weryfikacja wartości Bogdanki nastąpi w najbliższych kolejkach. Oprócz meczu z Pogonią, podopiecznych Piotra Rzepki czekają spotkania z Wartą Poznań i Piastem Gliwice.

Szczecińskim kibicom już od trzech kolejek brakuje dobrych wiadomości na temat wyników swojej drużyny. Po porażkach z Flotą i Dolcanem Portowcy zremisowali w Stróżach z Kolejarzem. Sytuacja Dumy Pomorza w tabeli jest bardzo niekomfortowa. Z jednej strony do Bogdanki podopieczni Marcina Sasala tracą cztery punkty, z kolei tyle samo punktów do Pogoni(będącej na 7.miejscu w tabeli) traci 11. w tabeli Olimpia Grudziądz.
Ogromny problem dotyczy napastników. Marcin Sasal wciąż nie znalazł leku na nieskuteczność atakujących Pogoni, a co gorsza w kadrze drużyny brakuje ewentualnych asów, które trener drużyny w odpowiednim momencie mógłby wyciągnąć z rękawa. Ostatni gol w wykonaniu napastnika dla Pogoni to dzieło Vuka Sotirovicia, który trafił do siatki Olimpii Elbląg 3. września. Przez ponad miesiąc bramki dla Pogoni strzelali głównie pomocnicy. Nieskuteczny jest także Donald Djousse, w osobie którego wyraźnie za szybko kibice i dziennikarze zaczęli widzieć potencjalnego króla strzelców. Póki co Kameruńczyk ma na swoim bramkowym koncie zaledwie jedno trafienie.
Mecz z Bogdanką to kolejna szansa dla drużyny Pogoni na przekonanie kibiców o swojej sile i ambicji. Na ten mecz mobilizują się kibice, w przypadku zwycięstwa Pogoń dołączy do ligowej czołówki. Do potencjalnie sielankowego krajobrazu brakuje walecznej postawy drużyny, której skutkiem miałoby być zwycięstwo.

Drużyna z Łęcznej nigdy w Szczecinie nie wygrała, ale w ostatnich latach jeszcze Górnik Łęczna remisował. Tradycja na wpół optymistycznie nastawiająca co do sobotniego meczu. Bo jedynym rozstrzygnięciem, które pozwoli przykryć smród kompromitacji z poprzednich spotkań będzie zwycięstwo.

     źródło:  PogonOnline.pl/Tobiasz Madejski      autor  js



Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2025   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności