|
wtorek, 10 stycznia 2012 r., godz: 11:26
Ostatnią funkcją Stolarczyka w Pogoni było prowadzenie seniorskiej drużyny na zapleczu ekstraklasy w 2010 roku.
Teraz szkoleniowiec wraca do klubu w innej roli. Razem z koordynatorem grup młodzieżowych, Włodzimierzem Obstem, będzie odpowiadał za program kształcenia adeptów piłkarskich i jego wyniki. - Włodarze Pogoni dali nam zielone światło w tworzeniu w pełni profesjonalnego systemu szkolenia i kształcenia młodych piłkarzy – mówi Stolarczyk. – Obiecali potrzebne do tego środki. Począwszy od kwot na brakujący sprzęt, przez dostępność do badań, testów i pomiarów dzieciaków, po opiekę medyczną, człowieka od przygotowania fizycznego czy psychologa, który w pewnym wieku jest potrzebny młodym graczom. Oczywiście należy zdać sobie sprawę z tego, że nie wszystko zmieni się od razu. Potrzebujemy na to czasu – tłumaczy. By uzmysłowić sobie, jak trudna praca czeka sztab szkoleniowy, wystarczy wspomnieć tylko o szczegółowym planie kształcenia młodzieży. To wykaz, co w danym roku, kwartale, miesiącu i tygodniu powinni kształtować trenerzy wśród podopiecznych w każdej z określonych grup wiekowych. Ale nie tylko – to także zestaw określonych środków treningowych dla szkoleniowców. Skąd pomysłodawcy będą czerpać wzorce? Z najlepszych federacji piłkarskich, ale także ze swojego doświadczenia. W ustalaniu programu będą uczestniczyć wszyscy trenerzy pracujący w klubie. Również trener Marcin Sasal, który ma bogate doświadczenie w pracy z młodzieżą. Nie wystarczy bowiem „na ślepo” kopiować zachodnich wzorców. Można by sobie wyobrazić np. przeniesienie całego programu szkolenia z niemieckiej federacji. Ale program należy dostosować choćby do różnic polskiej i – w tym przypadku - niemieckiej młodzieży: innego rozwoju fizycznego, do niedoskonałego polskiego systemu edukacji, którego autorzy lekceważą lekcje wychowania fizycznego w szkołach przez co dzieci np. nie rozwijają koordynacji. Polski Związek Piłki Nożnej niedawno rozpoczął współpracę z niemiecką federacją piłkarską w zakresie tworzenia takiego programu dla każdej kategorii wiekowej. Nie wiadomo, kiedy skończą się prace, dlatego Pogoń – jak też inne polskie kluby - nie może i nie chce czekać. - Chcemy usprawnić istniejący już system – podkreśla Stolarczyk. - Piłka nożna nie lubi stagnacji. Zawsze trzeba poszukiwać i udoskonalać rozwiązania. Czeka nas sporo pracy – dodaje trener, który jesienią zeszłego roku przyglądał się metodom kształtowania piłkarskich adeptów Borussi Dortmund. Maciej Stolarczyk ma ułatwiony start, ponieważ – jak sam mówi – zna warsztat większości trenerów grup młodzieżowych. – Wiem, jakie metody stosują. Wiem też w jaki sposób usystematyzować ich pracę. Będziemy dążyć także do tego, by praca w klubie była ich jedynym zajęciem i nie musieli np. dorabiać w szkołach. Tak jest profesjonalnie. Profesjonalizm przełoży się na liczbę wychowanków w składzie pierwszej drużyny, ale na wyniki trzeba będzie poczekać - zaznacza. Włodzimierz Obst zostaje koordynatorem grup młodzieżowych. Maciej Stolarczyk będzie jego pierwszym zastępcą. foto: PogonOnline.pl/Arat źródło: pogonszczecin.pl Plum
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
2000 - 2025 | © Pogoń On-Line |
design by: ruben | redakcja | współpraca | ochrona prywatności | |||||