Warta - Pogoń 1:2 - Trzy punkty na pożegnanie jesieni

Szczecińska Pogoń udanie zakończyła jesienną część rozgrywek. W 20. kolejce spotkań Portowcy pokonali w Poznaniu tamtejszą Wartę 2:1, chociaż do końca musieli walczyć o korzystny rezultat.

Początek spotkania potwierdził duży ciężar gatunkowy tego pojedynku. Trener gospodarzy, Jarosław Araszkiewicz, walczył o utrzymanie posady, a Pogoń jechała do Poznania aby utrzymać czteropunktową przewagę nad grupą pościgową. I od początku spotkania widać było duże chęci piłkarzy obu drużyn na ataki. Pierw na bramkę Pogoni niecelnie strzelał Paweł Sasin, a kilka minut później akcja Pogoni zakończyła się mocnym, aczkolwiek niecelnym uderzeniem Bartosza Ławy. Kolejni próbę podjęli „Zieloni”. Po rzucie rożnym atakowany w polu karnym przez Błażeja Radlera był Marcin Ujek i – ku zdziwieniu nawet piłkarzy Warty – sędzia podjął decyzje o przyznaniu gospodarzom rzutu karnego. Jedenastkę wykorzystał Piotr Reiss, co wyraźnie zmotywowało gości do licznych ataków. Mimo przewagi Portowców brakowało celnych strzałów oraz stuprocentowych okazji. W akcje ofensywne angażowali się przede wszystkim dwaj skrzydłowi – Adam Frączczak i Robert Kolendowicz, wspomagani przez Przemysława Pietruszkę i Ediego Andradinę. Dośrodkowania były jednak niecelne albo kończyły się bardzo niecelnymi uderzeniami zawodników gospodarzy. W 32. minucie Edi znakomicie podał do wychodzącego na czystą pozycję Donalda Djousse, a ten został powalony na ziemię przez bramkarza gospodarzy, Grzegorza Szamotulskiego i sędzia po raz drugi w tym meczu wskazał na jedenasty metr – tym razem dla Pogoni. Egzekutorem rzutu karnego był Edi. Tuż po strzeleniu bramki Portowcy mogli objąć prowadzenie, ale dobre dośrodkowanie Djousse na głowę Frączczaka zakończyło się niecelnym strzałem bocznego pomocnika Pogoni.
Na początku drugiej połowy ciekawie z dystansu uderzał Peter Hricko, ale w na posterunku był Szamotulski i od tego czasu przeważać zaczęła Warta. Wyśmienitą okazje do zdobycia gola dla „Zielonych” miał Mariusz Ujek. Piłka po jego strzale głową minimalnie minęła słupek bramki Janukiewicza. Portowcy nieco odżyli po wprowadzeniu na boisku Takafumiego Akahoshiego i Vuka Sotirovicia. Obaj piłkarze często byli w posiadaniu piłki, ale Serba charakteryzowały częste straty, szczególnie po włączaniu się w liczne dryblingi z obrońcami Warty. W 74. minucie właśnie Sotirović był bliski zdobycia bramki. Po dośrodkowaniu Ediego Serb uderzał piłkę głową, ale ta nieznacznie poleciała nad bramką strzeżoną przez Szamotulskiego. Uderzać próbował także Bartosz Ława, ale jego strzał z dystansu był niecelny. Kontratak przeprowadziła za to Warta. Gajtkowski długo przedzierał się przez szyki obronne Pogoni, a gdy wydawało się, że swój rajd zakończy skutecznym strzałem, znakomitą interwencją powstrzymał go Błażej Radler. Pogoni udało się jeszcze zaatakować. W ostatniej minucie regulaminowego czasu gry piłkę przejął Akahoshi, a ta trafiła do Sotirovicia który pokonał wychodzącego Szamotulskiego. Mimo protestów piłkarzy Warty, którzy sygnalizowali pozycję spaloną, Pogoń objęła prowadzenie, które mogła jeszcze podwyższyć. Kolejną okazję miał Sotirović, który w sytuacji sam na sam posłał piłkę obok bramki, oraz Ława, który zamiast strzelać lub podawać do kolegi z drużyny zdecydował się na dośrodkowanie, które okazało się niecelne. Warta nie zdążyła już odmienić losów meczu i Portowcy zwycięstwem zakończyli jesienną część rozgrywek. Chociaż podopieczni Marcina Sasala nie ustrzegli się poważnych błędów, to na naganę przyjdzie czas w okresie podsumowań jesiennych dokonań. Póki co jest czas na radość, bo Duma Pomorza po 20. kolejkach I – ligowych zmagań utrzymuje czteropunktową przewagę nad drugą i trzecią drużyną w ligowej tabeli.

Bramki:
1:0 Reiss (11) - karny
1:1 Edi (33) - karny
1:2 Sotirović (90)

Składy zespołów:
Warta: Szamotulski , Wichtowski , Sobieraj, Jasiński, Kosznik, Foszmańczyk ( 46-Marciniak), Ngamayama, Magdziarz , Reiss ( 81-Goliński), Sasin, Ujek ( 64-Gajtkowski)
Pogoń: Janukiewicz, Hricko, Radler, Noll, Pietruszka , Frączczak ( 60-Akahosi), Ława , Szałek, Kolendowicz ( 90-Rogalski), Andradina, Djousse ( 66-Sotirović)

Komentarze