www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
 
Gryf
Aktualności
sobota, 8 października 2011 r., godz: 18:38
Szczecińska Pogoń rozgromiła Bogdankę Łęczna 4:0 i znalazła się w czubie I–ligowej tabeli. Bohaterem wysokiego zwycięstwa został 37 – letni Brazylijczyk Edi Andradina.   

Spotkanie 13. kolejki I ligi zaczęło się od wymiany anemicznych i nieudanych ciosów. Zawodnicy Bogdanki próbowali straszyć Radosława Janukiewicza strzałami z dystansu, ale żaden z nich nie był w stanie poważnie zagrozić bramce Pogoni. Portowcy chcieli znaleźć siłę w prostopadłych podaniach. Aktywni byli Edi Andradina, Adam Frączczak oraz Robert Kolendowicz. Ten ostatni otworzył wynik meczu w 17 minucie. Zamieszania pod bramką Bogdanki nie wykorzystał Donald Djousse, który nie trafił w piłkę. Kameruńczyka asekurował właśnie Kolendowicz, który mocnym strzałem pokonał bramkarza Bogdanki, Sergiusza Prusaka. Od tego momentu Portowcy kontrolowali przebieg gry. Nieliczne akcje Bogdanki kończyły się zazwyczaj niecelnymi strzałami. Ze strony Pogoni wyróżniał się strzelec pierwszej bramki, ale źle ustawione celowniki oraz śliska murawa uniemożliwiały podopiecznym Marcina Sasala skuteczne szarże. Dobra dyspozycja Radosława Janukiewicza oraz Sergiusza Prusaka, którzy łapali chaotyczne dośrodkowania zadecydowały o tym, że w pierwszej połowie więcej emocji nie było. Zdecydowanie ciekawiej było po przerwie. Tuż po pierwszym gwizdku sędziego po piętnastominutowej pauzie, do boju ruszyli gospodarze. Kilkadziesiąt sekund po przerwie piłkę w siatce Bogdanki umieścił Edi Andradina, ale arbiter dopatrzył się pozycji spalonej. Kilka minut później po raz kolejny Brazylijczyk znalazł się w dogodnej sytuacji. Strzał Ediego, po podaniu Hricki, nie znalazł jednak drogi do siatki; był niecelny. Wyraźnie rozochocony Edi nie zniechęcił się niecelnymi zagraniami. W 62. minucie strzelił piękną bramkę. Dośrodkowanie (czy też strzał) z rzutu rożnego znalazło drogę do siatki, a oczarowani kibice długo nie mogli przestać bić brawa Ediemu. Po chwili znów była okazja do zachwytów nad umiejętnościami Brazyliczyka. 37 – latek popędził na bramkę gości i podał do Djousse, który wykorzystał nadarzającą się okazję i podwyższył prowadzenie gospodarzy. Zawodnicy Bogdanki, zaskoczeni przebiegiem gry, nie mieli sił ani pomysłu by skutecznie atakować. Próbowali wykorzystać to podopieczni Marcina Sasala. W 71. minucie na sam na sam z Sergiuszem Prusakiem wyszedł aktywny Kolendowicz, ale po minięciu bramkarza gości, piłka odskoczyła pomocnikowi Pogoni, a Bartosz Ława, który dopadł do futbolówki nie był w stanie celnie uderzyć. Kolejne minuty upłynęły pod znakiem prowokacyjnych zagrań zawodników obu drużyn, przepychanek oraz niepotrzebnych żółtych kartek. Powrót do gry w piłkę oznaczała piękna akcja w wykonaniu Ediego i Djousse z 80. minuty, zakończona ładnym lobem Brazylijczyka, który przechytrzył bramkarza gości. Goście próbowali zdobyć jeszcze honorową bramkę, ale ich najbardziej aktywny zawodnik – Tomas Pesir – mimo kilku prób strzałów z różnych odległości, nie umiał pokonać skutecznego w interwencjach Janukiewicza. Pogoń zdeklasowała Bogdankę i w końcu kibice oraz piłkarze mogą odetchnąć. Dobry mecz i znakomity wynik, osiągnięty w meczu z wiceliderem, nie oznaczają jednak zwolnienia tempa dla zawodników Pogoni. Przeciwnie. Portowcy pokazali, że są w stanie grać na odpowiednim poziomie i w kolejnych meczach będą musieli to stale udowadniać, aby na walczyć o pozytywną końcówkę rundy jesiennej.

Bramki:
1:0 Kolendowicz (17)       
2:0 Andradina (62)
3:0 Djousse (63)    
4:0 Andradina (80)

Składy:
Pogoń:
Janukiewicz, Hricko , Noll, Szałek, Matuszczyk ( 23-Łuszkiewicz), Frączczak, Andradina, Ława, Pieruszka, Kolendowicz ( 72-Petasz), Djousse ( 87-Sotirović)
Bogdanka:
Prusak, Sołdecki, Benevente , Nikitovic, Pielorz, Zuber ( 66-Kusiak), Bartoszewicz , Łuczak ( 46-De Oliveira), Pesir, Retusz ( 68-Oziemczuk), Franca

foto:  PogonOnline.pl/Cob      źródło:  PogonOnline.pl/Tobiasz Madejski      autor  Plum



Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2025   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności