Trójkąt nierównoboczny

W 19. dotychczasowych ligowych potyczkach w obecnym sezonie piłkarze Dumy Pomorza strzelili 36. bramek. To zdecydowanie najwięcej spośród I-ligowych ekip. Ukłony należą się przede wszystkim trójce ofensywnie uosobionym zawodnikom, u których podczas rundy jesiennej skuteczność stała na bardzo wysokim poziomie.

Mowa o lewym pomocniku Robercie Kolendowiczu, ofensywnym pomocniku Edim Andradinie i napastniku Donaldzie Djousse. Chociaż po początkowej fazie sezonu część kibiców oraz dziennikarzy zdążyło określić mianem „znakomity tercet” trzech środkowych – Ediego oraz Bartosza Ławę i Takafumiego Akahoshiego, to w ofensywnych harcach uczestniczyła inna trójka. O grę do Ławy nie można mieć pretensji, bo skuteczność pod bramką przeciwnika zachował, a jego zadania na boisku uległy wyraźnym deformacjom, zmierzającym także ku odbiorowi piłki i walce w defensywie. Japoński pomocnik nie błyszczał na boisku z powodu kontuzji, a po powrocie do zdrowia trener Marcin Sasal w okrojony sposób korzysta z usług Akahashiego.
Strzelają, rozgrywają i asystują więc inni. Zarówno jeśli chodzi o statystyki, jak i o postawę w kolejnych meczach należy bić brawa tercetowi odpowiedzialnemu za jesienną kanonadę. Po 19. kolejkach w statystykach wygląda to następująco:
Edi 17 meczów, 8 bramek i 12 asyst
Djousse 17 meczów, 8 bramek i 5 asyst
Kolendowicz 16 meczów, 4 bramki i 5 asyst
Nie gorzej to wygląda w praktyce. Baczni obserwatorzy zmagań Portowców w rundzie jesiennej zauważyli jak ważne bramki strzelali Edi, Djousse i Kolendowicz. Trudno z resztą o to, aby było inaczej skoro 20. z 36. goli padło po strzałach piłkarza z omawianego tercetu.
Równie ważne jak same bramki, były asysty oraz kreacja ofensywnych akcji. 8. bramek było efektem bezpośredniej asysty oraz strzału dwóch zawodników z pośród omawianego tercetu. Podsumowanie współpracy wygląda następująco:
2 gole Ediego po podaniu Djousse(w meczu z Ruchem Radzionków oraz z Łęczną)
2 gole Djousse po podaniu Ediego(w meczach z Łęczną i Polkowicami)
3 gole Djousse po podaniu Kolendowicza(w meczach z GKS-em Katowice, Arką Gdynia oraz Polkowicami)
1 gol Kolendowicza po podaniu Ediego(w meczu z Zawiszą)
Z analizy wynika, że Djousse połowę swoich goli w obecnym sezonie zdobył po podaniach Kolendowicza lub Ediego. Statystyka pokazuje także wyraźnie, że szczególnie pod koniec rundy tercet Edi-Kolendowicz-Djousse był efektywny.
Siła tych trzech piłkarzy grających razem wynika także z ich rozmieszczenia na boisku. Rezolutny oraz znakomity technicznie Edi gra w środku, szybki oraz ambitny Kolendowicz na skrzydle, a silny i bezkompromisowy Djousse w ataku. Taki rozkład pozycji decyduje o zróżnicowaniu atutów tercetu oraz ich połączeniu w skuteczny i dobrze rozumiejący się kolektyw.

Komentarze